nieznośne_poplątanie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2023
- Postów
- 2 027
U mnie to samo. Tylko ja nie nadążam z moim libido.Mój to z kolei może być obrażony, ale na seksy zawsze gotowy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie to samo. Tylko ja nie nadążam z moim libido.Mój to z kolei może być obrażony, ale na seksy zawsze gotowy
Nie jestem pewna, czy po zastrzyku organizm zachowa się tak samo tzn. skok temperatury itd.Hej! Ciekawe to szwedzkie podejście. Ale chyba dosyć mocno rozpowszechnione (Skandynawia, uk, niderlandy itp).
Ja nie wiem czy moje testowanie będzie miało jakiś sens pozbyłam się po dwóch miesiacach torbieli (musiałam wejść na anty), od 3 dc brałam miovelie nac, w 5dc byłam na usg i miałam już dwa pecherzyki 13 mm, potem w 10 dc znowu usg i jeden pęcherzyk 24 mm drugi 17 mm, tego samego dnia (środa koło 18) przyjęłam pierwszy raz w życiu zastrzyk ovi. Czuje jajniki, ale temperatura ani wczoraj, ani dzisiaj nie urosła. Martwię się ze pęcherzyk nie peknal i znowu czeka mnie torbiel. Płakać mi się chce od rana. Jutro o 11 podlgad i będzie sądny dzień…
Oj ja też. Po owulacji szczególnie, wtedy jak jeszcze PMS wjeżdża to lepiej do mnie nawet nie podchodzićU mnie to samo. Tylko ja nie nadążam z moim libido.
Tak... Siedzę jak na szpilkachKrew już upuszczona?
Oby były szybko wynikiTak... Siedzę jak na szpilkach
Miałam to bardzo na uwadze. Ale po przerwie 4,5 miesiąca od starań nawet go nie informowałam kiedy płodne itp. Stawałam na rzęsach. Dogadzałam aż miło. To nie tak, że biegałam za nim i rozkładałam nogi „dawaj, bo mi jajeczko wędruje”. Mieliśmy się bawić w tym miesiącu. No to jeden wielki . Dotknąć się go nie da i problemy ma z pupy.a może obrażony, bo go przytłacza seks w płodne? Faceci tak czasem mają...
To tak ja wczoraj nie robiłam, bo w środę byl bladzioch dodatkowo u mnie owulacja 18-20dc więc byłam pewna że to jeszcze nie czas.Który to dc? Mnie pik w tym cyklu też wziął z zaskoczenia, bo w 9dc nic, 10 odpuściłam robienie a tu 11 jebitne krechy Zobacz załącznik 1590644
eh te chłopy takie głupie czasemMiałam to bardzo na uwadze. Ale po przerwie 4,5 miesiąca od starań nawet go nie informowałam kiedy płodne itp. Stawałam na rzęsach. Dogadzałam aż miło. To nie tak, że biegałam za nim i rozkładałam nogi „dawaj, bo mi jajeczko wędruje”. Mieliśmy się bawić w tym miesiącu. No to jeden wielki . Dotknąć się go nie da i problemy ma z pupy.
Tak, my też to przerabialiśmy, mój mąż się totalnie spinał jak słyszał ode mnie, że mam dni płodne, że powinniśmy i czasami nic z tego nie wychodziło i kończyło się awanturą ...a może obrażony, bo go przytłacza seks w płodne? Faceci tak czasem mają...