❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

[Mademoiselle_Nika]

Zgodzić się zgodzą jak nie jedni rodzice to drudzy, ale to alibi w naszym przypadku nie wypali ja to taka matka polka jestem, nie dość że rzadko sami wychodzimy, to jak już coś w wieczornych porach, a nie w południe

Tylko krowa nie zmienia zdania i poglądów - czas to zmienić

jeszcze raz się przypomnę bo może ci umknęło wpisz mnie na 29.12 na testowanie proszę

Nie miałam laptopa przez weekend a najwygodniej mi to tam dziabać. Jutro rano przepisze dzięki za przypomnienie

 

[Aksamitka28]

Czy tylko ja nie zrobiłam nic na święta? Nie posprzątałam. Okres się spóźnia, jestem napuchnięta, chora, syf w domu... Jeszcze siedziałam nad projektem kilka dni, który się chyba nie spodobał gościowi i w sumie zamiast zarobić wyjdę na zero jakoś nie czuje magii zbliżających się świąt tylko jakaś taką beznadzieję...

Mam podobnie....tzn. u mnie owulacja, przeziębienie...ogólnie nie czuje świąt...choinki jeszcze nie kupiliśmy znów się zastanawiam po co, skoro całe święta nas będzie.

 

[Aksamitka28]

Zgodzić się zgodzą jak nie jedni rodzice to drudzy, ale to alibi w naszym przypadku nie wypali ja to taka matka polka jestem, nie dość że rzadko sami wychodzimy, to jak już coś w wieczornych porach, a nie w południe

Rozumiem Cię doskonale nam się zdarza sporadycznie ale do 19 musimy wrócić, bo ja teściowej młodego do usypiania na noc nie zostawię

 

[Kosinka94]

Tylko krowa nie zmienia zdania i poglądów - czas to zmienić

Nie miałam laptopa przez weekend a najwygodniej mi to tam dziabać. Jutro rano przepisze dzięki za przypomnienie

Nie z moim mężem to typ pracoholika i dla niego takie zachowanie jest "próżne" z resztą jak i dla jego całej rodziny.

 

[Mademoiselle_Nika]

@kropka. sikałaś coś jeszcze?

 

[Kosinka94]

Rozumiem Cię doskonale nam się zdarza sporadycznie ale do 19 musimy wrócić, bo ja teściowej młodego do usypiania na noc nie zostawię

Dobrze że macie chociaż czas do tej 19, a kto wie może jak dziecko podrośnie to babcia sobie z usypianiem porazi ja niestety znam takie przypadki gdzie babcie nie będą wnuków bawić bo wystarczy że swoje dzieci odchowały

 

[Lilli2]

Czy tylko ja nie zrobiłam nic na święta? Nie posprzątałam. Okres się spóźnia, jestem napuchnięta, chora, syf w domu... Jeszcze siedziałam nad projektem kilka dni, który się chyba nie spodobał gościowi i w sumie zamiast zarobić wyjdę na zero jakoś nie czuje magii zbliżających się świąt tylko jakaś taką beznadzieję...

Jest jeszcze czas A nawet jak nie ogarniesz wszystkiego na święta to też nic się nie stanie..

 

[Aksamitka28]

Dobrze że macie chociaż czas do tej 19, a kto wie może jak dziecko podrośnie to babcia sobie z usypianiem porazi ja niestety znam takie przypadki gdzie babcie nie będą wnuków bawić bo wystarczy że swoje dzieci odchowały

Przy długich staraniach człowiek chyba trochę inaczej patrzy na dziecko. Ja mam 100% poczucia, że chciałam, walczyłam i jestem dla niego. Stąd też wiem, że jestem gotowa na drugiego maluszka ale ponieważ wchodzę w to ja 100% chciałabym szybko, żeby nie odcinać się zawodowo na zbyt długo . Życie pokaże Narazie nie mamy problemu ze znalezieniem wieczorem chwili na pizzę, ciepłą kąpiel i pogaduchy (oczywiście seks też ) To jest dla mnie najważniejsze

 

[Aksamitka28]

Za 8 dni mogę sobie spróbować testować kto mnie powstrzyma ? Wiem kto Święty Mikołaj bo przecież nie będę szczać na patyki u mamy

 

[Haynee86]

Ale sypnęło @Nelka85 @Anahstasia @drugi.bejbik gratulacje

Ja znów prawie wszystkiego się pozbyłam, wózki sprzedałam i porzyczyłam na wieczne nieoddanie, a wszystko dlatego by jakoś przyciągnąć kolejne dziecko tak samo jak na nowym miejscu jest przybytek. U nas się to nie sprawdziło, za to u kuzyna męża była przeprowadzka i 3 miesiące później ciąża.

Ja trzymam, ale właśnie dziś do męża powiedziałam, ze jeszcze z max pół roku i zaczynam wyprzedawać jak nie zajdziemy.

Wyświetlił mi się filmik.... Lwy kopulują ok. 100 razy, spotykają się co 10 minut. Muszą dużo powtarzać ponieważ mają niski wskaźnik płodności... Pierwsza myśl staraczki ? To nam każą co 2 dzień, a te pincet razy dziennie kopulują ktoś tu kłamie tylko jak tu nie zedrzeć skóry . Koniec ! Jak nie wyjdzie to idę do męża "kochanie, w tym miesiącu próbujemy na lwa" ...ale jak na lwa? "No bierzesz urlop i dupczysz nieustannie przez 4 dni" P.S. aż wyzioniesz ducha

Są takie torbacze
"Następnie zwierzę wchodzi w fazę 1–3-tygodniowych okresów, które mijają mu wyłącznie na uprawianiu seksu. Samce walczą o samice, a zwieńczeniem tych walk jest kopulacja z różnymi partnerkami, przy czym jedno zbliżenie może trwać nawet 14 godzin. Zaskoczeniem jest, zauważa Baker, że „obydwie płcie miłosne ekscesy niezwykle stresują”.
Tak jak u człowieka w stresie, organizm chutliwca produkuje hormon kortyzol, który w małych ilościach jest przydatny, ale w dużych wyniszczający.
– Cała ta gonitwa za partnerkami powoduje, że poziom testosteronu wzrasta, uwalniając przy tym nadmiar kortyzolu. Osiąga on toksyczny poziom, a układ odpornościowy i inne układy chutliwca przestają działać, co skutkuje śmiercią ssaka już przed jego pierwszymi urodzinami."