reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dopajanie

reklama
...co autor miał na myśli?:-p
Wyjaśnienia dla słabiej kumających :-) . Odnosiło sie to do postu Kasialka
"i brak oczytania, związanego z dieta dziecka...rozne przeoczenia ....oczywiscie to bylo wtedy...teraz jestem juz starsza o wiek mojego szczescia i duuuuzo czytalam."

Gdzie pisała o tym jakie błedy popełniła wczesniej i jak teraz odzywia rodzinę.
Wystarczy czy mam rozbiór zdania robic ?:-D
 
Kyniol-Dziewczynom chodziło o masło maślane.
Jak można się uczyć częściej na własnych błędach niż na swoich.
 
A ja wiedziałam, że tak będzie, stąd moje uśmieszki we wcześniejszym poście:-)
Dziewczyny, zwracając uwagę naszemu guru żywieniowemu, Kyniolowi, na jakikolwiek temat, wsadzacie kij w mrowisko! Kyniol Was zadepcze, poniży i uzna za niedouczone, chimeryczne matrony, które nie potrafią czytać, albo czytają pobieżnie, albo w ogóle nie rozumieją jego wzniosłych wypowiedzi. Stąd jakże światła riposta o "rozbiorze zdania". :-D
Pozdrawiam
 
A ja wiedziałam, że tak będzie, stąd moje uśmieszki we wcześniejszym poście:-)
Dziewczyny, zwracając uwagę naszemu guru żywieniowemu, Kyniolowi, na jakikolwiek temat, wsadzacie kij w mrowisko! Kyniol Was zadepcze, poniży i uzna za niedouczone, chimeryczne matrony, które nie potrafią czytać, albo czytają pobieżnie, albo w ogóle nie rozumieją jego wzniosłych wypowiedzi. Stąd jakże światła riposta o "rozbiorze zdania". :-D
Pozdrawiam
W przeciwieństwie do Ciebie ja staram sie poprzeć swoje zdanie argumentami...ty polegasz na intuicji...Nikogo nie poniżam czy tez depcze jak sugerujesz...Prędzej ty stosujesz takie chwyty...wysmiewając sie lub celowo wypaczając obraz.Z tego co widze to chwilowo jesteś w mniejszości :) Tzn uważających ze podawanie glukozy czy cukru jest ok. Kto chce to czyta to co napisałem...jezeli cie to nudzi to przecież nikt nie trzyma na siłe :). Ja jak i pare forumowiczek staramy sie pokazać ze zdrowe nawyki zywieniowe to podstawa i wcale nie jestem w tym przypadku jakimś fanatykiem bo mam zasadę w zyciu ze Wszelakie ekstrema są szkodliwe i wszystko jedno czy mówimy o religii i ekstremistach w stylu fanów ojca rydzyka czy też o "zdrowym odżywianiu" w stylu wegan.I przestań sie mnie czepiać a zacznij czepiac sie meritum sprawy...inaczej gadka jest o d... maryny za co Marynę przepraszam gdyby jakas na forum tu była :).
Kończac jeszcze raz powtórze ze nie chce wyeliminować weglowodanów/cukrów naturalnych z diety dziecka a jedynie cukry przetworzone do których zaliczam glukoze czy tez czysty cukier jak sacharoza.Oczywiscie przytocze fragment :) hehe
"cukier w swojej naturalnej postaci zawiera wiele substancji mineralnych oraz witamin i występuje w większości produktów spożywczych pochodzenia naturalnego, a więc w owocach, warzywach, mleku, produktach zbożowych, orzechach a nawet w mięsie. Jeśli odżywiamy się zdrowo, zachowując odpowiednie proporcje, nasz organizm otrzymuje wystarczające ilości cukru i nie potrzebuje cukru rafinowanego czy tez glukozy."
 
Kyniol-Dziewczynom chodziło o masło maślane.
Jak można się uczyć częściej na własnych błędach niż na swoich.
Zwracam honor oczywiście chodziło o Cudze błedy...przejęzyczenie
Zabawne ze 70 % maili jest o niczym...woda lana na młyn o tym ze ktoś sie przejęzyczył zrobił czeski bład, nie tam gdzie powinien postawił przecinek ;-)
 
W przeciwieństwie do Ciebie ja staram sie poprzeć swoje zdanie argumentami...ty polegasz na intuicji...Nikogo nie poniżam czy tez depcze jak sugerujesz...Prędzej ty stosujesz takie chwyty...wysmiewając sie lub celowo wypaczając obraz.Z tego co widze to chwilowo jesteś w mniejszości :) Tzn uważających ze podawanie glukozy czy cukru jest ok. Kto chce to czyta to co napisałem...jezeli cie to nudzi to przecież nikt nie trzyma na siłe :). Ja jak i pare forumowiczek staramy sie pokazać ze zdrowe nawyki zywieniowe to podstawa i wcale nie jestem w tym przypadku jakimś fanatykiem bo mam zasadę w zyciu ze Wszelakie ekstrema są szkodliwe i wszystko jedno czy mówimy o religii i ekstremistach w stylu fanów ojca rydzyka czy też o "zdrowym odżywianiu" w stylu wegan.I przestań sie mnie czepiać a zacznij czepiac sie meritum sprawy...inaczej gadka jest o d... maryny za co Marynę przepraszam gdyby jakas na forum tu była :).
Kończac jeszcze raz powtórze ze nie chce wyeliminować weglowodanów/cukrów naturalnych z diety dziecka a jedynie cukry przetworzone do których zaliczam glukoze czy tez czysty cukier jak sacharoza.Oczywiscie przytocze fragment :) hehe
"cukier w swojej naturalnej postaci zawiera wiele substancji mineralnych oraz witamin i występuje w większości produktów spożywczych pochodzenia naturalnego, a więc w owocach, warzywach, mleku, produktach zbożowych, orzechach a nawet w mięsie. Jeśli odżywiamy się zdrowo, zachowując odpowiednie proporcje, nasz organizm otrzymuje wystarczające ilości cukru i nie potrzebuje cukru rafinowanego czy tez glukozy."

Kyniolku drogi, ja już swoje zdanie na ten temat wyraziłam i nie zmienię go, a tym bardziej nie zamierzam argumentować, bo nie uważam za stosowne tłumaczyć komukolwiek dlaczego robię tak, a nie inaczej. Każdy robi po swojemu, i żadne mądre artykuły przeklejone żywcem ze stron internetowych tego nie zmienią. Wierz mi, większość z nas potrafi korzystać z wyszukiwarki Google (choć sądząc po stylu Twoich wypowiedzi zapewne w to wątpisz) i odnaleźć interesujące tematy. I nie zależy mi, czy jestem w mniejszości, czy większości. Nie jestem tu po to, żeby się komukolwiek przypodobać.

A co do nudzenia się. Bynajmniej!! Nawet nie masz pojęcia, jak rozmowy z Tobą mnie bawią:-) Ale muszę przyznać Ci rację - to nie miejsce na wymianę takich uwag. Z miłą chęcią stanęłabym z Tobą do dyskusji w miejscu do tego przeznaczonym, choć zapewne bym przegrała. Ponieważ trochę przypominasz mi Świadków Jehowy. Jak oni już się uchwycą jakiegoś tematu, to nie ma bata - nie przegadasz ich. Zaczną sypać cytatami z Biblii, wykutymi na pamięć i pokonają człowieka tymi samymi zdaniami, tylko z zamienioną kolejnością słów. Analogia taka:-)
 
reklama
Wiecie co to jest smieszne ,ile wy macie lat?
Wchodzac na strone gdzie chce zaciagnac jakiejs porady ,poczytac opinie mam co znajduje dwie mamusie ktore zupelnie odbiegaja od tematu.Tego naprawde nie da sie czytac .Do czego sie jeszcze posuniecie .Czy dopiero sie rozgrzewacie?
wątek o niemowlakach co znajduje ...............
moze powinnyscie zrobic wątek "pogniewane mamusie"
 
Do góry