reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Galeria brzuszków :)

reklama
ja też nie mogę doczekać się kopniaków, choć pamiętam, że nie zawsze były przyjemne...zwłaszcza w nerkę albo w spojenie łonowe. A raz jak dostałam to przez 10 minut nie mogłam ruszyć nogami - nie bolało tylko jakiś nerw się przyblokował czy coś w tym rodzaju...
 
a wy jak o tych kopniakach piszecie to mi sie przypomniala pewna historia zwiazana z tym jak wojtaszek zaczoł mnie kopach na maturze ustnej z polskiego... wszyscy ze mnie sie smiali bo zamiast prosto stać to ja kołysałam sie zeby mlody sie uspokoil:D a Panie Egzamimujace dziwnie patrzyły:D
 
reklama
Do góry