reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Hej kobitki.
Doliny ciąg dalszy... Adaś budził się przez całą noc co godzinę. :-( Nie wiem jak się nazywam, nie mam na nic ochoty, Bartek przeziębiony, na brzuch ciągle narzeka...

MatkaEwa: fajnie, że tatuś z synkiem na spacerku. Mój Adaś sam z tatą na spacerze był... RAZ. :-:)no: A z tym okresem to pewnie tak jak piszesz-przez karmienie popierniczony. Ja jeszcze nie mam w ogóle.
Dzikabez: chyba od mikoto motorek pożyczyłaś i zamontowałaś - jak to smile napisała- wiadomo gdzie ;-)
Robaczek: dobrze, że u Was lepiej

Maruda śpi idę dalej ogarniać chałupę. Buziaki! :*****************************
 
reklama
Kingusia brzmi smakowicie :tak:Miś kosztował 75 zł - na necie taniej, ale doliczyć koszty przesyłki i w sumie wyszło na to samo :tak:

MatkaEwa to pewnie zawirowania hormonalne :tak:

Anilek nie smuć się, Kochana! :-( Zapakuj męzowi najmłodsze, pogoń starsze i sio na dwór - jeżeli tylko pogoda pozwala, u nas póki co utrzymuje się ładna aura :tak:Mój też często wychodzi sam z Zosią - albo też zostaje - jak tylko jest w domu, chce cały swój czas poświecić nam, a Zosi to już w ogóle :-D
 
Justa ja w kuchni mam płytki,nie zaryzykowłabym zwykłych paneli.Coś Ci się wyleje,nie wytrzesz na czas i panele się napiją i podniosą:( Płytki aż tak śliskie chyba nie są,bynajmniej te typowo podłogowe,gresy.Jest też np.w Leroy duży wybór płytek panelopodobnych-to też super wygląda.

Smile kurde nie widziałam tego filmiku MatkiEwy:(Pewnie na fb był,a ja nawet konta nie mam założonego.Kciukasy za prace:))) Zdrówka dla Franka.
Korba czasami faceci nie mają pomyslunku,zeby dac znac,zadzwonić a my się martwimy i mamy czarne wizje:(Za kare dałabym mu przesoloną zupę;))
Mikoto ja chyba dzisiaj będę miała nockę dla siebie,mąż będzie wstawał...tylko szkoda,ze nie potrafie tego wykorzystać i usnąć jak kamień,słysze jej każdy ruch,dodatkowo wstaje choć ze dwa razy i ide sprawdzić czy wszystko u niej ok.Wiadomo jak to faceci,tu zachrapią,tam odwrócą się plecami i śpią jak głuchole;)
Robaczku ale Hubert zdolniacha,lada chwila i zacznie nam spacerować:)Gratulacje postępów:)))Dobrze,ze choróbsko mija.
O kurcze-teraz zauważyłam:))Sto latek na te 8 miesiączków:)))))
DzikaBez zdrówka dla Ninki!!! Sto latek dla Ewci:)))Udanej imprezy:)
Anilku co sie dzieje?Dzieci tak dają Ci popalić?A może Bartka brzuch boli od leków?Dostał juz jakies po tych badaniach co robiliście?
 
Ostatnia edycja:
Mikoto: w domu, to mąż bardzo dużo zajmuje się Adasiem. na spacery jakoś mu nie spieszno.
Emka: Bartek jeszcze nie był u lekarza. czekamy na wyniki kałówek. A to tydzień ma trwać. :(
 
witajcie;-)
co to sie wczoraj działo z moim dzieckiem:-( płacz o wszystko.. tu o coś rąbnie tu sie poślizgnie bo chce wstawac a jeszcze nie wie jak i albo rączka objedzie i buch na ziemię albo wieczorem jakos tak niefortunnie usiadła ze na zabawce która jej odjechała spod nózki i bach na buzie i ryk w niebogłosy.. az mnie to stresuje bo takiego krzyku jeszcze nie słyszałam u niej... bałam sie ją położyc spac zwłaszcza ze wieczorem była z tatą na godzinnym spacerze pomimo kataru..też pomysłałam zeby dac paracetamol ale pomimo ze zasneła z płaczem bo sie kręciała i tak zle tak nie dobrze to w koncu zasneła i słuchajcie spała do 1 !!!! napiła sie i zasneła jak kiedyś i o 5 tez wypiała ze 140 ml co jej sie bardzo rzadko zdarza bo mało generalnie je i spała do 8 no szok ! zpbaczymy jak dziś będzie;-)
fajnie by było gdyby któraś z Was zaszła w ciążę ;-):-)jakby mi było rażniej jejuniu:-) takze czytam i czytam i ukradkiem zaciskam kcuki zeby sie w koncu którejś zdarzyło;-)
 
Dzika wszystkiego naj dla Twojej Dwulatki !!!!!!!

