Dieta Mamy Karmiącej

[Doxa]

Magdusiek a macie w rodzinie jakiś alergików? My oboje na nic nie jesteśmy uczuleni, w rodzinie też raczej nikt ... może to nie reguła, ale jednak skłonności takie można odziedziczyć
Poza tym kochana Olivierek to już "duży" chłopak, ja już mogę eksperymentować

 

[magdusiek]

Doxa, Właśnie szczęsliwie nie mamy żadnych alergików, sami nie jesteśmyu na nic uczuleni i dlatego też mamy nadzieję, że Natalka nie będzie Trzymam kciuki za Dużego Faceta i Jego wyniki! Ale wiesz co, dobrze, że tak często badają, przynajmniej jak coś jest nie tak to można od razu reagować, wiadomo, że to stres i dla rodziców i otoczenia, ale można zaradzić w porę.

 

[Doxa]

Oo to mam nadzieję, że i Natalka nie będzie na nic uczulona!

Magdusiek dzięki Niby taki z niego Duży Facet (już przekroczył 4kg) a tu anemia, normalnie wierzyć mi się nie chce!!!

 

[malgosia_76]

Magdusiek suszonego pomidorki ze słoiczka, w oliwie (mniam, mniam pycha), niestety nie.
Jejść mozna wiele produktów, ale nie można tych, które są przyprawione ziołami, pieprzem czy solą. Jedynym przyprawiaczem, który możesz spożywac w nadmiarze to koperek zielony.
Właśnie wciągnęłam serek wiejski z koperkiem i bułeczkę z pomiodorkiem i zileonym ogórem

 

[Doxa]

Qrcze Małgosiu ale Ci zazdroszczę diety! Ja z surowizn jem jabłko, a warzywa jedynie gotowane ... jakoś nie mam odwagi ... chyba się przełamię ;D ;D

 

[malgosia_76]

Próbuj Doxa!
Uważać trzeba przez pierwszy miesiąc, potem można włączać różne "nowości", a Ty masz juz Niemowlaczka, a nie Noworodka. Chyba, że masz jakies wskazania lekarskie co do Olivierka, to rozumiem, ale jak, nie to próbuj.

 

[magdusiek]

Małgosiu, dzieki za odpowiedź. To dobrze, że wczoraj się tych pomidorów najadłam
Bez ziół ciężko będzie, mam takie obłednę, jedne przywiozła mi znajoma z Grecji, a drugie rodzice z Włoch... pycha. No, ale nic, Natalka zaczyna rządzić
Dobrze, że chociaż koperek dozwolony hihi, Kamil nie znosi koperku!

 

[malgosia_76]

Można sie przyzwyczaić.
Odkrywam nowe uroki Kuchni Polskiej ;D

 

[magdusiek]

Coś w tym jest, nowe składniki, nowe przepisy, nowe możliwości I za rok wydam przyjęcie z całkiem innym zestawem potraw i wszyscy wymiękną

 

[kaszu27]

ja póki co zauważyłam,że Laura nie cierpi buraczków...a reszta jest ok! ;D