reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Mikotku - super ze meza juz masz :-) "wieczorne zabawy " czy taka gra wstepna "na sportowo" :-D Swietne te plytki !!! bardzoooo mi sie podobaja !

Smile - -u nas i okna troche niueszczelne i to budownictwo tu..hmmmm bez izolacji !!! nie ma tu nigdzie tylko masz cegle pewnie jakis tyn i tyle ... nasz dom z kamienia raczej ale tez zimnooooo... &&&&&&&&&&&&&&&& aby praca wypalila i obys mogla byc na wychowawczm, ktorego Wam zazdroszcze.

Anielek - -doly zakopujemy raz dwa !!!

Korbus - -super, ze S juz dojezdza :-)

Dobranoc :*


My jutro kolo poludnia jedziemy do znajomych odebarc obiektyw Emila (przywiezli nam z Polski) a potem do Ikei na male zakupy. W planie w sumie tylko kolderka dla Tymka i jakas posciel. Podobaja mi sie ich wzory :sorry2: i tyle...a i moze wezmimy sie do roboty. Chcemy porobic zdjecia mieszkania aby wystawic na sprzedaz a do tego trzeba sprzatnoac i to porzadnie. Ale bedziemy robic po kolei bo trzeba bedzie czesc rzeczy powynosci aby wszystko ladnie wygladalo (niezagracone i bez osobistych zdjec itp) No i planujemy przeniesc lozeczko do docelowego pokoju Tymka aby tam zdrobic zdjecie pokoju dzieciego a potem pewnie spowrotem lozeczko do nas. Troche to zajmie bo trzeba je rozkrecic :dry:

Papapapa
 
Cześć :-)
Mikoto , Smile - ciasteczka były jakieś proste z płatków owsianych ale nie mam przepisu bo koleżanka z głowy mieszała skladniki ;-):tak:
Anilek - co to za dołki :-( ???? A sio !!!! A kysz !!!!
Gosiak - udanych zakupów i wypadu do znajomych :tak:
Smile - zdrówka dla Franka .

Miłego dnia kobietki . Gdzie Dmuchawiec , kurde okres mi sie spóźnia :szok: !!!!!
 
Witam się z kawką!

Nocka dobra - bo mąż wstawał :-) Zosia przed 1 napiła się wody i zjadła dopiero po 5, teraz jeszcze dosypia, bo od 5 do 6 szalała, kosiała, gadała :tak: Mąż u dentysty, także na spokojnie podgoniłam ze wszystkim. Pościerałam kurze, powycierałam parapety, podlałam kwiatki, posprzątałam kuchnię i łazienkę, nastawiłam pranie, podszykowałam obiad.

Gosiak hahaha dobre! :-D:-D:-D:-D:-D Ale nie miało to żadnych podtekstów :-pAle miło było, że nie wyzionął ducha :-D w końcu niezle obciążenie miał :laugh2::laugh2::laugh2: Dzisiaj ma zobaczyć czy ten Mis jest gdzieś do kupienia u nas "na miescie" :tak: Ależ Wam się zapowiada pracowity czas! Ale to sama przyjemność - to pierwszy krok do lepszego jutro, że tak powiem :tak:Udanych zakupów! Koniecznie pochwal się co kupiłaś! Bawcie się dobrze!

Smile z uśmiechem czytam Twojego posta już drugi raz:-D Jak ja dawno wina nie piłam :szok: Syper, że udało Ci się tyle załatwić! Biedny Franio, niech szybko wraca do zdrowia! Katar bardzo łatwo złapać, ale pozbyć się go :no::no::no: Trzymam kciuki, aby Twoje zawodowe plany się spełniły!


Gosiak, Smile ja należę do zmarzluchów - w domu mamy 19 stopni jak się nie pali i przy dużym mrozie na dworze, a tak to zazwyczaj 23-24 :tak: Ale ja z tych śpiących w grubachnych skarpetach już od października :zawstydzona/y:


MatkaEwa musiały być pyszne i bardzo zdrowe! Ty stosujesz NPR?

Anilek proszę się tu nie dołować i pisać co się dzieje! Od tego tu jesteśmy!!!!

Sara jak po zaległych imienino-urodzinach?

Korbus, Kingusia jak nocka?

Madziu pospaliście? Jak Tymek?

Palin
jak Miki?

Morenka, Emka, Minnie, ankaka co u Was?

Jeny
jak noc? Lenka spała spokojniej?
 
