Gondzi_a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 937
Mam podobnie. Nawet jak uda mi się zajść w ciążę to będę bała się cieszyć bo pozytywny test to jedno a donosić ciążę to drugie . Jesteś na jakiś lekach ? Wiesz jaka była przyczyna poronienia ? Wiem że łatwo się mówi ale w takiej sytuacji trzeba być dobrej myśli . Trzymam za Ciebie kciukiJa taka jestem niecierpliwa właśnie strasznie mnie meczy to czekanie.
Ale ogarnelam się pod względem testowania trochę po ostatnich dwóch stratach bo dostałam normalnie jak szpadlem w łeb żeby nie cieszyć się już nawet z pozytywu za wcześnie bo u mnie to wiele nie znaczy....[emoji21]
Zazdroszczę tym co się starają po kilka miesięcy lub wpadną, mną zawsze już będzie kierował strach nawet jak zobaczę dwie kreski ciężko mi się cieszyć zaraz lampka czerwona się zapala i się boje ze skończy się tak samo. Odebrało nam to cała radość jaka moglibyśmy miec tak normalnie po zobaczeniu dwóch kresek na teście.