reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta karmiących mam

zazdroszczę. moja mała całkiem obsypana, na dodatek biegunka i jazda w jelitach. Mam wrażenie że jest uczulona na wszystko, bo naprawdę nie jem nic podejrzanego. po prostu masakra :-(. no nic zobaczymy co dalej. na razie rozpoczęłam diete bezmleczną, bezmlecznoprzetworową, bezmięsną (oprócz kuraka, indyka), bezsłodyczową (bo ponoć cukry mogą powodować wzdęcia, a tylko kolek mi jeszcze do szczęścia brakuje:-(). Sama nie wiem co jeść, nawet nie wiem jakie warzywa (bo ten pomidor mnie wystraszył), nie wiem jak z ogórkami, o cebuli już zapomniałam, została mi marchewka i jabłka. Nie wiem jak z pieczywem? Któreś zakazane? Musze niestety założyć, ze mała jest uczulona na krowę i pochodne.

Niedobrze:-(
Ogórki świeże można jeśc, pieczywo również. No niestety teraz musisz troszke Kochana pocierpieć a metoda prób i błędów dojdziesz na co Mała jet uczulona.
 
reklama
A jaki wpływ ma kwaśne?
Wiśnie to pestkowe owoce, których ponoć nie wolno. Ale to kompot pasteryzowany.
Ja zauważyłam, że jeśli chodzi o rzeczy tzw. ciężkostrawne to na Franku nie robią one wrażenia, tak więc mogę jeść np. potrawy smażone. Reaguje za to na uczulające.
 
I ja jem smażone potrawy, przedwczoraj najadłam sie placków ziemniaczanych i luzik:tak: gorzej własnie z tymi alergenami:-(

Co do kompotów to też mi sie wydaje ze przetworzone owoce pestkowe można smiało jeśc albo pić;-)

A kwaśne ogórki albo ogórki w occie chyba nie powinno sie jeśc. Mysle ze taki ocet, tak samo jak czosnek może zmienić smak mleczka:-(
 
ja bym kompotu nie pila- tu chodzi nie tyle o te owoce ile o to co sie z tych pestek wydziela- to sa normalne trucizny ale dla doroslego czlowieka takie stezenie jakie jest w owocach czy kompotach jest niewyczuwalne. Nie wiem jaki zwiazek jest w pestkach wisni ale np w tych jablkowych sa pochodne cyjanku. Chyba ze kompot bez pestek to wtedy jak najbardziej mozna
 
no a ja mam dylemat warzywny?
co nam wolno z surowych warzyw? narazie w moim menu tylko marchewka?
zresztą z gotowanych tez tylko marchew, buraki i brokuły
a np sałata?
szpinak?
 
no a ja mam dylemat warzywny?
co nam wolno z surowych warzyw? narazie w moim menu tylko marchewka?
zresztą z gotowanych tez tylko marchew, buraki i brokuły
a np sałata?
szpinak?
Szpinak na pewno można- u nas w szpitalu też dawali zupę szpinakową. Co do sałaty to mi połozna powiedziała ze mogę ale ja bym takiej zimowej nie jadła bo strasznie dużo azotanów ma
 
reklama
ja sie nie sugeruje tym co nam dawali w szpitalu bo w jednym dniu dali kapusniak a na drugie kapuste zasmazana :)

a ja jem zasadniczo wszystko tylko jak cos nowego jem to w malych ilosciach ... jak nie zaszkodzi to mozna wiecej ale bez przesady ...
 
Do góry