Ostatnia edycja:
Witam Kochane !
Oj nie mogę nadążyć za Wami :( Ferie się skończą to pewnie i czas inaczej będzie leciał, czy wolnie ? pewnie nie :( Źle mi, że te dwa tyg ferii mineły, od poniedziałku poranne wstawanie, a tak to i do 9 w łóżku byliśmy, Seweryn i do 11 potrafił spać :)

Gosiaku, jak ja się cieszę, że mąż dobrowolnie użyczy Ci swego nasienia :) Trzymam kckiuki za szybkie II :) Jesszcze trochę to będziesz jak Hołowczyc :)

Mikotko, Gosiaku, pisałyście o ochraniaczach. Ja mam tylko za głową wmontowany - żeby nie było za dużo bodźców przy zasypianiu - tylko temu ma służyć. Hubi w łóżeczku rańcuje jak stadko dziczków i nie uderza się o szczebelki, nie wpadają mu między nie nóżki. Bywało, że jak jakaś nóżka utknęła, gdy nie umiał jeszcze stać ale to był krótki okres. Teraz ochraniacze byłby ściągane przez niego - tak robi z tym co ma przy główce. A dodam, że dużo czasu spędza w łóżeczku - bo lubi.Lubi iść posiedzieć w ciągu dnia by odpocząć, tak między drzemkami.

Madzia ale mi smutno, że z wyjazdu nici :( :( :( Tak się cieszyłam, że Cię poznam ! Ale co się odwlecze to nie uciecze. Mróz ma zelżeć - biegać Ci będzie można :) Ja postanowiłam na wiosne zacząć, zaraz jak przestane karmić bo z pełnymi cyckami nie powinno się ponoć. Ale zaczęłam szukać jakiejś yogi bom sztywna jak pręt :D ( nie mówiąć już o flaczku na brzuszku ...) A marzenie mówisz .... Ja wczoraj pomarzyłam by przez kilka dni pożyć tak jak kiedyś bez dzieci ....Bo wieczorem, położyliśmy się i chcieliśmy przytulanko zrobić i.....błabłabla z łóżeczka, cyc, nie zasnłą, łaził po nas 40 min, między czasie przyszedł Seweryn z informacją że chce siku... i gdy wszystkie dzieciaki pozasypiały z powrotem było po pierwszej ...

Mikotko
, super te puzzle ! a i fotki ze spacerku super !

Teri śliczna fryzurka ! Ja idę myś głowę i ułożę i wrzucę ... bo zaraz mnie zlinczujecie ... ale jak tak nie lubię sobie robić fotek ... Mi też żal moich włosów. Byly długie i kręcone. Teraz zapuszczam ale rosną proste :( No i zdrówka !

Sara a Ty kochana, zosta raz wszystko K i wychodź ! Przyjdzie z pracy, wręcz mu obiad i dziecko i nie zważaj na jego piłki nie piłki - toć Ty masz prawo też wyjść a jak na piłkę raz nie pójdzie to świat się nie zawali !

Jeny jak dobrze, e napisałaś, martwiłam się tą ciszą ... Cieszę, sie, że lepiej u Ciebie, zwłaszcza z hormonami. Leneczka ładne postępy robi :) Pisz częściej, nawet tylko o sobie !

Na razie tyle, nie doczytałam jeszcze wczorajszego dnia. Muszę iść sie ogarnąć bo na 11:30 Seweryn na urodziny jedzie, muszę do GD z nim jechać.

A jeszcze co u nas , katarek siezmniejsza, kaszel mniejszy, nocki lepsze. Dziś była pobudka o północy ale Szkrab zasnął o 1 ale za to kolejne cycolenie o 6 i o 8 pobudka w rewelecyjnym humorku. No i marud minął - jest słodkie łobuzowanie :) Ćwiczy zawzięcie stawanie przy wszystkim co tylko uzna za stosowne ( choć zawsze stosowne nie jest ... ) No i kolejny postęp to chodzenie przy meblach :)

Lece myć głowe, doczlowieczyć się i cyknę w końcu fotke mej łepetynce :D
 
Cześć dziewczyny,

próbuje napisć tego pasta od 2 dni ale się jakos nie da..
Nina ma zapalenie oskrzeli, straszny kaszel- więc zrobiła się mała masakta

Ewka w czwartek wstała z gorączką 38.8, ale nic wiecej żadnych objawów, nie podaje jej nic i przez dzień gorączka jej nieco spada a jak idzie spać znów rośnie i Ewka jak grzejnik z podkręconą mocą wstaje. Ona to dziecko którego choroby się nie chwytają, ma tylko 3dniówki i lekki katar i tyle. Jeszcze nigdy nie miała antybiotyków. Ale marudzi, tuli się i jest nie swoja. Zobaczymy jaka się obudzi teraz- dzieki niej mam juz dużą masakre w domu.

Jak widać na suwaczku 2 lata temu zostałam mamą więc mamy imprezę i przez tą imprezę w środe położyłam się o 2, w czwatrek o 3 a wczoraj o 3.3 z co 1.5 godzinnym wstawaniem do Niny bo ten kaszel ją budzi, usypianie na rękach o ile uśnie bo inaczej budzę tatę.

Tort, ciasto i ciastka piekę sama, tak samo mięsa i inne pierdoły. Dała sie mi we znaki złośliwość rzeczy martwych pierwsze zepsół się mikser więc wszystko ręcznie ale ze to była noc to nie chciałam tym mikserem dzieci pobudzić. A wczoraj zepsuła mi sie maszynka do mielenia mięśa- mogłam zmielić w sklepie ale baba miała taki karat że bałam sie że mi kichnie do mięsa (tak jak klientce przedemną) i spieszyłam się do tych moich chorych dziewczynek. A tu jeszcze Ewka znalazła formę do mufinek w kształcie misi i jak tu jej nie upiec.... i tak się ciągnie od środy.

Mogłam odwołać urodziny ale mąż, teściowa i moja siostra z bratem wzięli urlop na ten dzieć.
Ewa jest taka szczęśliwa teraz to przezywa świadomie, będą goście, szampan, prezenty.

Nina ma te swoje 4 zęby odkupione cierpieniem i chorobą- gdybym w poniedziałek wiedziała jak sie to skończy.

Jeszcze sałatka Korby (tam był ananas bo nie pamiętam?) babka ziemniaczana i jarzyny na ciepło do dania i kuchnia zrobiona, szybkie sprzątanie, polerowanie a i po chleb trzeba jechać.

Raczej tu dziś juz nie zajrzę, pozdrawiam i życzę miłego weekendu
 
Dzień dobry
Mikotku pytasz o naszą noc i nie wiem co odpowiedzieć. Ja już wstaje jak robot, podaje smoczka i ide dalej spać. Wiem że wstawałam i mąż też wstawał ale ile razy to nie pamiętam :-p
Obudziłam się po 6 jak M. wychodził do pracy, Laura jeszcze poleżała do 7 a teraz właśnie ma drzemkę.
Z rana pomyłam już tą stertę garów co straszyła w kuchni, ugotowałam makaron do sałatki, złożyłam jedno pranie, drugie nastawiłam hmmm właśnie trzeba powiesić.
Później mam zamiar jechać do mojej babci żeby znowu nie siedzieć cały dzień w domu. Mąż jak zwykle w pracy. Jutro też ma iść na 3-4 godziny :dry:
Dzika wszystkiego najlepszego dla Ewuni! I udanej imprezy :-) napracowałaś się mamusiu.
Robaczku cieszę się że Hubert zdrowieje :tak: zaraz i humorek lepiej dopisuje ;-) Czekamy dalej na fotkę :-p
Mikotku myślałam że będziesz odpoczywać i cieszyć się mężem a ty od rana znowu ze ścierą latasz :-D oj Ty nasz Pracusiu :-p
MatkaEwa okres Ci się spóźnia fiu fiu :-D mi się dopiero co skończył a czuje się jakbym w ciąży była :baffled: mam takie napady mdłości jak w ciąży bleee. Biore pigułki i mam nadzieję że nic nam się nie przydażyło.
Gosiaku sprzedajecie mieszkanie? Będziecie kupować większe czy przenosicie się gdzieś? Pochwal się koniecznie zakupami :tak:
Anilu co to za smuty? Gadaj nam tu szybko :tak:
Korba a mówiłam że mężuś dojedzie szczęśliwie ;-)


Miłej soboty kochane czerwcówki :-)
 
Robaczku jak dobrze, że piszesz - i to jeszcze takie dobre wieści, że Hubi zdrowieje! Czekam na zdjęcie!

DzikaBez Kobieto jesteś niezniszczalna! Podziwiam! Sama tyle ogarnąć i to po nocach!:szok: Bez miksera? :szok: Biedne dziewczynki :-( Niech szybko zdrowieją! Tak, jest tam ananas :tak:

Kingusia
bo chciałam ze wszystkim podgonić, by potem móc wyjść na dwór - pięknie póki co i nastawiam się na sanki :laugh2: Jejku, współczuję tego biegania w nocy :-( Wiem jak to potrafi umęczyć :tak:A Ty?! Już tyle narobiłaś od rana! Co to za sałatka? Ja znam jedną (makaron, wędlina drobiowa, jajka, kukurydza, papryka świeża, majonez)

Gosiak mamy misia, mamy misia:-D - mąż właśnie dzwonił, znalazł a ja potwierdziłam ze to o ten świecący brzuchol chodzi :tak:
 
Mikotku sałatka to mój wytwór :-D makaron ryżowy, kapusta pekińska, kukurydza, papryka, czerwona fasołka, pierś z kurczaka i majonez. Zastanawiam się czy nie dać jeszcze ogórka kiszonego. Troche jak gyros ;-) my uwielbiamy :-)
A tą o której piszesz też często robie ;-)

A tak z ciekawości dużo taki miś kosztuje w sklepie? Pewnie więcej niż na allegro.
 
reklama
Mikotku - no tak NPR:tak: ale jeszcze dodatkowo na męża refleks liczymy :-).I jakiś ten wykresik tempki podejrzany:sorry: . Tylko , że fizycznie raczej nie możliwe żeby jakaś ciąża była . Tak czy siak w lęku irracjonalnym jestem ;-):tak:
Kingusia - no kurde spóźnia się ale przy karmieniu to te cykle chyba wariują jeszcze - liczę na to :tak:
Jadę na zakupy . Jasio z tatusiem na spacerku :-)
 
Do góry