atram
Mama Pawełka-styczeń 2007
Witam wszystkie mamusie!
Aneczko jestem pod wrażeniem.:-)Sama nie opisałabym tego lepiej pomimo,że całą moją trójkę karmiłam do skończonego roku.Chciałam karmić i tylko to miałam zakodowane w głowie.Żadne przeciwności losu nie były w stanie mi w tym przeszkodzić.Pamiętam jak dziś,gdy mój najstarszy dzisiaj już 17 letni syn miał pół roczku i ja się czymś zatrułam.Do tego stopnia,że zemdlałam i mąż wezwał pogotowie.Mądry lekarz kazał odstawić od piersi.W desperacji i trochę ryzykownie (poradziłam się innego lekarza)ściągałam pokarm,przegotowywałam i tak małemu podawałam.Było okey.Dlatego masz rację,że chęć karmienia i co za tym idzie wytwarzania mleka siedzi w naszej psychice.
Dlatego Nikha głowa do góry.Napewno podołasz zadaniu
Aneczko jestem pod wrażeniem.:-)Sama nie opisałabym tego lepiej pomimo,że całą moją trójkę karmiłam do skończonego roku.Chciałam karmić i tylko to miałam zakodowane w głowie.Żadne przeciwności losu nie były w stanie mi w tym przeszkodzić.Pamiętam jak dziś,gdy mój najstarszy dzisiaj już 17 letni syn miał pół roczku i ja się czymś zatrułam.Do tego stopnia,że zemdlałam i mąż wezwał pogotowie.Mądry lekarz kazał odstawić od piersi.W desperacji i trochę ryzykownie (poradziłam się innego lekarza)ściągałam pokarm,przegotowywałam i tak małemu podawałam.Było okey.Dlatego masz rację,że chęć karmienia i co za tym idzie wytwarzania mleka siedzi w naszej psychice.
Dlatego Nikha głowa do góry.Napewno podołasz zadaniu