reklama
Również uważam,że trzy pozytywne testy mówią same za siebie one jeśli się mylą to raczej tylko w tą drugą strone:-),natomiast jeśli chodzi o te "miesiączki" to jesli byly brunatne i zdecydowanie krótsze,to tylko plamienia które jak najbardziej mogą pojawić się w pierwszych miesiącach ciąży.Objawy też typowo "ciążowe",ale objawy mozna zawsze jakoś wytlumaczyć,ale natury nie oszukasz;-) gdybym byla na Twoim miejscu poszłabym do ginekologa,pozdrawiam i życzę powodzenia:-)
Kłaczek najwidoczniej nie jestem normalną kobietą ;-)
Jestem dość młodą osobą i skoro dostałam okres stwierdziłam, że testy się pomyliły, po za tym od jakiegoś czasu mieszkam w UK, pracuję całymi dniami, a na wolne nie bardzo mam jak liczyć skoro pracę chce utrzymać. więc zamiast wypowiadać się jak zrobiłaby normalna osoba bo taką z pewnością jesteś, nie wypowiadaj się bo w poście nie pytałam czy jestem normalna czy nie
Jestem dość młodą osobą i skoro dostałam okres stwierdziłam, że testy się pomyliły, po za tym od jakiegoś czasu mieszkam w UK, pracuję całymi dniami, a na wolne nie bardzo mam jak liczyć skoro pracę chce utrzymać. więc zamiast wypowiadać się jak zrobiłaby normalna osoba bo taką z pewnością jesteś, nie wypowiadaj się bo w poście nie pytałam czy jestem normalna czy nie
katrina115
Potrójna Mama
Mala Mi - po 3 pozytywnych testach normalną koleja rzeczy idzie się do lekarza. Młody wiek z tego nie zwalnia, jak byłam po raz pierwszy w ciąży, to tez byłam bardzo młoda, więc wiekiem sie nie tłumacz, tylko idź sprawdzić czy wszystko w porządku z dzidziusiem.
Te wszystkie objawy, które opisałaś - to zdecydowanie objawy sugerujące ciążę. Krótszy i mniej obfity "okres", wbrew pozorom dość często zdarza sie w pierwszych miesiącach w ciąży.
Maszeruj szybciutko na wizytę i życzę spokojnych dalszych miesięcy.
Te wszystkie objawy, które opisałaś - to zdecydowanie objawy sugerujące ciążę. Krótszy i mniej obfity "okres", wbrew pozorom dość często zdarza sie w pierwszych miesiącach w ciąży.
Maszeruj szybciutko na wizytę i życzę spokojnych dalszych miesięcy.
G
guest-1673535084
Gość
Mała_Mi ja jestem prawie pewna ze jestes w ciazy. I powinnas isc po tych trzech testach do ginekologa. Ja po pierwszym tescie w niedziele tez nie bylam pewna, zrobilam trzy kolejne w poniedzialek, a we wtorek juz u gina bylam.. I mlody wiek nic nie znaczy, ja urodzilam majac tylko 16 lat, 3 miesiace i 7 dni POWODZENIA!!!!!!!! I lec jak najszybciej )
A i testy myla sie raczej w odwrotna strone. Moja znajoma niedawno okresu nie dostawala i test wyszedl negatywny, za to Beta HCG prawde powiedziala
POWODZENIA!!!!!!!! I lec jak najszybciej )A i testy myla sie raczej w odwrotna strone. Moja znajoma niedawno okresu nie dostawala i test wyszedl negatywny, za to Beta HCG prawde powiedziala
reklama
Robiłam test dzisiaj rano, w liczbie sztuk 3, pierwszy negatywny, drugi pozytywny i trzeci również już nie wiem co mam myśleć. Siłą rzeczy wzięłam wolne w pracy, chciałam iść do ginekologa, no ale wizyta dopiero na środę....
A czuję się masakrycznie, mam wrażenie jakby mi coś w dole brzucha rozciągało wszystkie wnętrzności, na czekolade się trzęse jak galaretka, chociaż wcześniej za nią nie przepadałam, a piersi z dnia na dzień bolą bardziej i zrobiły się jakieś takie pełniejsze...
Lat mam 20. no już stosunkowo nie taka młoda, ale za głupiutka na dziecko, niestety ... Gdybym nie rozstala się z chłopakiem, a on po pierwszym pozytywnym teście nie wyskoczył z testami na ojcostwo pewnie podchodziłabym inaczej, a ja się po prostu boję wiem,że nie jestem na dzień dzisiejszy w stanie zapewnić dziecku normalnych perspektyw na życie... straszne ale prawdziwe...
A czuję się masakrycznie, mam wrażenie jakby mi coś w dole brzucha rozciągało wszystkie wnętrzności, na czekolade się trzęse jak galaretka, chociaż wcześniej za nią nie przepadałam, a piersi z dnia na dzień bolą bardziej i zrobiły się jakieś takie pełniejsze...
Lat mam 20. no już stosunkowo nie taka młoda, ale za głupiutka na dziecko, niestety ... Gdybym nie rozstala się z chłopakiem, a on po pierwszym pozytywnym teście nie wyskoczył z testami na ojcostwo pewnie podchodziłabym inaczej, a ja się po prostu boję wiem,że nie jestem na dzień dzisiejszy w stanie zapewnić dziecku normalnych perspektyw na życie... straszne ale prawdziwe...
