reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Druga ciąża młodziutkiej mamy

Temat drażniący ale po co się tak denerwować:eek:?
Dziewczyna oburzyła się i jak dziecko wzięła łopatkę i poszła do innej piaskownicy...To zachowanie dorosłej osoby?
Dla mnie też nie jest wytłumaczeniem rzekome świadome macierzyństwo w wieku 16 lat,jeśli nie miało się jak SAMEMU zapewnić mu bytu.Bo to nie sposób zajść i liczyć,że facet utrzyma.Chętnie jednak posłucham innego zdania na ten temat i kto wie...może ktoś przekona mnie,że nie mam racji:sorry:
Powiem szczerze,że mając 19-20lat marzyło mi się dziecko i liczyłam na to,że z chłopakiem wpadnę....nie zastanowiłam się czy damy radę.Nie wpadłam bo miałam kłopoty z zajściem w ciąże.Teraz po kilku latach współczuję sama sobie głupoty...Mam obecnie 25lat,jestem w 6 miesiącu ciąży o którą starałam się z mężem.Starałam się mając stałą pracę i gwarancję,że mogę pozwolić sobie na macierzyńskie,chorobowe itp.Stwierdzam,że zmądrzałam przez te kilka lat.
 
reklama
Patrycja

Loree a to,że Ty nie znasz osób w młodym wieku,które świadomie decydują się na odpowiedzialne kroki nie oznacza,ze ich nie ma.Ja od razu po maturze poszłam do pracy żebyśmy mogli z moim narzeczonym zamieszkać razem.Miałam 19 lat kiedy wzięliśmy ślub.Planowany i całkowicie świadomy.A kilka miesięcy później zaszłam w ciążę.Jak najbardziej chcianą,planowaną i również świadomą.I co w tym takiego dziwnego?Mnie nie bawi studenckie życie pełne zabawy gdzie wystarczy martwić się o siebie i nie trzeba być odpowiedzialnym za nikogo więcej.Ja chciałam mieć rodzinę i ją mam.

Nie twierdzę,że takich osób nie ma.Napisałam,że ja takich nie znam i dlatego jestem ciekawa co ma do powiedzenia w tej sprawie autorka tego tematu. Szkoda,że nie chce opowiedziec swojej historii. Nie piszę tego złośliwie- naprawdę mnie to interesuje, bo jak sobie przypomnę siebie gdy miałam 16 lat....
Zawsze lubiłam dzieci i opiekowałam się wszystkimi maluchami w rodzinie, ale nigdy nie podjęłabym takiej decyzji mając 16 lat.
Ty miałas 19. Dla mnie to tez mało, ale przynajmniej miałas jakąś szkołę skończoną. 3 lata różnicy w tym wieku to sporo.
16 -letnia dziewczyna chyba nie ma łatwo w szkole gdy się okazuje ,że jest w ciąży? Bo chociaz liceum wypadałoby skończyć, skoro jest się tak odpowiedzialnym? Pewnie przy pomocy męża i rodziców da się szkołę skończyć, ale nie jest tak łatwo jak bez dziecka.
Więc ta potrzeba posiadania dziecka jest tak silna,że nie można się wstrzymać z ciążą do skończenia liceum?
 
Ja tam nie mówię,że rozumiem,bo osobiście nie wyobrażam sobie być w ciąży gdy miałam 16 lat:sorry: Nawet nie przyszłoby mi to do głowy.Ja w tym wieku nie uprawiałam seksu,a co dopiero mieć dziecko.Ale nie mówię nic o osobie,która twierdzi,ze chciała...Bo to nie moja sprawa i nie mi to oceniać.

Loree a jeśli chodzi o mnie to absolutnie 19 lat nie było dla mnie za mało.Nigdy przez głowę nie przeszła mi myśl,ze mogłam poczekać.Oboje wybraliśmy taki moment i był bardzo dobry.Teraz musimy ułożyć sobie kilka spraw i chcielibyśmy mieć drugie dziecko.I są to naprawdę przemyślane i poważne decyzje.Nie jakieś zachcianki ani kaprysy ani też chwilowe pomysły,których będziemy żałować jak zmądrzejemy.Doskonale wiemy co robimy.Mam 21 lat i trochę i na pewno nie chciałbym żyć inaczej niż żyję.Bo uważam,że lepiej być nie mogło.

