reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka

Przykro mi, ale wiem że w końcu wszystkim nam się uda [emoji3590] masz tak super podejście do swoich starań, że nie może być inaczej :) zawsze jest szansa na noworoczny prezent, albo walentynkowy [emoji3059][emoji7]
Szkoda że nam się nie udało, ale trzeba mieć nadzieję że chociaż pozostałym dziewczynom się uda. Może magia świąt podziała na nas magicznie i się w święta uda [emoji25][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
 
reklama
Seks bez zabezpieczenia zawsze niesie ze sobą ryzyko/szanse zajęcia w ciążę. I dla mnie też jest niezrozumiałe wasze podejście, skoro nie chcecie mieć jeszcze dziecka to czemu się nie zabezpieczanie?
Może źle to ujęłam. Nie, że nie chcemy. Może po prostu boimy się świadomie na to zdecydować. ;) bo rozmawiamy o tym, że w przyszłym roku, chcielibyśmy żebym była już w ciąży. Bo jako tako ciąży, stworzenia rodziny się nie boimy. Znaczy Może ja się boję, ze jak zaczniemy się tak naprawdę starać, takie łatwe to nie będzie, szczególnie czytając was tutaj, że to nie jest takie proste jak się wydaje. I tyle. Wolałabym właśnie tak "wpaść" niż co miesiąc obserwować siebie, zapisywać wszystko.
 
Kochane, z niezmiernym smutkiem witam się dziś z wami w 1dc 6 cyklu starań [emoji24]
Bardzo mnie zdziwiło że @ dziś przyszła zwłaszcza że jestem 11dpo. a okres powinnam dostać we wtorek. Ostatnio moja ostatnia faza trwała 13 dni. A to chyba nie jest normalne że tak skacze długość fazy lutealnej? Jeszcze rano mąż zdazyl do mnie dopaść jak paradowalam po domu w seksownej piżamce bez bielizny [emoji23] a przed chwilą @ [emoji2959]

No ale staram się nie smucic mocno.. nowy cykl, nowe perspektywy, dużo wspaniałego seksu z ukochanym mężem i totalny luz w tym miesiącu od testów owulacyjnych... mam nadzieję że uda nam się wyjechać do teściów i przestanę w tym cyklu myśleć o staraniach. Cieszę się też na myślę wizyty u Endo, mam nadzieję że nic poważnego z moją tarczyca się nie dzieje i to poprostu tylko przez nią mamy problem z ciąża. Mam tylko ogromna nadzieję że Endo nie zabroni nam się starać o dziecko.
Jeszcze tylko zastanawiam się nad tymi plastrami z borowina. Muszę o nich poczytać i może kupię.
Ehhh[emoji17] przykro mi...
 
Ale dzieki za odpowiedzi. Co prawda Nie pytałam o wasze opinię na temat formy "antykoncepcji" (gdzie absolutnie nie uważam tego za antykoncepcję, wiem, że niesie to za sobą ryzyko, ale chyba jednak mniejsze niz pełny stosunek). Ale W takim razie muszę czekać jeszcze tydzień i zobaczę ;)
Aha, podczytuje was od jakiegoś czasu i za wszystkie trzymam kciuki żeby się wszystkim udało. ✊🏼😊😊
 
Przykro mi, ale wiem że w końcu wszystkim nam się uda [emoji3590] masz tak super podejście do swoich starań, że nie może być inaczej :) zawsze jest szansa na noworoczny prezent, albo walentynkowy [emoji3059][emoji7]
Mam nadzieję że będzie to już szybciej niż później bo staram się niemartwic,myśleć pozytywnie, szukać zawsze plusow a nie minusow itd ale z każdym cyklem jest coraz ciężej..
Może źle to ujęłam. Nie, że nie chcemy. Może po prostu boimy się świadomie na to zdecydować. ;) bo rozmawiamy o tym, że w przyszłym roku, chcielibyśmy żebym była już w ciąży. Bo jako tako ciąży, stworzenia rodziny się nie boimy. Znaczy Może ja się boję, ze jak zaczniemy się tak naprawdę starać, takie łatwe to nie będzie, szczególnie czytając was tutaj, że to nie jest takie proste jak się wydaje. I tyle. Wolałabym właśnie tak "wpaść" niż co miesiąc obserwować siebie, zapisywać wszystko.
W takim razie życzę Ci by właśnie tak było. Byś nie musiała przechodzić przez te wszystkie rozczarowania
 
Różnie może być, szkoda właśnie tylko tego, że natura jest tak dziwnie skonstruowana, że te które nie chcą, wpadają jedno za drugim, A te które byłyby świetnymi matkami, są gotowe na to w 100% muszą przechodzić przez to wszystko. Ale wierzę, że do każdej w końcu uśmiechnie się słońce. Znam dwie pary, które latami się starali i w końcu się udało. Trzymam mocno kciuki za was wszystkie i z ukrycia, bo w końcu się nie staram, będę obserwować co się u Was dzieje, mam nadzieję, na same pozytywne wiadomości ;)
Mam nadzieję że będzie to już szybciej niż później bo staram się niemartwic,myśleć pozytywnie, szukać zawsze plusow a nie minusow itd ale z każdym cyklem jest coraz ciężej.. W takim razie życzę Ci by właśnie tak było. Byś nie musiała przechodzić przez te wszystkie rozczarowania
W takim razie życzę Ci by właśnie tak było. Byś nie musiała przechodzić przez te wszystkie rozczarowania
 
reklama
Do góry