reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Mój nie puka raczej jak siedzę, tylko jak się położę. Coś na zasadzie "No wreszcie można rozprostować kości" :happy:
To moje wtedy już nie puka tylko kopie w każdą stronę :D

cb7wugpju04jz4q8.png
 
a ja obserwuje od 2 tygodni mega zachcianki i to już, natychmiast!
dziś np piekę murzynka z wiśniami, jestem w trakcie i nagle myśl, że jeszcze koniecznie muszę dziś zjeść tarte z kurkami... no i co- tarta też już się piecze :errr: a ja chodze tylko i sprawdzam ile jeszcze czasu do końca zostało
jak tak dalej pójdzie to nie będę wychodzić z kuchni!

a na oswojenie się z porodem polecam link Link do: Poród Na Wesoło
:D
mega!

tylko dodam, że gdy moja bratowa rodziła to brat razem z nią i na skurczu bardzo mocno ścisnęła go za rękę, a on oburzony "ej, weź tak mnie nie ściskaj, bo mam przecież obrączkę i jak tak robisz to boli"
:D odpowiedź bratowej nie nadaje się na forum publiczne:D
 
Dziekuje kochane :)
Dziwnie sie czuje tak lezac i nic nie robiac. Az mnie swierzbi, zeby cos porobic, ale dla Jasia odleze swoje :)


Ooo nieeeee !!! Za mna chodzi kurcze pieczone <3 mmmm....


Witaj w klubie, ja tez mam z tylu. Nie ma co sie martwic na zapas, wszystkie jestesmy heroskami - damy rade ;) !
Boze ... kurczak pieczony

Napisane na HUAWEI Y330-U01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kolega z pracy przekazał mi słowa ginekologa, że w połoznictwie historia lubi się powtarzać. No i ten kolega ma dwójkę dzieci z 37 tygodnia.... A jak to jest u Was mających już 2 dzieci? Jeśli u mnie się powtórzy to zamiast początku grudnia będzie ok połowa listopada.

A co do jedzenia to dzisiaj w pracy miałam bardzo smaczną tortillę z gyrosem - ale gyros taki z patelni a nie ten co się kręci. Do tego frytki ale już nie takie smaczne.
Moje pierwsze 33 tydzień ciąży.
Drugie 36 tydzień ciąży.
 
Haha ja o ile bede mogla to tez bym nie chciala stchorzyc[emoji14]Caly czas sie nastawiam mega pozytywnie na porod, duzo czytam i ogladam. Staram sie oswoic z tematem i nie dopuszczam schizujacych mysli. I serio im wiecej o tym mysle to nawet jak czytam jakies hardcorowe historie to juz mnie to tak nie przeraza jak na poczatku[emoji14]Zobaczymy co bede mowic po, ale nie mozna sobie wkrecac przed. Poradzimy sobie, kto jak nie my? ;-)

Mialam ochote na kaszke manne, ruszylam do kuchni, mleko do garnka hyc, kasza wsypana i mieszam. Doslownie na sekunde oderwalam sie od mieszania zeby zerknac na opakowanie i co? Zjaralam kasze i garnek o_O Zostaly mi kanapeczki z almette i pomidorem :p
Aj porody ... jak dobrze ze bd miec cc

Napisane na HUAWEI Y330-U01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie Jasiek swiruje caly dzien, siedzi zdecydowanie po prawej stronie i w efekecie z lewej nie ma brzuszka a z prawej mam mega wywalony.

