Mama_malarka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2020
- Postów
- 2 701
Jeszcze jedno... Odstawiłam tabletki, więc może owu była wcześniej poprostu?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moze peak był wieczorem i go przegapiłaś[emoji848]Znów Was pomecze...
Testy robiłam w 8,9,10,11 dc. 10 koło 15:00 kreska wyszła najciemniejsza, a później już było tylko jaśniej. Dziś dla testu zrobiłam i jest tylko blady kreseczka. Czy jest opcja, że przegapiłam owu? Od 10 go ciągle czuję jajniki, szyjka od wczoraj jest nisko, twarda a śluz mleczny. Macie pomysł na to? Te testy to 9dc i dwa z wyraźniejsza kreska z 10 DC. Zobacz załącznik 1213980
ja jak widzę że kreska robi się ciemniejsza staram się robić testy 2 razy dziennie rano i wieczorem byle nie z moczu po nocy bo na nim wynik może być fałszywie zawyżony. Możliwe że faktycznie przegapiłas pik...Znów Was pomecze...
Testy robiłam w 8,9,10,11 dc. 10 koło 15:00 kreska wyszła najciemniejsza, a później już było tylko jaśniej. Dziś dla testu zrobiłam i jest tylko blady kreseczka. Czy jest opcja, że przegapiłam owu? Od 10 go ciągle czuję jajniki, szyjka od wczoraj jest nisko, twarda a śluz mleczny. Macie pomysł na to? Te testy to 9dc i dwa z wyraźniejsza kreska z 10 DC. Zobacz załącznik 1213980
Jeśli peak był w 10dc to owu mogła byc nawet w 12dc. Ale mogła być też wcześniej więc szanse są.Może przegapiłam, ale seksy były w 6, 9 i 10 dniu [emoji3526] więc nawet jak przegapiłam to może coś z tego wyniknąć jeśli pik był w 10 DC, prawda?
Więc pozostało trzymać kciuki [emoji6][emoji1695][emoji1695]Na moje oko owu była wczoraj czyli w 11dc, bo mocno czułam prawy jajnik, a dziś już nic nie czuję i objawy są poowulacyjne.
Kochana tak bardzo mi przykro, kolejny zaczęty cykl na pewno bardzo boli, ale może to odpuszczenie, wyluzowanie pomoże, już było tutaj parę takich przypadków. A wiadomo, że starania dotykają Was oboje i odreagowujecie na sobie, ale zawsze to już macie jednego Skarba i na pewno uda się mieć i kolejnego i kolejnego, może uda Ci się znaleźć innego endo? Żeby w razie potrzeby wdrożyła leczenie, ale tak czy tak idą święta, teraz masz dni płodne, więc w tym roku jeszcze zatestujesz i będzie pięknie! W zeszłym cyklu się nie udało, ale teraz będzie inaczej. Problemy z tarczycą nie są przeciwskazaniem przecież i na pewno Ci się uda, jest weekend, odpoczywaj i niczym się nie przejmuj, czasami trzeba wyluzować i dać szansę, aby potoczyło się samo.Hej, czytam was cały czas ale praktycznie się nie udzielam. Jakoś ten okres który pojawił się 3 dni wcześniej mnie za bardzo przytoczył , plus małe spiny z mężem. Póki co z mężem jakoś się już Trochę lepiej układa, chociaż okres skończył mi się we czwartek ale jeszcze się nie kochalismy. Nawet chęci póki co marne. Teoretycznie 2 aplikację pokazuje mi okres płodny który właśnie się zaczyna,trzecia aplikacjapokazuje ten czas od jutra, a ja nawet nie zaczęłam robić jeszcze testów owu. Jakoś mam chyba wyjebane za przeproszeniem. Albo chyba się obraziłam na staranka. Sama nie wiem.
Pociesza mnie jedynie myśl, że mój mąż czasami zaczyna coś wspominać o drugim dziecku, ale w takim sensie jak np dziś gdy wyglupialismy się z synkiem po obiedzie i mój mąż powiedział w pewnym momencie " oj będziesz miał Igor przerabane jak się braciszek pojawi", bo oczywiście on w zaparte idzie że będzie drugi także chłopiec. W jego wypowiedzi chodziło oczywiście o ten czas dla niego, że nie będzie miał tyle dla siebie rodziców, nie będzie miał wszystkich zabawek dla siebie i pokoju całego tylko dla siebie. Ale cieszy mnie to że chociaż takie uwagi mąż rzuca.
W ogóle w ostatni weekend bodajże jak mały już spał to siedzieliśmy raz i piliśmy piwka i też zeszło na temat dzieci. Wtedy oczywiście mąż mówił że drugi będzie synek, a ja powiedziałam mu że jak będzie drugi chłopak to robimy trzecie, do trzech razy sztuka i trzecia musi być dziewczynka a jak będzie 3 chłopak to się śmiałem że skończymy na tym i będziemy rodzinką.pl. Trochę nosem kręcił ale hmm może uda mi się go przekonać do tego pomysłu. Nawet w nowym domu który budujemy (w tamtym roku zbudowaliśmy duży teraz a nad nim mamy mieszkanie ponad 70m. A obok chcemy postawić drugi nasz duży normalny wymarzony dom) na górze mamy mieć 3 sypialnię i na dole będzie jeden pokoik obok salonu to mówił ze tam na dole zrobimy sobie sypialnię a dzieciaki będą miały dla siebie cała górę [emoji846]także takie optymistyczne założenia są a co życie przyniesie to się okaże. Ale właśnie póki co w tym cyklu jakoś mam totalnie wyjebane. Może też przez to że mialam ogromna nadzieję w wizycie u Endo którą została odwolana i naj bliższe dopiero po 15 stycznia.
Napisalam na staraczkach więc tutaj tylko na zasadzie kopiuj wklej.
A i jeszcze... chciałam powiedzieć że mocno trzymam cały czas za was kciuki i mega gratuluję raz jeszcze dla lisy i ani.