reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

Pink wysyła pozdrowienia 🤦 zaczynam żałować, że jednak odpuściłam betę... Na facelle rano tez miałam jakiegoś zwida i chyba faktycznie tam był, bo po czasie wyszedł cień 🤦🤦🤦. Trzymajcie mnie, bo wyjdę z siebie....mam milon myśli na minutę ... Niby w cuda nie wierzę a jednak tli się we mnie jakiś mikrusek nadziei 🥺
Pink na zdjęciu po 3 minutach 🤷 no nigdy na nich nie widziałam takich rzeczy 😔 a zrobiłam chyba z 50 w ostatnich miesiącach. Może ktoś mnie sprowadzi na ziemię 🤷

Też widzę te cienie. Może masz gdzieś lab? Albo jutro! Trzymam kciuki! ✊🏻
 
reklama
Pink wysyła pozdrowienia 🤦 zaczynam żałować, że jednak odpuściłam betę... Na facelle rano tez miałam jakiegoś zwida i chyba faktycznie tam był, bo po czasie wyszedł cień 🤦🤦🤦. Trzymajcie mnie, bo wyjdę z siebie....mam milon myśli na minutę ... Niby w cuda nie wierzę a jednak tli się we mnie jakiś mikrusek nadziei 🥺
Pink na zdjęciu po 3 minutach 🤷 no nigdy na nich nie widziałam takich rzeczy 😔 a zrobiłam chyba z 50 w ostatnich miesiącach. Może ktoś mnie sprowadzi na ziemię 🤷
a masz możliwość podjechać na betę dzisiaj albo jutro?
 
Do 12 był labor, a teraz za chwilę jedziemy do pracy i wrócimy po 20 🤷. Pozostaje sikać w weekend. Może jutro okres przyjdzie i rozwiąże moja zagadkę 🤷 albo zacznie być coś sensownego na testach jakimś cudem


To jutro z rana skakaj na betę. Trzymam kciuki, by jutro kreska ściemniała jeszcze bardziej.
U mnie kreska dopiero zaczęła być widoczna przez te sk#&#^#łe okienko pinka jakoś w tym tygodniu, przy becie 100 😂 Wcześniej to taki cień jak u Ciebie był i musiałam rozbierać test
 
Hej dziewczyny ☺️

Wiele nad tym myślałam i chcialabym do Was powrócić. Dużo się dzieje, niestety przez te miesiące resetu właśnie jestem po cb. Ciąża numer pięć, dzieci brak 🤷‍♀️
Powiem szczerze, że już zgłupiałam i nie wiem co dalej robić.
Pomysł leczenia gina to:
-monitoring cyklu 3 miesiące
-biopsja endometrium, histeroskopia, hsg.
- przeanalizowanie czy uda się jakoś skorektować moją macicę dwurozną.

Powiem Wam, że mam ochotę już to jebać. Wszystko. Plan leczenia wyklucza nas już na prawie rok ze staraniami 🥴
Dla mnie to już jest za dużo. Mieliśmy właśnie przerwę roczną. Nie wiem dlaczego lekarz wcześniej nie zaproponował tych wszystkich badań, tylko dopiero teraz 🤷‍♀️ My już z mężem mamy ochotę to jebać i po prostu sie starać z lekami od immuno. Może za którymś razem wyjdzie.

Mam:
-podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego (pierwsze badania wyszły ze go mam, natomiast te potwierdzające już wyszły dobrze, że nie mam).
- brakujące kiry pomagające w implantacji.
- niskie komórki nk.
- trombofilia: haplotym m2 w genie anxa 5 w układzie heterozygotycznyn.
- macica dwurożna.

Ot, cały moj pojebany organizm🙈
 
Dziewczyny jestem załamana 😢 Jeszcze w ciąży zrobiłam cytologię płynną, bo wcześniej miałam Asc-us. Dziś dostałam taki wynik... Jestem już umówiona do szpitala na badane (10 stycznia) zrobiłam to już po pierwszym wyniku. Miała któraś z Was takie wyniki? Czy to nie jest przeciwwskazanie do starań?
Dwóch lekarzy dotychczas mówiło, że mogę zachodzić w ciążę, ale teraz się boję.
 

Załączniki

  • 5f12ea45-5df9-49b9-8f75-bf9adb32e0c7.jpeg
    5f12ea45-5df9-49b9-8f75-bf9adb32e0c7.jpeg
    38,9 KB · Wyświetleń: 162
reklama
Hej dziewczyny ☺️

Wiele nad tym myślałam i chcialabym do Was powrócić. Dużo się dzieje, niestety przez te miesiące resetu właśnie jestem po cb. Ciąża numer pięć, dzieci brak 🤷‍♀️
Powiem szczerze, że już zgłupiałam i nie wiem co dalej robić.
Pomysł leczenia gina to:
-monitoring cyklu 3 miesiące
-biopsja endometrium, histeroskopia, hsg.
- przeanalizowanie czy uda się jakoś skorektować moją macicę dwurozną.

Powiem Wam, że mam ochotę już to jebać. Wszystko. Plan leczenia wyklucza nas już na prawie rok ze staraniami 🥴
Dla mnie to już jest za dużo. Mieliśmy właśnie przerwę roczną. Nie wiem dlaczego lekarz wcześniej nie zaproponował tych wszystkich badań, tylko dopiero teraz 🤷‍♀️ My już z mężem mamy ochotę to jebać i po prostu sie starać z lekami od immuno. Może za którymś razem wyjdzie.

Mam:
-podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego (pierwsze badania wyszły ze go mam, natomiast te potwierdzające już wyszły dobrze, że nie mam).
- brakujące kiry pomagające w implantacji.
- niskie komórki nk.
- trombofilia: haplotym m2 w genie anxa 5 w układzie heterozygotycznyn.
- macica dwurożna.

Ot, cały moj pojebany organizm🙈
Wracaj do nas! Choć mam nadzieję, że jednak nie na długo. Bardzo dużo przeszłaś.
Mam nadzieję, że z nowym rokiem przyjdą nowe siły do starań 🤞
 
Do góry