Moja dzidzia też jest b. ruchliwa, ale gdzieś tak z tydzień temu nastraszyła mnie.
Cały dzień się nie ruszała. Próbowałam ją jakoś delikatnie zbudzić. Nic nie pomagało.
Powoli zaczęłam się martwic...
Ale za to jak późnym wieczorem zaczęła harcować, to aż słabo mi się robiło od tych kopniaczków
Ach te maleństwa
Cały dzień się nie ruszała. Próbowałam ją jakoś delikatnie zbudzić. Nic nie pomagało.
Powoli zaczęłam się martwic...
Ale za to jak późnym wieczorem zaczęła harcować, to aż słabo mi się robiło od tych kopniaczków
Ach te maleństwa