Jeny wszystko się może zdazyć :) ale ja najbardziej kibicuję Gosiakowi i Palin :)

MatkaEwa, ja @ jeszcze nie miałam. Przy karmieniu jest maxymalnie rozregulowana tak więc chyba spokojnie :)

Rano zapomniałam że Hubinio stał się dziś ośmiomiesięczniakiem :)

Idę po kawkę i jak mi się uda przerzucić filmy z tel to wrzucę mojego ośmiomiesięczniaka i może coś jeszcze na sobotnie popołudnie :)
A fotkę wrzuciałam ale nie ma ma co patrzeć, chyba, że na Huberta :)

Anilku wygnałabym Cię do łóżka zamiast sprzątania ale ja sama na czterech bym sprzątała a się nie położyła ....
 
Robaczku - buziaki wielkie dla Hubisia !!!! Tak myślę , ze to roztrojenie hormonalne no ale taki lęczek malutki gdzieś sie czai :blink:
Jeny - ja też kciukam za kolejne fasolki u czerwcówek ale ja już nie nie nie :no:
 
Dobry wieczór.

Zaglądam wieczorem i od razu widać, że weekend. Zanim mąż porwe mnie do oglądania filmu zdążę nadrobić i napisac co nieco.

Mikotko – dziękujemy, u nas lepiej. Jeszcze trochę katarku i kaszlu, ale jest różnica. Licze, ze po weekendzie w końcu będziemy mogli wyjść choć na krótki spacerek.

Smile, To ta piosenka FASOLKI - Maruda - YouTube

Korba, dobrze, że bezpiecznie dojechał do domu.

Dzika – wszystkiego najpiękniejszego dla Ewci :*

Robaczku – no nareszcie widziałam Twoją podobiznę na FB. Jeszcze trochę byś kazała czekać, a przyjechałabym specjalnie do Ciebie, żeby zobaczyć dzieło fryzjera. Wyglądasz Pięknie. Najlepsiejszego dla Huberta J

Matka Ewa – pięć paluszków rączka ma – piątkę dzieci Bozia da???

Anilek – skoro masz już dołek, to teraz odrzucamy od siebie łopatę i zaczynamy się wspinać na ten kopczyk, co się usypał, aż będziemy na czubeczku…

Jeny – jest kilka „przypadkowych” i celowych staraczek, więc wszystko jest możliwe. Może na finiszu nie będziesz tak całkiem sama :p

U nas dzień całkiem fajny. Miki obudził się o 6.20 (mimo, iż wczoraj go tata instuował, ze jest sobota i śimy dłużej), ale cały dzień był radosny. Tylko dalej niechętny do jedzenia swojego obiadu. Za to nasze śniadanie (kanapkę z serkiem) czy obiad (placki ziemniaczane) zajadał aż się uszy trzęsły. Chyba przestanę specjalnie dla niego gotować.

Rano koleżanka wyciągnęła mnie na lumpy. 3 godziny szwędania się po mieście, nie wiem ile sklepów odwiedziłyśmy, ale wróciłam z reklamówką, głównie rzeczy dla… mnie. Spodnie, spódnica i UWAGA!!! Sukienka! (sama nie wierzę, ale wzięło mnie i zamierzam ją nosić). Mikiemu też znalazłam co nieco (bodziaki, rajstopki, szalik, śliniaki zakładane przez głowę). Tymczasem Miki został z Tatą i prawie cały mój „wybyt” przespał. Szok.

Popołudniu znajomi przyszli na małą kawę i piwko. Aro wspomniał, ze bysmy coś może zmienili w mieszkaniu – i się wzięli za przeprowadzkę Mikiego. Dostał naszą sypialnię, ,jest teraz bliżej nas (właściwie to chodziło o to, żeby było bliżej wstawać do niego, no i u niego zawsze było chłodno, bo ciągnęło z przedpokoju i nie do końca szczelnych drzwi wyjściowych).

Kiedy już wychodzili, odkryłam niespodziankę w buzi Mikołaja – kolejny zębolek! Głęboko z lewej strony na dole ukuła mnie szpileczka. Na nasze to czwóreczka, ale może być to też trójka. Ciężko nam ocenić, bo 1 i 2 jeszcze nie ma, a Miki nie otworzy buzi na tyle szeroko, żebyśmy mogli dobrze określić. Tak więc mamy 3 ząbki rozstrzelone po buzi. Juhu.

O, film, mąż, wino mnie wołają. Lecę do nich.

Dobrej nocki, Kochane. I snu (waszym Skarbom i WAM!) :*
 
reklama
Hej. W końcu mam czas. Napadł mnie szał kucharzenia i wczoraj pierwszy raz w życiu robiłam pierogi :D nawet wyszły :-D:-D następne ze szpinakiem.
USG prywatnie termin- kwiecień :crazy: w poniedziałęk ide jeszcze do dwóch przechodni zobaczyć.
Co do okresu to ja nie wiem co grane ostatni miałam 9 grudnia. Robiłam 6 testów w dużych odstępach, wszystkie negatywne. Ma któraś takie problemy ? Ja zawsze miałam nie regularne, ale co 40-45 dni a tu już ile. :szok::szok:
 
Do góry