reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

martucha są dwa rodzaje badań prenatalnych - inwazyjne i nieinwazyjne. Ja miałam te drugie. Pozwalaja one oszacować ryzyko wystąpienia wad płodu. Zazwyczaj najpierw robi się bad ultrasonograficzne i jak coś jest nie tak to na tej podstawie robi się badanie inwazyjne czyli wlaśnie pobranie płynu owodniowego.

A ja dokałdnie za tydzień mam wizytę... Achhhh :-D
 
reklama
hej laski
wczoraj mnie nie było...
stresuję się ogromnie, idę dziś na 12 do ginki, od wczoraj mam plamienia, trzymajcie kciuki, żeby to była tylko ta krew z macicy...
 
hej ale produkcja.
Witam nowe mamusie :) Fajnie coraz więcej nas :)

madziarena szkoda ze tak wyszlo, życze powodzenia.

Pozniej wstawie zdjęcie mojego olbrzymka :) Taka rozmazana troche kropka :p
Dziewczyny czy któraś z was miała cyste na jajniku? Skąd to się bierze? Lekarz mniie uspokoił że jest ok i bedziemy to kontrolować ale ja i tak zastanawiam się skąd takie dziadostwo się bierze.

krolowafal trzymam kciuki za dzisiejsza bete, na wizyte mysle ze miedzy 6-7 tyg ale blizej 7 zeby zobaczyc serducho :)
 
Hej dziewczyny, jakiś wisielczy humor mnie dopadł.. tak piszecie o wizytach badaniach i serduszkach, ja mam wizytę dopiero 31.X, do tego czasu nawet nie będe wiedziała czy wszystko jest w porządku.. :-( do tego nie mam absolutnie zadnych objawów nawet piersi mnie juz nie bolą..w poprzedniej ciąży mdliło mnie już na tym etapie masakrycznie :-:)-(
 
Hej dziewczyny,

Melduję się z rana. Pomimo brzydkiej i zimnej pogody dobry nastrój mnie nie opuszcza :-).
Marzę tylko, żeby już był 18-20 tydzień, aby czuć ruchy maleństwa i się nie stresować czy u niego wszystko w porządku...

Witam wszystkie nowe mamusie :-)

Korba - gratuluję pięknego Serducha!!! Super, super, super!!! Co do pracy to się nie stresuj. Wiem, że łatwo mi się mówi, ale uwierz mi, że byłam w podobnej sytuacji z córką. Dzidziuś jest najważniejszy, niestety wtedy wybrałam pracę, bo czułam się taka odpowiedzialna... Dziś tego bardzo żałuję.

mama_wiki - gratuluję pięknego Serducha!!!

madziarena - nie smuć się, napewno uda się następnym razem. Jesteśmy z Tobą!

Co do badań prenatalnych wiem, że w ostatniej ciąży miałam takie umówione dokładnie między 12 a 13t.c. Tylko wtedy jest widoczna... (nie pamiętam co, nie mam pamięci do tego medycznego nazewnictwa:wściekła/y:). Potem to 'coś' zarasta, a dzięki pomiarze 'tego' można wykluczyć wiele wad rozwojowych.
Pamiętam, że 14 lutego miałam mieć badania, a 6 lutego miałam łyżeczkowanie, więc nie dotrwałam.
Ale te badania były dwuetapowe, właśnie 12/13t.c i potem ok. 20tc.
U nas na śląsku miałam skierowanie na bezpłatne, lekarz tylko wpisał na skierowaniu, ze jestem w grupie ryzyka (choć nie byłam) i dzięki temu były refundowane przez NFZ. Nie wiem co będzie teraz.


Dzisiaj nawet mdłości mi troszkę odpuściły z rana, bo wczoraj myślałam, że zwariuję. W ogóle nie umiem nic pic. Po każdym 'napoju' zaraz mam mega mdłości najczęściej zakończone w kibelku. Dzisiaj wypiłam herbatkę z miodem i jeszcze daję radę.
 
Hej :)
Witam nowe i "stare" Mamuśki. Mam pytanie czy Wasze dzieciaczki zaliczyły ospę? zaprowadziłam córke do przedszkola a tam podobno epidemia :/ Nie wiem co robić, zabrać potrzymać w domu, zaszczepic czy dać przechorować? A co będzie ze mną? Nie uśmiecha mi się zaliczenie w ciaży półpaśćca :no: Jakieś doświadczenia w temacie?
 
fioletowa - trzymam kciuki, będzie dobrze, napewno!!!! Ja też mam ciągle te plamienia, ostatnio śladowe ilości, ale zawsze... a niby wszystko ok. Napisz zaraz po wizycie. Zaciskam kciuki najmocniej jak potrafię.

koriander - nie smuć się, napewno jest wszystko w porządku. Ja też mam ciągle schizy. Wczoraj byłam u lekarza, a dziś też mam przebłyski złych myśli, że co jak serduszka nie będzie... Tak to chyba jest w ciąży - wieczna huśtawka nastrojów i stres o maleństwo - tymbardziej, że nie jesteśmy w stanie same stwierdzić co się z nim dzieje... Głowa do góry, zrelaksuj się, może jakąś komedię zobacz... Ja chyba tak właśnie zrobię.
 
riefenstahl - ja zaszczepiłam córkę p/ospie. Teraz żałuję, bo generalnie nie jestem już zwolennikiem takich szczepień. Nie powinnaś się jednak martwić, ospa nie powinna zaszkodzić dziecku. W poprzedniej ciąży moja córka miała mięczaki - pochodne ospy. Pytałam kilku lekarzy (gin, pediatrów) i wszyscy powiedzieli, że w życiu płodowym nie ma to znaczenia. Dopiero po urodzeniu się dziecko jest narażone na te wirusy.
Nie chcę Cię też martwić, ale pewnie jak chodziła do przedszkola wcześniej to zdążyła się już zarazić. Inkubacja trwa ok 14 dni.

Musze lecieć, ktoś przyszedl. Odezwę się za chwilę/
 
reklama
Do góry