madzia to że piersi robią się większe, to zrozumiałe i niczego innego się nie spodziewałam. Mnie zszokowało, że mi tak urosły w ciągu jednej nocy. Wcześniej były tylko trochę większe, a teraz się zrobiły cyce jak donice.
Co do patrzenia w gacie, to przy synku też tak miałam i nie przeszło mi aż do porodu z tego co pamiętam. Na samym początku miałam nawet jeszcze gorzej, bo miałam bardzo obfity śluz i jak czułam, że ze mnie coś cieknie, to leciałam do kibelka tylko po to, żeby sprawdzić czy to nie krew.
Skąd ja to znam
Agnesis takie brudne plamienie jednorazowe to raczej nic strasznego. Gorzej jak leci żywa krew.