Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 839
To zdecydowanie ma swoje plusy ale takich czasami też trzeba pilnować, bo lubią się przez to pakować w kłopoty . Mieliśmy taką dziwną akcje...mój mąż z tych kumplujacych się, przytulających i milutkich.... Można źle zinterpretować. I ja tak patrzę sobie jak znajoma się wita ze mną i jak z moim mężem... Jak wychodziłam to titu titu ... Mówię do męża, a on zdziwiony jak to i dlaczego zaśmiałam się do niego, że ja chyba zacznę znaczyć teren, bo przy jego spostrzegawczości jeszcze się w kłopoty wpakujew ogóle powiem Wam, że mój T to jest człowiek do którego trzeba gadać wprost, nie rozumie żadnych podtekstów czy aluzji. Dlatego wiem, ze jakby jakaś laska go podrywała on nawet by się nie zorientował
Przecież jak pierwszy raz się całowaliśmy to musiałam udać, ze się zachwiałam i na niego polecieć, żeby go ośmielić, bo nie obczaił, ze to już czas