Dolegliwości ciążowe :(

[post_ptaszyna]

Z tego co słyszałam to można już w tym okresie ciąży poznać płeć, to będzie już 18 tc. Jeśli sie nie dowiem jak będe w Polsce to jak wrócę do UK USG tu mam 8 kwietnia, czyli to będzie 20tc. właśnie w UK w tym okresia powiadamiają o płci, chyba że dzidzia sie tak uloży, że nie będzie widać. Moje dwie znajome tu w UK są w ciązy i wlaśnie na tym USG dowiedziały się o płci dziecka.więc mam nadzieje, że u mnie też tak będzie

jak najbardziej.
czasem można nawet i w 12 tygodniu ale rzadko..ale już 15-16 to bez problemu a że wiekszość kobiet ma USG w 18 tygodniu to najczęściej wtedy się dowiadują.. Ja się dowiem w 19 tygodniu.mam usg 03.04.
Czasem dziecko się nie chce pokazać ale ja idę do takiego specjalisty że jestem przekonana że jakoś sprawdzi:-)

U mnie też prawdopodobnie wiadomość o płci zostanie mi przekazana w 18 tyg ciąży. Ale ja się tak masakrycznie czuję, że jutro się wybieram do położnej i poproszę o zbadanie krwi, czy przypadkiem jakiejś anemii nie mam - lepiej chuchać na zimne. Jestem osłabiona do granic. Może czegoś mi brakuje - tu żadnych witamin nie przypisują ani nawet nie polecają - takie jakieś naturalne podejście do wszystkiego. Ale wolę wszystko sprawdzić. :-)

możesz łykać np.feminatal wszystkie kobiety łykają w ciąży witaminki. Może to nie najlepszy sposób na dostarczenie witamin ale jak brakuje w organiźnie to lepiej łykać

 

[karotka00]

Witaminki,właśnie, muszę zrobić zapasy :-)
Ja w przyszły poniedziałek właśnie idę na usg i baaardzo chciałabym już poznać płeć,ale to będzie u mnie 13-14 tydzień,więc tak się zastanawiam,że chyba za wcześnie. I trzeba będzie czekać do ok.20tc. No chyba że akurat mi się poszczęści :-)

 

[batka76]

Wiolawb w takim razie badzo Ci współczuję, a niby kobieta w ciąży na całym świecie powinna byc otoczona szczególną troską.

 

[Wiolawb]

Zadzwoniła do mnie położna - i wiecie co mi powiedziała, że to jest całkowicie normalne, że ból głowy jest spowodowany szalejącymi hormonami i że mi sie to ustatkuje w mniej więcej 20 tygodniu ciąży. Bożżżżżże! Póki co kazała mi do końca tygodnia zostać w domu, a jakby się coś działo, że mam się zgłosić do lekarza rodzinnego, bo ona powiązania z ciążą - poza hormonalną huśtawką - nie widzi. Wyniki z 8 tyg ciąży mam dobre więc wszytko jest ok! Szczególna opieka kobiet w ciąży!

 

[karotka00]

Tak,tak mnie się też bardzo podoba ta "szczególna opieka"... Jak choćby sytuacja,kiedy kobieta nie jest ubezpieczona, bo tak wyszło,a jest prawo,które mówi,że kobiety w ciąży mają prawo do BEZPŁATNEJ opieki lekarskiej, badań i porodu, lekarze udają,że nigdy o czymś takim nie słyszeli i do znudzenia powtarzają "Legitymację ubezpieczeniową poproszę." Albo terminy usg (moja rozmowa z 23.02):
- Dzień dobry, chciałabym się dowiedzieć o wolne terminy usg.
- Hmmm... 23.03. Za miesiąc.
- Rozumiem. Ale ja mam zrobić usg przezierności, do dwóch tygodni od dzisiaj.
- Tak,tak....Proszę w takim razie przyjść za 3 tygodnie, 16.03.
Już pomijam fakt, że połowa z tych kobiet zapisanych na usg w ogóle na to badanie nie przychodzi i zastanawiam się dlaczego są tak cholernie długie terminy!!! Ale nic nie poradzimy...

 

[Fredka1]

Ja mam wizytę 17 marca i wówczas ustalę termin USG. Myślę, że będę musiała robić je bardzo szybko. Bo to już termin.

 

[Fredka1]

a co do służby zdrowia. Jest do bani. Państwowi lekarze są beznadziejni i traktują pacjentki jak przedmioty. Borykałam się z tym przy pierwszej ciąży. lekarzy zmieniałam ze 4 razy. W szpitalu po urodzeniu małej miałam problem z jej karmieniem, bo nie umiałam jej przystawić. Pielęgniarka odmówiła mi pomocy, powiedziała że muszę dać sobie sama radę. Jak się później okazało cierpiałam już na depresję poporodową. Małą karmiłam tylko 3 miesiące i nienawidziłam to robić. Smutna prawda. Teraz gdy dowiedziałam się o dziecku poszłam do prywaciarza. Fakt muszę płacić za wszystko ale czuję się objęta opieką. w każdej chwili mogę liczyć na pomoc i nikt mnie nie bagatelizuje. Jestem Agnieszką a nie kolejną kłodą.

 

[jagoooodka]

Dziewczyny. Paranoja z tymi lekarzami. I to widać nie tylko w Polsce!
Wiolawb w takich okolicznościach nie wiem co doradzić... Nawet prywatnie nie można zrobić podstawowych badań?

Fredka1 masz rację. Może czasem zdarzają się lekarze, którzy są mili nie tylko prywatnie, ale... Ja się nie zdecydowałam. Takie opowieści słyszałam od koleżanek, że wolę zapłacić i mieć pewność, że każda moja wątpliwość zostanie rozwiana, że zostanę otoczona właściwą opieką.
Chodzę do takiej gin, która jest naprawdę fantastyczna! Miła, rozgadana, pożartuje, doradzi, ale.... No właśnie - tylko prywatnie. W szpitalu jędza z niej straszna

 

[Wiolawb]

Dziewczyny. Paranoja z tymi lekarzami. I to widać nie tylko w Polsce!
Wiolawb w takich okolicznościach nie wiem co doradzić... Nawet prywatnie nie można zrobić podstawowych badań?

Niestety nie

 

[_oli_]

Kurcze z tymi dolegliwosciami to umnie coraj gorzej, dziwne im bardziej zaawansowana ciaza tym gorzej, chodzi mi o mglosci wymioty nie tylko poranneod tygodnia bardzooo malo jemi jeszcze co...nic mi sie nie chce, zmeczona chodze, spiaca...no coz wszytsko przetrwam dla tej malej malinki w brzuszku;-)