Dziewczyny poradzcie czy mi wali na glowe, czy moja przyjaciolka troche przegina.
Ona mieszka w PL, widujemy sie przy dobrych wiatrach raz na rok. Teraz umowilysmy sie, ze podczas mojego wakacyjnego pobytu w PL ona dojedzie do mnie i rodziny M nad jezioro w jedyny swoj i moj wolny weekend. Rodzinke M poznala juz w zeszlym roku bo tez byla z nami na weekend. Wszystko obgadalysmy dobre 3 tygodnie temu, a ona mi dzisiaj pisze, czy nie byloby problemu, zeby ona jeszcze kolezanke zabrala. Kurde, nie jest to moja dzialka a rodziny mojego M i tam zjezdza sie polowa jego famili. Wszyscy sa mega fajni i wporzadku, no ale jednak juz mi w zeszlym roku bylo glupio pytac. Jako, ze ona wie, ze nie ma miejsca na nocleg dla kolezanki to juz mnie wyprzedzila i powiedziala, ze one sobie rozbija namiot 2 osobowy ( przyznam szczerze, ze miejsca jest malo, bo dzialka jest w calosci zagospodarowana i w weekendy wszyscy przyjezdzaja autami wiec juz w ogole jest na styk) . I oczywiscie odrazu mnie poinformowala, ze kolezanka jest super, a jej rodzice i chlopak wyjezdzaja akurat na ten weekend i ta dziewczyna by zostala sama u siebie w miescie. No kurde... Raz, ze nie widzialysmy sie troche i nastawialam sie na plotki, ktore z automatu odpadna przy obcej osobie. Dwa cos czuje, ze A z kolezanka beda sobie drinkowac caly wieczor ze wszystkimi gdzie wlasnie w niej widzialam nadzieje, ze pojdziemy sobie na spacer i porobimy cos innego z racji mojej abstynencji , ze spedzimy jakos inaczej czas. Trzy - jakos nie wyobrazam sobie podejmowania tematu, ze A przyjezdza juz na styk z miejscami, a chce jeszcze zabrac kolezanke. Mam troche wrazenie, ze ona sie nastawila na taki weekend imprezka, pokorzystamy sobie z pogody i windsurfingu ( bo M rodzinka ma caly sprzet i w zeszlym roku A uczyli) i weekend zleci. Troche inaczej to sobie wyobrazalam. Przesadzam?
 
reklama
U mnie Jasiek swiruje caly dzien, siedzi zdecydowanie po prawej stronie i w efekecie z lewej nie ma brzuszka a z prawej mam mega wywalony.

Dziewczyny poradzcie czy mi wali na glowe, czy moja przyjaciolka troche przegina.
Ona mieszka w PL, widujemy sie przy dobrych wiatrach raz na rok. Teraz umowilysmy sie, ze podczas mojego wakacyjnego pobytu w PL ona dojedzie do mnie i rodziny M nad jezioro w jedyny swoj i moj wolny weekend. Rodzinke M poznala juz w zeszlym roku bo tez byla z nami na weekend. Wszystko obgadalysmy dobre 3 tygodnie temu, a ona mi dzisiaj pisze, czy nie byloby problemu, zeby ona jeszcze kolezanke zabrala. Kurde, nie jest to moja dzialka a rodziny mojego M i tam zjezdza sie polowa jego famili. Wszyscy sa mega fajni i wporzadku, no ale jednak juz mi w zeszlym roku bylo glupio pytac. Jako, ze ona wie, ze nie ma miejsca na nocleg dla kolezanki to juz mnie wyprzedzila i powiedziala, ze one sobie rozbija namiot 2 osobowy ( przyznam szczerze, ze miejsca jest malo, bo dzialka jest w calosci zagospodarowana i w weekendy wszyscy przyjezdzaja autami wiec juz w ogole jest na styk) . I oczywiscie odrazu mnie poinformowala, ze kolezanka jest super, a jej rodzice i chlopak wyjezdzaja akurat na ten weekend i ta dziewczyna by zostala sama u siebie w miescie. No kurde... Raz, ze nie widzialysmy sie troche i nastawialam sie na plotki, ktore z automatu odpadna przy obcej osobie. Dwa cos czuje, ze A z kolezanka beda sobie drinkowac caly wieczor ze wszystkimi gdzie wlasnie w niej widzialam nadzieje, ze pojdziemy sobie na spacer i porobimy cos innego z racji mojej abstynencji , ze spedzimy jakos inaczej czas. Trzy - jakos nie wyobrazam sobie podejmowania tematu, ze A przyjezdza juz na styk z miejscami, a chce jeszcze zabrac kolezanke. Mam troche wrazenie, ze ona sie nastawila na taki weekend imprezka, pokorzystamy sobie z pogody i windsurfingu ( bo M rodzinka ma caly sprzet i w zeszlym roku A uczyli) i weekend zleci. Troche inaczej to sobie wyobrazalam. Przesadzam?
Ty nie wybierasz sie na swoja dzialke i jej powinno byc glupio. Powiedz jej ze dawno sie nie widzieliście i ze chcialas z nia pogadac a przy obcej osobie to nie bd to.samo. pozatym ze sorry ale to rodZinny wpad po pierwsze nie ma tam miejsca po drugie ona jest obca dla Cb. Ja bym obcej baby nie brala

Napisane na HUAWEI Y330-U01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry