reklama
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
hej!!!
ja zaglądam tu codziennie, ale sama ze sobą pisać przecież nie będę!!!
Oliwka, to możliwe,że maleństwo będzie sierpniowe??? coś sie nie pcha na ten świat, pewnie czeka na lepszą pogodę
a u nas nic nowego, mały chodzi do żłobka, zasób słów ma coraz większy, jeszcze tydzień i jedziemy nad morze, chociaż jak patrzę za okno, to aż mi ciarki przechodzą,że tak deszczowo i zimno, GDZIE TO LATO???? i tak mija dzień za dniem
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA
ja zaglądam tu codziennie, ale sama ze sobą pisać przecież nie będę!!!
Oliwka, to możliwe,że maleństwo będzie sierpniowe??? coś sie nie pcha na ten świat, pewnie czeka na lepszą pogodę
a u nas nic nowego, mały chodzi do żłobka, zasób słów ma coraz większy, jeszcze tydzień i jedziemy nad morze, chociaż jak patrzę za okno, to aż mi ciarki przechodzą,że tak deszczowo i zimno, GDZIE TO LATO???? i tak mija dzień za dniem
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
zgadza się isunia, nie ma jak u mamy, mój Kacper był rodzony 7 dni po terminie, a i tak mu się nie spieszyło 
a wogóle, to śliczne wstawiłaś zdjęcie córy w avatorku, też chyba muszę pomyśleć nad zmianą, bo dziecie moje wygląda już troszkę inaczej, doroślej ale to po urlopie
a dziś życzę miłego i słonecznego dnia - bo u nas w wielkopolsce świeci słoneczko, nie wiem czy jest mocno ciepło( bo siedzę w pracy) ale przez okno wygląda pięknie, więc pewnie plac zabaw dzisiaj zaliczymy
POZDRAWIAM
a wogóle, to śliczne wstawiłaś zdjęcie córy w avatorku, też chyba muszę pomyśleć nad zmianą, bo dziecie moje wygląda już troszkę inaczej, doroślej ale to po urlopiea dziś życzę miłego i słonecznego dnia - bo u nas w wielkopolsce świeci słoneczko, nie wiem czy jest mocno ciepło( bo siedzę w pracy) ale przez okno wygląda pięknie, więc pewnie plac zabaw dzisiaj zaliczymy
POZDRAWIAM
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
isunia, co do aktualnego zdjęcia to poprawie sie po urlopie i nadrobie zaległości
a co do ciąży w letnim okresie, to chyba naprawdę jest ciężko, w normalnym stanie człowiek czasem ledwo wyrabia a co dopiero jak nosi jeszcze w sobie taką dziecinkę, dlatego ja drugą ciążę, też będę starała się planować, aby rozwiązanie było na wiosnę( najpóźniej w maju) ale oczywiście życie pokaże jaka będzie rzeczywistość - warto mieć marzenia
a co do pogody, to dzisiaj jest tak nijak, pochmurno, czasem wyjrzy słoneczko a i pokropuje deszczyk, oby w weekend było ładnie i oby sprawdziły się prognozy na sierpień,że ma byś ładnie i słonecznie, bo ja jadę na urlop i chciałabym się wygrzać
a co do ciąży w letnim okresie, to chyba naprawdę jest ciężko, w normalnym stanie człowiek czasem ledwo wyrabia a co dopiero jak nosi jeszcze w sobie taką dziecinkę, dlatego ja drugą ciążę, też będę starała się planować, aby rozwiązanie było na wiosnę( najpóźniej w maju) ale oczywiście życie pokaże jaka będzie rzeczywistość - warto mieć marzenia
a co do pogody, to dzisiaj jest tak nijak, pochmurno, czasem wyjrzy słoneczko a i pokropuje deszczyk, oby w weekend było ładnie i oby sprawdziły się prognozy na sierpień,że ma byś ładnie i słonecznie, bo ja jadę na urlop i chciałabym się wygrzać
reklama
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
... tez mialam ogromna nadzieje ze sie wygrzeje
cos mi sie wydaje ze klimat na naszej kochanej ziemi zmienia sie mocno i to niestety dzieki nam ludzia... smutne to bardzo :-no:
ale może jeszcze zdążysz się wygrzać w słoneczku, bo chyba jeszcze troszkę czasu spędzisz w Polsce? a w końcu to LATO chyba zagości u nas ( może od 1 sierpnia?!)
a co do klimatu, to masz racje, dewastacja i tyle, a te wszystkie programy ochrony środowiska, wydaje mi się,że są OK, ale na małą skalę, a tutaj trzeba działać globalnie dzisiaj wybieram się na zakupy przed urlopowe, mam tylko nadzieję,że starczy gotówki, bo potrzeby są duże
a im bliżej wyjazdu, to wydaje mi się,że potrzeby też się zwiększają ;-):-) szczególnie,że mały wyrósł prawie ze wszystkich spodenek dresowych, a i potrzebuje na taki wyjazd więcej majteczek dla niego( bo przecież nie będę prała co drugi dzień) kiedyś trzeba odpocząć, a czasem jak sie zapomni to i popuści, więc ....miłego weekendu:-)
;-)
