reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
No właśnie z tymi kosztami IVF to jest różnie bo wszystko zależy… od wszystkiego. Jakby mi ktoś zagwarantował ze uda się za pierwszym razem i wydam 20 tysięcy to szła bym w ciemno. Ale nikt takiej gwarancji nie da i równie dobrze może się udać za 7 transferem i wtedy koszty wyniosą ponad 100 tys złotych albo i o wiele więcej. Dlatego my chyba poczekamy do czerwca z nadzieją że załapiemy się na program rządowy dofinansowania. No ale to będę się martwić koło lutego /marca co dalej :)
 
A zawsze przed iui jest zastrzyk na pęknięcie? Czy jak mi sam pękają to mogę nie dostać?
Mi przepisywał przy każdym podejściu mimo, że nie mam problemów z pękaniem pęcherzyków. Przy pierwszym i drugim podejściu było Ovi, a przy trzecim zmienił na Zivafert.
To już chyba zależy od metod danego lekarza.
 
No właśnie z tymi kosztami IVF to jest różnie bo wszystko zależy… od wszystkiego. Jakby mi ktoś zagwarantował ze uda się za pierwszym razem i wydam 20 tysięcy to szła bym w ciemno. Ale nikt takiej gwarancji nie da i równie dobrze może się udać za 7 transferem i wtedy koszty wyniosą ponad 100 tys złotych albo i o wiele więcej. Dlatego my chyba poczekamy do czerwca z nadzieją że załapiemy się na program rządowy dofinansowania. No ale to będę się martwić koło lutego /marca co dalej :)
O to to. Jakby mi ktoś dał taka gwarancję że to się uda to bym szła pewnie. Ale myśl o wywaleniu 20 tysięcy e błoto, no, boli.
 
No właśnie z tymi kosztami IVF to jest różnie bo wszystko zależy… od wszystkiego. Jakby mi ktoś zagwarantował ze uda się za pierwszym razem i wydam 20 tysięcy to szła bym w ciemno. Ale nikt takiej gwarancji nie da i równie dobrze może się udać za 7 transferem i wtedy koszty wyniosą ponad 100 tys złotych albo i o wiele więcej. Dlatego my chyba poczekamy do czerwca z nadzieją że załapiemy się na program rządowy dofinansowania. No ale to będę się martwić koło lutego /marca co dalej :)
Córka udała się za 1 transferem a wyszło 45k więc to naprawdę nie ma żadnej gwarancji niczego.
Teraz jak się nie uda to też będę czekała na program
 
Mi przepisywał przy każdym podejściu mimo, że nie mam problemów z pękaniem pęcherzyków. Przy pierwszym i drugim podejściu było Ovi, a przy trzecim zmienił na Zivafert.
To już chyba zależy od metod danego lekarza.
W miałaś na cyklu stymulowanym czy naturalnym? Ile miałaś pęcherzyków?
 
reklama
Do góry