❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

[Kasienkaol]

To tak się da?

Moja przyjaciółka mi wczoraj napisała, że jest 4 dni przed @ (też się stara) i tak ją cycki bolą jak nigdy. Mówię jej zrób test. A ona do mnie, że może zrobi jak jej się z tydzień okres spóźni.
Kurtyna

ja mam dzis 11dpo, w pt/sb okres ma być, nie mam testu żadnego na chacie. Jak do piątku nie przyjdzie to kupię test

 

[LadyCaro]

Mój z kolei przez te święta nie odmawiał alkoholu. Mimo jego wyników i tego, że w styczniu ma iść na powtórkę. Nie chcę tego nawet komentować i się denerwować niepotrzebnie

Wy tu gadka o alkoholu, a ja tankowałam bimber w te święta jak dzik. I niczego nie żałuję. Potrzebowałam resetu.

 

[wrobelmm]

Wy tu gadka o alkoholu, a ja tankowałam bimber w te święta jak dzik. I niczego nie żałuję. Potrzebowałam resetu.

Na zdrowie! Ja nie wypiłam nic, ale mój mąż zdecydowanie nadrabiał za nas dwoje

 

[Magdalena09]

ja mam dzis 11dpo, w pt/sb okres ma być, nie mam testu żadnego na chacie. Jak do piątku nie przyjdzie to kupię test

czyli nie tylko ja nic nie mam w domu oczywiście już głowa pracuje, ciągnie mnie dół brzucha i bolą piersi ale wiem dobrze że równie dobrze może to być na okres.

 

[aurii_orelii]

Niestety nie, jest przed drugą operacją. Termin w marcu więc już biedna odlicza. Ale jesteśmy dobrej myśli

Dużo zdrówka dla mamy

 

[aurii_orelii]

Mój z kolei przez te święta nie odmawiał alkoholu. Mimo jego wyników i tego, że w styczniu ma iść na powtórkę. Nie chcę tego nawet komentować i się denerwować niepotrzebnie

Ja z moim się pożarłam o to. Dorwał kolegów to parę flaszek od razu. To ja faszeruje się lekami, daje się ciąć żeby była ciąża a on nie dość, że wkład ma znikomy to nic się nie stara żeby swoje wyniki poprawić. Lekarz jak byk powiedział, że brak ciąży nie wynika z mojej winy ale mąż i tak twierdzi, że przecież nie powiedział, że to on ma złe wyniki tylko, że są takie sobie i jak zwykle wyolbrzymiam

 

[Aksamitka28]

czyli nie tylko ja nic nie mam w domu oczywiście już głowa pracuje, ciągnie mnie dół brzucha i bolą piersi ale wiem dobrze że równie dobrze może to być na okres.

Ja dzisiaj leciałam do apteki, siki do lodówki , wysikałam oba na tym od 25 jak zawsze znalazłam jakiegoś ducha (nie lubię quixx ale nic innego nie miała w aptece), 10 z innej apteki biała jak śnieg ale co tam pewnie jutro polecę do Rossmana po pinka

 

[madziulix]

To tak się da?

Moja przyjaciółka mi wczoraj napisała, że jest 4 dni przed @ (też się stara) i tak ją cycki bolą jak nigdy. Mówię jej zrób test. A ona do mnie, że może zrobi jak jej się z tydzień okres spóźni.
Kurtyna

Ja ostatnio postanowiłam testować 2 dni po terminie okresu, żadnych testów w domu nie miałam, no i okres przyszedł, dla mnie jest tak lepiej, bo jak testowałam przed terminem to się nakręcałam, np miałam testowac 10dpo a testowałam 7dpo i załamka że biel. Ale kładłam się spać z nadzieją że jutro rano będzie cień, a tu znowu biel i znowu załamka. Ale wiadomo każdy ma inne podejście plus jak w gre wchodza jakieś leki to inna sytuacja.


Co do alko to też nie lubię tego kultu. Jak nic nie chcę pić to szok, jak chcę wino ale piję powoli to komentarze ze zniesmaczeniem 'co tak sączysz?', 'nie smakuje ci?', 'a dlaczego nie pijesz?'


A jak juz w temacie alko, to czy jak 5dpo napiję się szampana w sylwestra to jest to potencjalnie szkodliwe?

 

[Magdalena09]

Ja dzisiaj leciałam do apteki, siki do lodówki , wysikałam oba na tym od 25 jak zawsze znalazłam jakiegoś ducha (nie lubię quixx ale nic innego nie miała w aptece), 10 z innej apteki biała jak śnieg ale co tam pewnie jutro polecę do Rossmana po pinka

ja już zamówiłam w DOZ i jutro będą w paczkomacie. Ten zestaw DOZ strumieniowe, chyba właśnie quixx i jakiś jeszcze

 

[annn1]

To ja swojemu nie broniłam pić. Stwierdziłam, że często nie ma okazji i dla niego też moment w którym świat nie będzie się kręcił wokół starań jest potrzebny. W sylwestra jeśli mój test wyjdzie negatywny też nie zamierzam się juz powstrzymywać. Cały czas wszystko ograniczamy, wszystko ustawiamy pod owulację, monitoring, pijemy suple, ja leki zastrzyki, wszystko jest planowane. Czas odetchnięcia od tego też jest potrzebny. Swoją drogą miałam też cichą nadzieję na pozytywny test po drożności ale dzisiaj jakoś mam przeczucie że nic z tego nie wyszło.