reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

MyDream aż strach myśleć, że są tacy ludzie. Normalnie potraktowali Cię jak bankomat. A osobiście uważam, że dałaś świetne prezenty. Nie dziwię się, że nie masz kontaktu z kuzynka.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
[QUOTE="Grama80, post: 14179596, member: 165231"


daj linka do takiej lokaty. nie wiem czemu ale mi sie wydaje ze na nieletnie dziecko to ciezko cos zalozyc.

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge![/QUOTE]

Wiesz co, nie interesowałam się tym, ale wiem, że n a 100% można założyc na dziecko, ale wypłata może nastąpić gdy dziecko ukończy 18lat. Sama jako dziecko to miałam, z tym, że wypłata po ukonczeniu 21 roku zycia.
 
O matko dziewczyny jak mi niedobrze :( aż mną je*ło i musiałam się położyć. Ewidentnie przez zmianę pogody :(

cb7wugpju04jz4q8.png
tez zdycham a jak wroce to musze zrobic spaghetti na dzis i na jutro i srode rosol, nastoje sie w kuchni
 
tez zdycham a jak wroce to musze zrobic spaghetti na dzis i na jutro i srode rosol, nastoje sie w kuchni

A ja byłam na spacerze z młodym i koleżanka z bloku chora na schizofrenię. Razem się wychowalysmy jak siostry.
Ona niestety zachorowała.

I tak wspominaliśmy tu na wsi nasze młodzieńcze lata i to drzewo z surowymi jabłkami, które obijalysmy o pień by bardziej soczyste byly...
No zezarlam to surowe jabłuszko co przy bloku rośnie.
I wróciłam do domu a żołądek jak w II wojnie światowej, same bombardowania!

Łącze się w bólu :( :( :( :( ;(
 
[QUOTE="Grama80, post: 14179596, member: 165231"


daj linka do takiej lokaty. nie wiem czemu ale mi sie wydaje ze na nieletnie dziecko to ciezko cos zalozyc.

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!

Wiesz co, nie interesowałam się tym, ale wiem, że n a 100% można założyc na dziecko, ale wypłata może nastąpić gdy dziecko ukończy 18lat. Sama jako dziecko to miałam, z tym, że wypłata po ukonczeniu 21 roku zycia.[/QUOTE]
to jak znajdziesz albo dostaniesz to daj linka:)

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
tez zdycham a jak wroce to musze zrobic spaghetti na dzis i na jutro i srode rosol, nastoje sie w kuchni
Ty to jakiś cyborg jesteś [emoji4] ciągle jakieś zajęcia, podziwiam ! ja aż tyle siły nie mam ! Tez dzisiaj mam lenia i od południa zbieram się, żeby pranie wywiesic, ale chyba taki dzień, nawet mój pies spał do 12 i zero chęci do wyjścia na spacer... [emoji54]

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
hehe jak sie Zosia urodzi to wiem ze bede prala codziennie:) poki co mimo ze codziennie nosimy czysta bielizne, tshirty i koszule to wychodzi mi 2 pralki ubran na tydzien na 2 osoby.



Lubie jak ktos zauwaza pozytywy. Buziaka ci za to wysylam!

niestety mamusia mojego pasierba nauczyla go ciagnac na drogie prezenty od nas. srednio za 100 zl co 2 tyg. Plus jej zyczenia specjalne typu tablet na swieta czy xbox. jak odmawiamy to jest awantura. jak ja mezowi tlumacze ze na cos szkoda kasy to on mi mowi ze dziecku zaluje. wiec olewam system i kupuje pasierbowi te prezenty (bo to ja zalatwiam wbrew swojej woli). skoro maz mi daje kase to nie dyskutuje. taka jestem niepedagogiczna!:)))
ale swojemu chetnie bym skompletowala fajna biblioteczke ksiazeczek. Zosia raczej duzo prezentow nie bedzie dostawac (rodzice i tesciowie maja male emerytury, ja jestem jedynczka a meza rodzenistwo...nie jest zbyt chojne i dawalo juz prezenty jego synom i nie sadze zeby Zosi czesto cos kupili) ale ja prezentow nie wymagam.

Co do chrzestnych to ja jak bylam mala to dostawalam od chrzestnej jakies drobiazgi (moja chestna miala 15 lat jak mnie podawala) i to tylko na urodziny a od chrzestnego to tylko lancuszek na komunie i na osiemnastke jakies ze 2 bluzki i torebke (on siedzial wiele lat zagranica) ale za to na moje wesele sie mocno szarpnal. dostalam od niego taka kwote ze od wszystkich innych w sumie taka kwota sie zebrala. I to moim zdaniem ma sens! Ale on jest zamozny teraz i mogl sobie pozwolic a ma mnie jedna chrzesnice i dzieci swoich nie ma.



daj linka do takiej lokaty. nie wiem czemu ale mi sie wydaje ze na nieletnie dziecko to ciezko cos zalozyc.

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
No gdybym musiała prać tylko dla naszej 2, to też nie byłoby codziennie. To mój synek brudzi najwięcej. Przebieram go kilka razy dziennie, bo albo się ubrudzi jedzeniem, albo zrobi w gacie. Jeszcze przez ten cholerny deszcz jest tak wilgotno, że nic mi nie schnie i zaraz skończą się czyste rzeczy do ubrania. :frown:
Tak jak pisałam, moja mama założyła lokaty dla wnuków. Tylko w związku z tym, że nie jest opiekunem prawnym, to są to lokaty przy jej koncie na 12 lat. Natomiast rodzice mogą założyć lokatę niezależną od konta. Nie orientuję się natomiast dokładnie co i jak.
 
Ty to jakiś cyborg jesteś [emoji4] ciągle jakieś zajęcia, podziwiam ! ja aż tyle siły nie mam ! Tez dzisiaj mam lenia i od południa zbieram się, żeby pranie wywiesic, ale chyba taki dzień, nawet mój pies spał do 12 i zero chęci do wyjścia na spacer... [emoji54]

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
cyborg mowisz? zjadlam spaghetti, chcialam wstawic rosol zadzwonil moj chlop i co? nie ta siatke wzial jadac na mecz i musialam mu zawiezc stroj wrrr, przyjechalam i wstawilam rosol, wlasnie zaraz zacznie sie gotowac za kilka minut
 
reklama
Normalnie się w głowie nie mieści. Nie dziwię się, że nie poszłaś na ten obiad. Ale, że jeszcze ksiądz...
A daj spokój, przy tej samej okazji miałam dodatkowa akcje z księdzem z mojej parafii. Poprosiłam tatę aby poszedł do kościoła porozmawiać o zaświadczeniu do bycia matka chrzestna. Ksiadz zna mnie bardzo dobrze, jak mieszkałam w Polsce to chodziłam do kościoła. Zawsze przyjmowany po kolędzie, na nie jednym festynie kościelnym rozmawialiśmy. Iii... ksiadz wywalił mojego tatę z kościoła :O powód? Ksiadz stwierdził, że skoro wyjechałam sobie za granicę i nie przychodzę już do kościoła to wykreslił mnie z listy parafian i nie wystawi mi żadnego zaświadczenia chyba, ze.. zapłacimy 300zł i bedzie po problemie. Moj tata tego nie wytrzymal i księdza wyśmiał. To ten go z koscioła wywalił. Chwilowo straciłam wiare w ta instytucje. Na szczęście spotkałam bardzo fajnego księdza tutaj i finalnie zaświadczenie dostałam.

Czas wrócić do pakowania kartonów, miłego wieczoru Mamuśki! :)
 
Do góry