Młoda mamuśka ja też wybrałam moment,w którym miałam stałą pracę i mogłam sobie pozwolić na macierzyński.I starałam się o dziecko razem z mężem.Na pewno nie będę miała czego żałować.
 
Ostatnia edycja:
Nie oszukujmy się ,aby można było powiedzieć ,że kobieta podjęła świadomą decyzje o dziecku(kolejnym dziecku) musi być już w tym momencie w pełni odpowiedzialna za samą siebie , a co to znaczy ?
To znaczy ,że musi mieć zabezpieczenie finansowe , najlepiej powinna sama pracować , wtedy jest naprawdę niezależna od wszystkich , bo gdy zabezpiecza kobietę mąż to fajnie , jednak już parę sytuacji widziałem ,że facet się "odkochał" lub ogólnie coś się popsuło w związku, a kobieta musiała się męczyć , bo ... była od niego zależna finansowo i koło się zamykało .
Także czy w wieku nastu lat można podjąć świadomą decyzję o dziecku , tak pod warunkiem(moim zdaniem) ,że spełnimy te kryteria , a czy w tym wieku można te kryteria spełnić ?Wykluczam , sponsoring rodziców , bo to jest zależność jak chole***a :)
O dojrzałości emocjonalnej tematu się nie podejmuję ,gdyż przyjmuję ,że gdy ktoś w tym wieku 18 w górę w ogóle planuje mieć dziecko , a nie jest ono dziełem przypadku to znaczy ,że w głowie już się trochę poukładało i taka osoba względy finansowe pod uwagę na pewno brać będzie .
 
macche jesteś jedynym facetem na tym wątku i w końcu kimś kto napisał coś naprawdę mądrego.Ja wiem jak to brzmi,że 19 latka ma męża i dziecko.Znam sporo dziewczyn w tym wieku,które mają dzieci i szczerze tym dzieciom współczuję...Ale nie mnie to oceniać.Znam kobiety,które mają 30 lat,a w głowie zdaje mi się,ze jedynie trociny...Ale każdy żyje tak,jak mu pasuje i jak lubi.Mnie nie bawi wydawanie pieniędzy na ciuchy,kosmetyki,zabawę i pierdoły,o których za kilka dni zapomnę.Nie zdecydowałam się na dziecko,bo taką miałam zachciankę.Kiedy bardzo chce się dziecka trzeba myśleć o nim,a nie o sobie.O tym czy będzie można mu zapewnić wszystkie podstawowe i potrzebne rzeczy.A do tego są potrzebne pieniądze.Nie oszukujmy się.Wiadomo,że miłość rodziców jest najważniejsza,ale miłością się dziecka nie nakarmi.Dziecko to ogromna odpowiedzialność.Wiem,ze są młodsze dziewczyny ode mnie,które po zajściu w ciążę przeszły szybki kurs dojrzewania i są świetnymi matkami nawet jeśli póki co są uzależnione od pomocy rodziców.Ale są i takie,które mają dużo więcej lat ode mnie,a zachowują się tak,ze ja otwieram szeroko oczy ze zdumienia...Naprawdę mając 20 lat można mieć poukładane w głowie lepiej niż nie jedna 30 stka.
 
Zdarzają się dziewczyny takie a takie, jedna drugą może pobić na głupotę, albo na odwrót - może pokazać, na ile ją stać, chociaż pełnoletności nie ukończyła.
Każdy jest inny, a to jak ułożymy swoje życie zależy tylko i wyłącznie od nas samych.
 
Zdarzają się dziewczyny takie a takie, jedna drugą może pobić na głupotę, albo na odwrót - może pokazać, na ile ją stać, chociaż pełnoletności nie ukończyła.
Każdy jest inny, a to jak ułożymy swoje życie zależy tylko i wyłącznie od nas samych.


Nie ukończyła pełnoletności??:szok:
 
reklama
Drażliwy temat...
Ja miałam 22 lata jak urodziłam synka teraza mam 24 i marzę o drugim.:tak:

22 to nie 16! To olbrzymia różnica. Mając 22 lata zazwyczaj ma się maturę w kieszeni, można studiować i pracować- a to juz dużo. Mając 16 jest się na początku liceum , bez stałej pracy i to wiele zmienia.
 
Do góry