Kingusia - to, że teraz nie chcesz drugiego dziecka to normalne
Ciesz się Laurą i ofiaruj jej wszystko co możesz. W ja podobnie czułam jak Ty
I o drugim dziecku zaczęłam dopiero powoli myśleć jak Seweryn w wieku 3 lat zaczął prosić o rodzeństwo a przekonałam się o tym, że chcę drugie dziecko tak na 100 % przekonałam się dopiero jak Hubert się urodził - nawet jak byłam w ciąży miałam rozterki czy chcę drugie dziecko
Teraz za nic w świecie nie oddałabym mojego drugiego promyczka
i najfajniejsze jest to, że jedno i drugie kocham tak samo, czyli nad życie
Dmuchawcu gratuluję zakupu !!!
Ja mam Tini plac zabaw - jest jak dla mnie the best ! Kupiłam też używany za coś ok 130 zł
A co do szczęścia i pecha ....Pisałam jeszcze w ciąży, w ciucholandzie kupiłam karuzelę fisher price tą z miśkami za 25 zł. Byłam super szczęśliwa .. i co , nie działa
Wczoraj kupiłam na all drugą używaną, za 90 zł z przesyłką. Dziś przyszła - młody znów długo w łóżeczku po spaniu leży
Anula, śliczna spódniczka. A motywacja za "grzeczność" super. My też stosujemy podobne metody i działają. Aczkolwiek ostatnio Seweryn do rany przyłóż. Tak pomaga mi przy Hubercie, że nawet nie śniłam o takiej pomocy z jego strony. I nigdy nie słyszę sprzeciwu, gdy ma się zająć Hubertem. Dziś to mi nawet go z łóżeczka wyjął i przyniósł do drugiego pokoju bym go nakarmiła
Palin, zaraz i Miki zainteresuje się matą. Mój to teraz na wszystko się już patrzy, na stojak, karuzelę, matę, lusterko
Cierpliwości kochana !
Jak fajnie, że tu dziś się coś dzieje
Przynajmniej mam znów czas tylko dla siebie spijając popołudniową kawusię laktacyjną.
Tak mi zasmakowały herbatka i kawka Bocianka, ze wciąż je spijam
Kupiłam sobie znów zapas na necie bo nawet w smyku ich nie ma.
Dziś dzień poświęciałm głównie chłopakom. Z obowiązków to tylko godzinka prasowania i obiad - jajka w sosie musztardowym.
Teraz lecę pod prysznic bo zaraz małego muszę wyłączyć, tzn wyłączyć huśtawkę bo popołudniową drzemkę ma w huśtawce i zazwyczaj tak długo śpi aż się huśtawkę wyłączy