reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka

Cześć dziewczyny, czytam i czytam i gratuluję tym co się udało, ja chyba po sprzeczce ze swoim chłopem odkładam jednak starania, w ogóle zastanawiam się czy ten monitoring ma sens w związku z zaistniałą sytuacją. U niego w rodzinie właśnie brat cioteczny pochwalil się że będą mieli dziecko, rozumiem że się cieszył ale nie powinien wymagać tego ode mnie, a tym bardziej potrzebuje wsparcia, po prostu gdy widzę te dzieci i kobiety w ciąży to chce mi się płakać i to nie ze względu że nie cieszę się ich szczęściem, tylko jest mi smutno że ja nie mogę. W sierpniu odstawiłam tabsy i myślałam że będzie w porządku a tu mamy już grudzień i prawdopodobnie cykle bezowulacyjne. Ja już nie mam siły i prawdopodobnie opuszczam forum. Mam nadzieję że spotkamy się kiedyś na jakiejś już ciążowej grupie ❤️
Trzymaj się, tule mocno 😘 mam nadzieję że wszystko się ułoży, i szybko pochwalisz się mocnymi II kreseczkami. Powodzenia 😘💖
 
reklama
Dziewczyny pomocy
Czy Facelle paskowy ma kreskę fabryczną?
Rano na Pinku 10 płytkowym biel
A teraz na facelle 10 niby cień cienia...
IMG_20201216_151026.jpeg
 
Cześć dziewczyny, czytam i czytam i gratuluję tym co się udało, ja chyba po sprzeczce ze swoim chłopem odkładam jednak starania, w ogóle zastanawiam się czy ten monitoring ma sens w związku z zaistniałą sytuacją. U niego w rodzinie właśnie brat cioteczny pochwalil się że będą mieli dziecko, rozumiem że się cieszył ale nie powinien wymagać tego ode mnie, a tym bardziej potrzebuje wsparcia, po prostu gdy widzę te dzieci i kobiety w ciąży to chce mi się płakać i to nie ze względu że nie cieszę się ich szczęściem, tylko jest mi smutno że ja nie mogę. W sierpniu odstawiłam tabsy i myślałam że będzie w porządku a tu mamy już grudzień i prawdopodobnie cykle bezowulacyjne. Ja już nie mam siły i prawdopodobnie opuszczam forum. Mam nadzieję że spotkamy się kiedyś na jakiejś już ciążowej grupie ❤️
Ja po swoim poronieniu tez tak czulam... zal gorycz i zlosc. Z czasem przeszło i nawet zaczynało mi byc wstyd, ze reagowałam złością na inne male dzieci, albo kobiety w ciazy. To nie ich wina, ze im się udalo a mi nie. A gdyby to mi sie udalo, sadzisz, ze bym kryla swoja radosc? Oczywiście, ze nie. Współczuję tym, ktorym nie idzie, ale to nie moja wina i chciałabym dzielic sie swoja radością i tak tez inni chca robic. Sprobuj zlapac dystans, nie daj swoim hormonom niszczyć tego co piękne. Im sie udalo ? To cudownie i Tobie tez sie uda. 😊
 
reklama
Do góry