Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 688
To druga siostra byka u takiej jakby znachorki. Ogólnej było tak, że siostra kończyła się z ból. Leżał nawet w szpitalu i tam ja badali pod kątem wyrostka, później jeszcze przyczyn ginekologicznych szukali, ale nic nie znaleźli. Rodzice dostali namiary na taką kobietę co to tak uzdrawia. Gdy doszło już do spotkania powiedział siostrze że ma pasożyty i organizm w toksynach..robiła jej jakieś "mise", to z normalnej wody u niej robiła się czarna. Był u niej jeszcze mój brat, ale u niego ta woda tylko trochę się zabrudziła. Wiadomo znachorstwo jest brane przez palce. Zapakowali moją siostrę w auto i wywieźli na badania w kierunku pasożytów do Warszawy. Jak dostałam obraz ciała zajętego przez pasożyty to nie było miejsca gdzie by ich nie było. Ilość była zaznaczana kolorami od zielonego do bordowego, a u niej nie był od żółtego do bordowego, gdzie żółtego było najmniej.A irydolog to nie wrozbita.
Ja miałam wizytę z lekarka z pochodzenia z Mongolii, z dyplomem Akademi medycznej wydz lekarskiego.
Ona mi powiedziała różne rzeczy z zakresu mojego zdrowia a nie tego co się dzieje wokół mnie. Patrzyła na ostatnie badania min szczególnie na tarczyce.
No to z oczy wyszło, że mam problemy z układem kostno stawowym - tak mam od dzieciństwa. Serce i ciśnienie- tak bradykardia. Mówiła że mam uważać na jelita / tak rak w rodzinie /. No i wg medcycy chińskiej jestem yang.
Ostatnia edycja: