ramon to super że u was kryzys zażegnany , u nas niestety nadal bez zmian i widzę że mała zaczyna się męczyc bo ciągle pryka i często przy tym pręży się i płacze:-(. a poza tym dzisiaj jakoś mało je-pociągnie cyca z 5 minut i potem płacz i już nie chce dalej jeśc, Dziś chyba sprobujemy tego masażu, może i u nas pomoże (oby).