reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

laski wrzucę jak robotnicy pójdą bo ich wszędzie pełno jest.

A Owca umie pływać, ale z deską lub musi mieć kapok, albo rękawki, to zasuwa, nie boi się, skakać chciała z mostu, ale jej zabroniłam. Nad morzem M ją nauczył z wujkiem pływać opartą na ręce wyciągniętej i zasuwa. M ją podrzuca w wodzie i łapie. Podoba jej się i na plecach ją kładzie, ręka pod plecy i na chwilę puszcza to się utrzyma. Ostatnio na basenie się ro zgalopowała i zachłysta. Myślę o jakiejś nauce pływanie ale nie wiem co z Arkiem poczekam z rok i obydwoje puszczę. Chociaż on nie lubi wody.
Ciasteczko- nic mi nie mów o wykończeniu bo mnie finansowo zrujnowało, to wszystko takie drogie a co dopiero meble, dobrze, że mamy jakieś, ale kanapa nowa to za rok i tak samo jadalnia.

Marzenka- moja też nie ma nic na zimę i też muszę się rozglądać, młody to ma po niej, bo unisex miała w tamtym roku i on odziedziczył.

Ciasteczko- stroją się ci panny, taki wiek, moja chrześniaczka też do szkoły się szykuje chyba od początku wakacji.
 
reklama
kroma wiesz nie stroja sie tzn.nie musza miec wszystkiego naj, naj ale ubrania musz im kupic bo nic nie maja wyrosly mi bo na wiosne nosily z zeszlej jesieni ubrania
a one nie maja nigdy duzo spodni itp. najwiecej podkoszulek maja, nie miala ze musza miec firmowe chodzi o starsza i ze musza byc jakies postacie z bajek jak te monstre high, bo to drogie i za chwile niemodne
dzisiaj starszej kupilam jeansu dalma 80zl moze do wiosny ponosi:baffled:
a co do wykonczenia to zazwyczaj polowe co stan surowy a nieraz prawie tyle samo
ja mam sie gdzie budowac ale narazie nie chcemy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja wykapana zrobilam sobie drineczka i popijam pomalu :tak:

Ciacho ja sie ciesze ze tu nie ma czegos takiego w szkole jak komitet, zadnych skladek nic sie nie placi :no:
ksero czy takie *******y sa za free....:tak: nie kupuje sie zadnych blokow bo tego nie uzywaja...w szkole dostaja tylko kartki duze biale i na tym rysuja..ale to szkola daje takie rzeczy :tak:

Ja tez bede musiala kurtke kupic ale dla mlodego,bo corka bedzie miala z tamtego roku :tak: spodnie to mlody duzo niszczy w przedsz ciagle ma dziury na kolanach poprzecierane :tak:...i co miesiac praktycznie 1 pare mu kupuje :tak: dobrze ze tanie jeansy sa bo za 5-6 euro kupuje to luzik :tak:

Kroma to fajnie ze mala sie wody nie boji bo moja to jest panikara pod tym wzgledem chcialaby a nie umie sie przelamac :tak:

Marzenka ja mialam taki zwykly mikser jakby blender ze wrzucalam ziemniaki pokrojone i sie same mielily na placki,ale oddala go tesciowej :tak:
 
owca bo u nas szkola jest niby darmowa tylko to wielkie goowno prawda, ksiazki full kasy, ksero placi sie bo nauczyciel ida na latwizne i zamiast dyktowac sprawdziany albo pisac na tablicy daja ksera no i trzeba bulic, do tego rodzice przynosza papiero do ksero, wiecznie jakies farbki kredki musza byc pastele olejne, bambino i nie moga byc poprostu jakies tam kredki tylko takie- wymyslaja a rodzicu placz i plac
dobrze ze u was jest inaczej
 
ciasteczko- to się cieszyć że dziewczyny nie mają parcia na firmówki i że nie sterczą godzinami przed lustrem, moja chrześnica troszkę rozpieszczona jedynaczka, ale jak im nie przeszkadza i jej kupują to ich sprawa. A co do wydatków w szkole to troszkę śmieszne, nie dosyć, że kupę kasy te książki to jeszcze jakieś składki.

Owca- ja też panikara byłam jeśli chodziło o wodę. Olimpijką nie zostałam jednak :-)
 
Ja placki zimemniaczane w robocie robię, mało potem mycia, bo tylko jedna miska i robi się w kilka chwil, tre od razu ziemniaki i cebule, bo tylko w takiej formie je mały. Ja ogólnie tak sobie lubię placki ziemniaczane, ale mój m to smakosz:-)choć dziś synek nie miał specjalnie ochoty i tylko jednego zjadł. Za to na kolację opendzlował cały talerz krupniku.
Na jutro obiadek mam gotowy , tylko ziemniaki dogotuje:-)

ciacho - szkoła to wydatek zwłaszcza we wrześniu, a co mnie najbardziej wnerwia to to, że książki tak szybko się zmieniają i wszystkie nowe trzeba kupować, a nie tak jak dawniej można było w antykwariatach kupić i z jednej książki korzystało kilkoro dzieci.Wiadomo komu na tym zależy:sorry2:
 
czesc
o boze jak mnie w nocy brzuch bolal nie dosc ze okres sie zbliza to jeszcze jakis dziwny bol przeszywajacy sie w gore:szok:troche dalej mnie boli..niewiem o co koman:confused:
ja patrzalam kurtki na allegro i niewidzialam tanszej niz 100zl:szok:taka wiecie konkretna..chyba co do tego przejade sie do zg bo buty tez trzeba bedzie kupic o matko juz widze ile kasiory pojdzie:szok:mojemu tez jakies spodnie jeansy i bluzke do tego jeansy dla mnie bo juz mam zniszczone chodze juz rok i jakos sie trzymaja jeszcze..
a w pazdzierniku mamy ubezpieczenie auta 500zl :eek:jak dobrze ze ja pracuje:tak:
owca to macie dobrze...widze ze zadowolona jestes z wyjazdu z polski;-)tylko na dobre wam wyszlo wszystko
kroma wszystko na spokojnie sobie urzadzicie...najwazniejsze ze juz na swoim bedziecie a reszta z czasem..wierze ze zrujnowalo was to nawet niechce myslec ile wam poszlo..podziwiam ze sie nie boicie takiej odpowiedzialnosci kredytowej..my tez mamy kredyt ale napewno nie tak duzo jak wy a co za tym idzie wieksza rata kredytu miesiecznie..
dobrze ze masz prace zawsze to jakos latwiej:tak:
larvunia pewnie juz sie szykuje do wyjazdu;-)
milej niedzieli
 
reklama
ciacho nie nerwuj sie, szkoda niedzieli ;) podczytałam.

słuchajcie, ja już nie mam wątpliwości. przeczytalam, ze bunt dwulatka może się zaczynamc juz od 16 miesiaca. a Hesiek ma zaraz 18, wiec juz mam pewność, ze to o to chodzi. wszystko na nie nie nie, daj, a jak ja nie to ona wrzask, pisk, gryzienie, rzucanie się na podłogę. no i bicie mamy. ale wczoraj zauważyłam,z e nie tylko mnie bije, ale i taty nie oszczędza jak jej czegoś broni.
nic tylko cierpliwość może nas uratowac ;)
 
Do góry