reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

gdzie marcowe mamy i ich dzieciaczki??????

Pozdrawiam WaS Wszystkie, trzymajcie sie ciepło i do usłyszenia za 3 tygodnie :tak::tak::tak: jadę w końcu na upragniony urlop wypoczywać i leniuchować :cool2::-):cool2:

DO MIŁEGO

PS. mam nadzieje Oliwką,że po powrocie zobaczę tu juz zdjęcia małej kruszynki???
 
reklama
Hej

Co słychac u innych marcóweczek ,cichutko tu...buuuu:-(

Oliwka pochwal sie ,dzidziusia już chyba masz obok siebie ?,jak się czujesz i jak siostrzyczka reaguje na rodzenstwo ?

Jarzebinka wyjechała ,pogoda jej chyba dopisała:tak:

Isunia jestes jecze w Polsce ,mam nadzieje że pogoda ci się u nas w końcu podoba:-)

U nas upały wkońcu ,Emilce dzis wodu nalałam do basenika i sie kapała ,teraz wstała z drzemki,zamieniłam jej łózeczko ze szczebelkami na mała sofe ,teraz wygodnie sobie pi ,bo ostatnio włozyła reke między szczebelki i płacz bo nie mogła jej wyciągnąc :szok::-:)-(

Chodze z nią do przedszkola zeby teren poznała i troche sie z osobami oswoiła,te opiekunki bardzo różne i Emi jeszcze zagubiona jest ,sprawdza czy jestem obok ,ale bawi się troche i do domu nie chce iść,więc już lepiej:tak:

Emilka już tak sie rozgadała ,mówi wszystko i gadac potrafi ze wszystkimi o wszystkim prawie ,czasem śmieszne sa sytuacje ,jak przychodzi sąsiad na kawke i ona kaze mu kupic lizaka ,albo jajo ,

nauczyła sie jeździć na rowerze ,takim trójkołowym ,nauczyła ssie dmuchać wkońcu i bańki puszcza,umie rozróżnic trzy kolory ...różowy ,zielony i czarny :tak::tak::-):-)

pozdrawiam wszystkie marcóweczki
 
wiec teraz przy kupie jest tak,
mala wola: kupe chce,
siada na nocnik i wola: szykuj gume, kupa idzie...
potem sobie spiewa: bedzie za to guma bedzie za to guma :-D:-D:-D


:


:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

A co do zabaw na niby ,Emi na niby gotuje ,robi nam kawe ,piecze ciasto ,myje naczynka na niby w swojej kuchni ,choc ma tam kranik i jak leci woda na niby to kramik robi plum plum ,więc niby zabawa na niby ale .....trudno to okreslić ,przyjaciół wyimaginowanyh nie ma ,teraz czesto prosi nas o jakiś zwierzątko ,o kotka pieska ,chomika:szok::-)
 
Witam Was Dziewczęta!!!!:-):-)

Wróciłam wypoczęta, opalona i pełna energii :cool: jeszcze mam 2 tyg luźniejsze bo małego wysłałam na wakacje po tygodniu u każdych dziadków, chcieli to dostali :zawstydzona/y: tymbardziej,że nie chciałam na te 2 tyg małego posyłać do zastępczego żłobka, bo od 3 września idzie już do swojego :tak::tak:

a faktycznie pogodę mieliśmy wymarzoną 3 dni ciepłe, potem 4 dni upałów plażowych kolejne 4 dni ciepłe ale już nie upalne i na zakończenie znowu 3 dni upałów plażowych, więc pogoda super, była czas plażowy i czas na spacery i na lody, a lody byłe pyszne :tak::tak: a dziecko tak się rozgadało,że teraz nadaje jak mała katarynka, wiele jeszcze po swojemu, ale już można się z nim dogadać np.:
na śniadanie zawsze chodził na jupę z kołami( czyli zupe mleczną z kółkami zbożowymi) chociaż praktycznie każdą zupę mógłby jeść z kołami, tzn pomidorową czy rosół też, brał z namiotu swoją miseczkę i szedł do kuchni, a tam już szefowa kuchni wiedziała o co chodzi;
bo my byliśmy na obozie harcerskim pod namiotami, ok. 80 dzieciaków, nasza kuchnia i nasze kucharki, czyli tylko nasz teren i w swoim towarzystwie, więc mały chodził sobie sam, a opiekunek było tyle,że się"biły" o niego, wię też pod tym względem odpoczęłam, bo nie musiałam cały czas się nim zajmować ;-):-D a oto jeszcze kilka słów ze słownika mojego syna:
Sandra - Santa
Martyna-Tyna
Monika-Monia
Patrycja-Pati
koniec-niec
kąpać się np w morzu - myć się
pociąg-tuu
nie ma-ma
koń - acha cha
i wogóle to bardzo dużo mówi samymi końcówkami wyrazów, ale i tak z dnia na dzień idzie mu to coraz lepiej, nareszczie jest dialog a nie monolog :happy::happy:

isunia, a co do wymyślonych zwierzątek, to u Kacpra jeszcze tego nie zaobserwowałam, ale pamietam jak mój młodszy brat prowadzała na smyczy krokodyla i na nas krzyczał, żebyśmy mu nie zrobili krzywdy, np. nie zamykali drzwi aby mu nie przyczasnąć ogona, kiedyś w telewizji wypowiadał się jakić znawca od dzieci i słyszałam,że taki etap przechodzi każde dziecko i że to jest coś naturalnego :tak::tak:

Oliwka, też mam nadzieję,że wszystko OK, i już rodzinnie spędzacie chwile w domku ??!!:-):-p
 
reklama
Do góry