reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Basoni teraz Tobie bedziemy odliczaly czas :) Dopiero co Ola byla w 36 tygodniu a tu juz Maluszek na swiecie :)

Przytrzasnietego palucha wspolczuje, kiedys tez sobie tak genialnie przytrzaslam (nikt nie mogl zrozumiec jakim cudem tego dokonalam ;) ), pamietam, ze wtedy dzielnie taka wyjaca z tym paluchem pojechalam do pracy, a potem sie ucieszylam, ze nic nie boli ;) A jak po 3 godzinach zaczelo rwac to myslalam ze wyzione ducha...To bylo straszne przezycie, a potem oczywiscie paznokiec zszedl, a jak dlugo odrastal ::) No ale nic, jak jestesmy takie gapy, to co poradzic ;) Zdrowiej migiem, pozdrowionka!
 
reklama
Musze ratowac watek przed zanikiem :p Ola urodzila to juz kompletne echo powstalo... Czy ktos cos wie co u niej?? Jest juz w domu, wszystko dobrze??

Ewa, wyzdrowialas?? Jak sie czujesz??
 
cześć!Magi dzięki za troske , już czuje się duzo lepiej przynajmniej przeziębienie minęło.Zamówiłam sobie na alegro komplet ciuszków dla mojego maluszka - taką mini wyprawkę i teraz czekam aż przyjdzie żeby się nacieszyć widokiem tych m,aleńkich ciuszków. Magi chyba już jesteś w Pile nie wiem czy byłaś już w tej szkole rodzenia ja ostatnie trzy zajecia opóściłam z powodu tej choroby, jak byś się wybierała jutro to daj znać. Faktycznie nasz wątek coś pomału zanika - dobrze że są takie osoby jak Ty i go podtrzymują . Pozdrawiam Ciebie i wszystkie maluszki!!!
 
Już dziewczyny,śpieszę wam donieść, że Ola pozdrawia wszystich bardzo serdecznie. Jest jeszcze w szpitalu, bo Maksio ma żółtaczkę i jest naświeltlany. Może jutro ich wypuszczą.

Mnie też przeziębienie już mija, na szczęście, ale gorzej z trawieniem. Przypomniał mi się pierwszy trymestr - mdłości, niestrawność, odbijanie, lodówka śmierdzi (choć mam nadzieję że to tylko przez ogórki kiszone). Nie wiem od czego tak się dzieje. Mam dwa pomysły, albo synuś urósł i uciska na wątrobę i żołądek - wtedy po opuszczeniu brzucha powinno przejść, albo to szalejące przed porodem hormony. Albo i jedno i drugie. Torbę już w każdym razie spakowałam.

Miałam duży problem z kupieniem stanika do karmienia. Jakiś czas temu oglądałam co jest w sklepach. Oczywiście nieśmiertelna biel bawełny. Koleżanka z Poznania przywiozła i czarny i w kwiatki, ale przecież nie będę jechać 2 godziny tam i 2 z powrotem po stanik. Przymierzyłam więc jedno takie cudo dostępne u nas w sklepie i się przeraziłam. Pancerny wygląd, niedopasowany, wszystko się rozjeżdża. Dałam sobie spokój, dokupiłam parę topów, w których chodzę na codzień. Mam nadzieję że też się sprawdzą.

Trzymajcie się cieplutko

 
Ewa, przepraszam ze odpowiadam z takim poznieniem. Juz wrocilam do pily, i bylam 2 razy w szkole rodzenia - juz poczulam sie tam jak u siebie ;) Tymczasem dzis jakos dziwnie sie czuje, wczoraj wieczorem mialam zawroty glowy, dzis rano mdlosci!!! (i zapachowstret ::) ) i niespecjalnie mam ochote isc na zajecia...mam troche wyrzuty ze tak na poczatku, ale chyba pojde na wagary ::) ::) ::)
 
Dziewczyny, Ola napisała, że wypuścili ich do domku, ale nieprędko zasiądzie do komputera, bo jest bidulka obolała i sił brak.

Macie pozdrowienia
 
Dzięki Basoni :) Też pozdrów Ole i jej Dzieciaczka i niech dochodzi do siebie :) Ja tu sobie cierpliwie poczekam az bedzie na siłach i opowie nam jak było :)
 
Cześc dziewczyny ! Ja też się jeszcze kulam i też już się nie mogę doczekać kiedy... Zaglądam na nasz wątek ale jakoś brak mi czasu żeby coś dopisać. Widzę że "śmierdzące jedzenie" prześladuje nie tylko mnie. Mąż się śmieje a jak już coś jem to się głupawo dopytuje czy nie śmerdzi???? Wieczorem czasem dokucza mi zgaga i jest to największą moją zmorą. Ja też jestem już spakowana i czekam... Brzuch mam taki sobie.. A jak z waszą wagą ?? Może się pochwalmy ile nam przybyło pięknego ciałka.. MI od początku jakieś 20 kg ale nikt mi nie wierzy. Nadal się wciskam w normalne ciuchy.Poza tym wszyscy mówią że nie wyglądam na zaczynający się ostsni miesiąc.. Pozdrawiam wszystkie już Mamusie i te oczekujące!!!!!!
 
reklama
Hej Mika :) Fajnie, ze sie odezwalas, bo juz takie echo to powstalo, ze az smutno...Ja jak dotad przytylam 14 kg ::) ::) ::) Jak nic dojde do 20, a moze nawet wiecej, bo mi jeszcze zostalo troszke czasu...Ale ze Ty sie miescisz w normalne ciuchy????? Spodnie tez?? Bo spodnie to nosze tylko ciazowe, natomiast w bluzki wlaze rzeczywiscie, bo wiekszosc mam z lucra, to sie naciagaja ;) I swetry sie naciagaja, takze ok :)
 
Do góry