reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

Moja gotuje zupki z trawy. :-) Na szczęście na podwórku. Gotowanie to jej ulubiona zabawa, potrafi tak się dośc długo zabawic. I jeszcze lubi przeglądac książeczki i różne gazetki, to także bardzo ją absorbuje. :tak:
 
reklama
Karol odkrył nowe slowo - "nie" - i teraz na większość pytań odpowiada stanowczym "nie" :-D. Poza tym mówi "am" za każdym razem jak zamierza coś włożyć do buzi ;-).

Mam wrażenie, że na wakacjach bardzo się rozwinął. Jeszcze więcej rozumie, jest bardzo spostrzegawczy, naśladuje nas na każdym kroku :tak:.
 
To teraz ja się pokuszę o małe podsumowanie ;-)

W miarę normalnie się już komunikujemy. Jak coś nie chce to mówi "nie", a jeśli chce to kiwa głową na tak - nauczyła się tego w Łebie.

Na zegarek mówi "ti ti" ( od tik tak), bom - dom, bamam - banan, hał hał - piesek, miaaa - kotek, otwieranie i zamykanie po cichu buzi - rybka :-D, skakanie - kangurek (jak go widzi na obrazku to zaczyna skakać :-p), naśladuje odgłosy konia, słonia, lwa, krowy. Ostatnio próbuje też naśladować koguta :-D

Jak coś ją mocno zainteresuje i jest pod wrażeniem to łapie się za głowę i mówi "jedy!". Tak było na dużą ilość wody w morzu lub np. statki :-D

Na łopatkę do piasku mówi - baba :-)

Na jedzenie mówi "am", a jak spróbuje i smakuje to mówi "mniam mniam".
Jak się przewróci lub coś innego upadnie to mówi "bam".

Jak skacze to jest "op op" (hop hop), a jak chce na ręce to mówi "apa".

Opiekuje się lalą. Karmi ją mleczkiem, przytula, daje buzi, robi aja. Jak jej czasem upadnie to słyszę "ojojoj..." takie lamentujące i zaczyna ją tulić :-D
Jak ktoś płacze lub mówi, że go coś boli to robi aja.

Jak chce iść na spacer to mówi "dada".
Jeśli coś się kończy lub tego nie ma na miejscu, czy nie może znaleźć to mówi "nie nia" (nie ma).

Je łyżeczką i widelcem. Nie da się już w ogóle nakarmić.

Jak chce umyć zęby to pokazuje na szczoteczkę i mówi "lelłalelła" :-D ma to oznaczać "szuru buru" - zawsze do niej mówię, że umyje ząbki, bedzie robić szuru buru i zaczęła to szuru buru tak dziwacznie mówić :-D

Daje cześć, przebija piątkę, żółwika, puszcza oczko. Robi nununu.
Zaczęła znowu coraz częściej informować o tym, że chce kupkę. Zasikane majtki jednak nie robią na niej wrażenia :-D Może się zlać i dalej w nich chodzi i nic jej to nie przeszkadza :-D

Schodzi i wchodzi sama po schodach na 2 piętro :tak:
Coraz częściej trzyma bidon w jednej ręce.

Jak coś szukamy i powiem co szukamy to aktywnie uczestniczy w poszukiwaniach i nawet często znajduje rzeczy. Np. kompletuje buty. Sama też je chce zakładać i nie pozwala sobie pomóc.

Straszy nas podnosząc ręce i mówiąc "bu".
Pokazuje ile ma lat i jak się złości. Daje buzi i przesyła buziaki, puszcza oczko.
Pokazuje części ciała.

Na mniejsze dziecięce zjeżdżalnie wchodzi sama i zjeżdża.

Więcej grzechów nie pamiętam ;-) :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Agutek niezłe podsumowanie:-)

Ja już nie wiem co mam pisać.

Czy Wasze dzieciaczki wszystko chcą robić same? Cały czas słyszę "sama, sama, sama". Sama wchodzi po schodach i schodzi, sama je, sama chce sie ubierać, sama wynosi nocnik do łazienki (z zawartością;-)),sama nalewa sobie picie, wszystko chce robić sama.

Wszystko co usłyszy stara się powtarzać, więc trzeba uważac co się mówi;-)
Wydaje mi się, ża jak na 17 m-cy to zasób słów ma imponujący.
 
Powinnam sobie zapisywac nowe słówka corci, bo nie sposób ich wszystkich zapamiętać. Starość nie radość.

aparacik, mleko, wujek, wsta (wstań), pole, udusze:-D, suwak, stare, mokre, pranie, pierze, leży, pluszka (pieluszka), cielak, mimiś (Michał:-D), Elvis:-D:-D:-D, świeże, torba, szkoła, ubierze, koło, stopa
 
Ostatnia edycja:
Rano czytałam Zosi bajkę o kotku, który szukał przyjaciół i zawsze jak usłyszała "przyjaciel" to mnie dotykała i mówiła: "mamaaaaa":)
 
reklama
Moja ostatnio nauczyła się mówic "dom" i jak jedziemy na spacerek i jej się znudzi to mówi "do dom" i muszę z nią wracac do domu. :-(
 
Do góry