reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Mila76 o rany jakie dziadostwo!! Biedny się męczy:( ciekawe od czego to?? Wszystkie wysypki i jakieś alergie to masakra jakaś .. mój najstarszy rok temu miał całe ciało w rumieniach wędrujących. Takich samych jak po kleszczu. Miał wszędzie na rękach, nogach, pupie, brzuchu , plecach i tak kilka miesięcy i nie wiadomo do tej pory co to było. Przebadali go na sto sposobów i nikt nie wiedział co to i samo przeszło..
Jak wyglądają te rumienie? Jeszcze w ciazy pojawiły mi się czerwone placki na plecach w środku blade tzn normalna skóra. Bardzo swedza. Smarowalam różnymi maścią, emolientami ale nie ma efekty. Musze chyba przejść się do dermatologa. U nas są duże kolejki nawet i prywatnie. Nie dostane się do lekarza tak z dnia na dzień.
 
reklama
Pozdrawiam Was!

Ja mam astmatyków i alergików więc rozumiem Was mamusię.
Mamy całoroczny zestaw sterydow, leków na alergie. Leki przyjmujemy stale, codziennie. Na skórę: ciało myjemy hipoalergiczną ziajką. Na to mediderm. Na to ziajką z 15% mocznikiem. Ten ostatni jest moim odkryciem roku. Dostałam to..Do pięt. Spróbowałam do zmian na ciele...po dwóch razach zaszło i tak zostało do dziś a stosuje już drugie opakowanie. Oczywiście steryd w maści mamy ale na szczęście już bardzo rzadko stosujemy.
Jakie leki o kosmetyki stosujecie?

Widzę, że dzieci poinformowane. Super, że fajnie przyjęły wiadomość o ciąży.
 
Heloł dziewczynki :blink:

Troche mnie nie bylo ale nadal pracuje przynajmniej jeszcze 3/4 tyg do urlopu pozniej zobacze czy dam rade sie zginac nachylac i chodzic 7godz :rolleyes2:

My juz gotowi do szkoly uffff

Co do chorowania starszy przez ostanie 8 lat chorowal ze 10 razy w roku gardło non stop , pozniej młodsza łapała od niego o tak sie bujalismy od antybiotyku do antybiotyku , az w koncu rok temu moj szedl na szczepienie przeciw grypie bo astme ma a wiec szczepienie wskazanie, no i lekarka mowi zeby syna tez zaszczepic mialam mieszane uczucia ale tak zrobilam, i na tym chorowanie sie zakonczylo:happy2:
Od urodzenia tez mial Azs o matko to byl jakis koszmar ,ale po milionach masci sterydow i innych cudownosciach ,ktos mi polecił propolis no moze to przypadek ale tak jak wyleczylo tak azs nie wrocilo.
Propolis? Napisz proszę cos wiecej. Mój syn meczy się z tym dziadostwa od 3 miesiąca życia, a ma już 13 na karku.
 
Pozdrawiam Was!

Ja mam astmatyków i alergików więc rozumiem Was mamusię.
Mamy całoroczny zestaw sterydow, leków na alergie. Leki przyjmujemy stale, codziennie. Na skórę: ciało myjemy hipoalergiczną ziajką. Na to mediderm. Na to ziajką z 15% mocznikiem. Ten ostatni jest moim odkryciem roku. Dostałam to..Do pięt. Spróbowałam do zmian na ciele...po dwóch razach zaszło i tak zostało do dziś a stosuje już drugie opakowanie. Oczywiście steryd w maści mamy ale na szczęście już bardzo rzadko stosujemy.
Jakie leki o kosmetyki stosujecie?

Widzę, że dzieci poinformowane. Super, że fajnie przyjęły wiadomość o ciąży.
Nam kiedyś pani doktor zaproponowała smarowidło Ederix. Zawiera również mocznik. Stosuje sie to na AZS i łuszczyce. Świetny krem.
 
Propolis? Napisz proszę cos wiecej. Mój syn meczy się z tym dziadostwa od 3 miesiąca życia, a ma już 13 na karku.

Propolis - kit pszczeli , ja kupywałam w sklepie ze zdrową zywnoscią w irlandii ,ale z tego co widze w pl tez mozna dostac ,nie bylo to tanie i bardzo mala ilosc ale naprawde po pierwszej przespanej nocy wiedzialam ze to dziala po dwoch dniach zaczelo sie goic bo nie drapał , a wiec musiało przestac swedziec, ja naprawde próbowałam wszystkiego łącznie ze specjalnymi ubraniami z jakims złotem czy cholera wie czym z miliony monet i nic nie dawało efektu:no2:
 
Dokladnie bylo to ,to .
 

Załączniki

  • Screenshot_20180824-203734_Samsung Internet.jpg
    Screenshot_20180824-203734_Samsung Internet.jpg
    254,8 KB · Wyświetleń: 75
Jestem zdania, że trzeba próbować i się nie poddawać. Aż się utrafi w odpowiedni specyfik, który pomaga dziecku.
Ja też cuda na kiju wymyśliłam żeby nie meczyli się, nawet sama w domu maści robiłam po nocach. W końcu trafiłam na tą kombinacje i działa.
 
Masz racje @mamunia86 , patrzac na cierpiące dziecko i siebie zmeczoną to czlowiek wszystkiego sie chwyta ....egzema to naprawde straszne dziadostwo ,jedno wiem napewno mascie na sterydach nie pomogą:no2:

A zapomnialam my teraz ze starszym dla odmiany walczymy z obgryzaniem paznokci , od wczoraj ma gorzki lakier na palcach i to dopiero jest wyzwanie , oczywiscie to kolejny etap po azs bo zeby sie nie drapac obgryzał pazury , azs wyleczone niestety nawyk został ,ale jest dzielny sam chce przestac takze jestem dobrej mysli
 
reklama
Pewno, że nie pomagają. One owszem powodują, że zmiany znikają i pozornie wszystko szybko się "goi". Tak naprawdę całe dziadostwo znika że skóry i ładuje się do środka ciała dziecka powodując skutki taki jak astma, kaszel, niepokój, drażliwosc itp aż znów wysypie. Tak wkoło Macieju, przynajmniej u nas. Nie ukrywam mimo to, w akcie desperacji i dziecka ryczacego i zdrapabego do krwi posmarowałam sterydem, żeby ulżyć..
 
Do góry