reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dostawka i brak wyobraźni

A przy okazji, mały będzie spał w śpiworku, wiem ze szkoły rodzenia, że najpierw przewiajmy, potem karmimy - czy jak już przewinę małego, ubiorę, to ubierać śpiworek do karmienia czy dopiero po karmieniu ubrać?

I co sądzicie o wybudzaniu w nocy na karmienie co 3 godziny? Bo słyszę różne opinie.
Widzę że jesteś bardzo nadgorliwa 😀 to zrozumiałe bo to pierwsze dziecko. Zobaczysz co wyjdzie w praniu. Moja córka na początku jakieś 3 mce spała w rożku, później bez niczego bo w śpiworku nie chciała. Miałam śpiworek i otulacz i nie korzystałam. To moje 3 dziecko i po długim czasie wiec dopiero teraz korzystałam z wszystkich tych udogodnień tupu dostawka, miałam tez baby hug i leżaczek lionelo bella z opcja bujania 😀. Z tym przebieraniem to tylko jak była kupa i ha robiłam to po karmieniu. Absolutnie nie wybudzalam do karmienia jak już zasnęła to ja tez spałam do bólu. No chyba żeby słabo przybierała j miałabym takie zalecenia. Głowa do góry, życie wszystko zweryfikuje, powodzenia
 
reklama
A przy okazji, mały będzie spał w śpiworku, wiem ze szkoły rodzenia, że najpierw przewiajmy, potem karmimy - czy jak już przewinę małego, ubiorę, to ubierać śpiworek do karmienia czy dopiero po karmieniu ubrać?

I co sądzicie o wybudzaniu w nocy na karmienie co 3 godziny? Bo słyszę różne opinie.
Ja zakładałam śpiworek od razu, bo mój syn przy karmieniu zasypiał i już go tak odkładałam do łóżeczka. Inaczej pewnie przy zakładaniu śpiworka by się wybudzał.
Ja akurat przez pierwsze 4-6 tygodni (już dokładnie nie pamiętam) budziłam co 3h, bo mój synek wtedy mógłby spać do bólu, a miał słabe przyrosty i ja też miałam problem z kp, bo nie chciał efektywnie ssać (bo przysypiał 😅). Tak czy siak nawet jeśli przyrosty są w normie to zaleca się na początku budzić co te 3h, żeby rozkręcić laktację. Ale tak szczerze mówiąc jeśli nie będzie żadnych problemów, dziecko będzie ładnie ssało w dzień i będziesz miała dużo mleka, to ja bym chyba nie budziła (tzn są jakieś granice, bo jednak noworodek nie powinien przespać całej nocy bez jedzenia).
 
A przy okazji, mały będzie spał w śpiworku, wiem ze szkoły rodzenia, że najpierw przewiajmy, potem karmimy - czy jak już przewinę małego, ubiorę, to ubierać śpiworek do karmienia czy dopiero po karmieniu ubrać?

I co sądzicie o wybudzaniu w nocy na karmienie co 3 godziny? Bo słyszę różne opinie.
Powiem Ci na swoim przykładzie nie ma co analizować i myśleć na zapas🙃. Jesteś pewna, że dziecko zechce spać w śpiworku? U nas od urodzenia praktycznie to bez przykrycia śpi bo mu tak wygodnie, a ma 7 miesięcy. Dostawka jest dobra do momentu jak dziecko nie zacznie siadać, albo nie osiągnie wagi bodajże 10 kg chyba😉. Odnośnie kolejności, jeśli mi synek płakał na butelę, najpierw była butla, potem pampers. Do 3 miesiąca chyba już nie pamiętam niby lekarze mówią, żeby dzieci wybudzać na karmienie w nocy, jeżeli samo nie będzie się budziło. Z resztą będzie wizyta położnej od razu zaraz po wyjściu ze szpitala, wizyta u lekarza jakoś w 6 tygodniu to powiedzą, czy dziecko dobrze przybiera na wadze i czy trzeba wybudzać czy nie😉.
 
Do góry