reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Xes, robiłam AFP (dziś powinny być wyniki do odbioru). Lekarz mi je zalecała, że to ponoć powoli wchodzi w standard. I o nic ją już w tej kwestii nie pytałam. Potem dopiero w domu poczytałam w necie co to to, po co to, na co to i zaczęłam trochę panikować. Ale na wizycie mówiła, że wszystko oki, w opisie USG też wpisała, że wszystko prawidłowo, więc chyba nie ma czym się martwić. I wizytę też mam 8 stycznia. A przed nią mam jeszcze do zrobienia standardowy mocz i krew.

A co do Mikołaja - nie dam się przekonać, że to moje jelita - to zupełnie coś innego. Męczyły mnie ostatnio wzdęcia, więc już rozróżniam. I nie nazwę tego kopniaczkami, bo nóżki są za delikatne, żeby tak przyłożyć. To raczej napieranie główką lub pupą podczas przewrotów. Aro też nie może mieć pewności co dokładnie poczuł (nie jest znawcą, czy lekarzem). To raczej takie zgadywanie. Fakt, że żeby cokolwiek wyczuć nie wystarczy że przytknie dłoń. Pozwalam mu ją troszkę docisnąć (oczywiście bez przesady i też nie tak mocno jak to robi gin). Nie będę go wyprowadzać z ewentualnego błędu, bo widzę jaką frajdę mu to sprawia - jak dociera do niego, że tu jest jego syn.

A ciekawe jaki będzie. Nie jesteśmy jacyś wysocy. Aro urodził się przeciętniakiem (ok 3500), ja byłam kolosem z 5 z przodu. Mam tylko taką cichą nadzieję, że będzie takich rozmiarów, bym mogła go bezpiecznie rodzić sn.
 
reklama
Hej witam się z kawusią :)
Korba dobrze że już powoli wracasz do zdrowia
Xez mój mąż też już poczuł małą. I on nie da sobie wmówić że to jelita bo: poczuliśmy to w tym samym momencie i to było to. A po drugie już wie jak wyglądają ruchy dziecka, to nasza druga ciąża. I nie zgodzę sie z teorią że około 25tc może poczuć:) Fakt w pierwszej ciąży poczuł ''coś'' około 20-21tc a teraz dużo szybciej.
U mnie usg połówkowe wypada właśnie w 20tc i którymś dniu... :)
 
xez normalnie ja też kocham taki typ wózków, niestety mieszkam w bloku i cięzko by mi było w komunikacji miejskiej i do samochodu wsadzić ja z tych wątłych kobiet ;/,

co do wielkości dziecka to my wzrostu tak 170 nie więcej i urodziłam Małego o wadze 3140 i dł 54 cm po krzywej jak normalnie na długość wg miarki u lekarza na leżąco to miał 51, więc malutkie dzieciątko, moja sis co ledwo ma 160 a jej były 183 urodziła synka prawie 4 kg i 58 cm teraz ma 3 latka a ubrania kupuje na 5-6 latka bo tylko w takie wchodzi :szok:

moi rodzice wyżsi niż ja o 10 cm to drugie dziecko mój brat miał 4 kg i mierzył 62 cm kolos nie ziemski, w 2 ciąży mamuśka przytyła 30 kg, ja z 1 miałam 3300 i 56 cm

no i popisałam mały jak widzi ze siedzę przy kompie woła auta i kaplica, nawet mój wczoraj poleciał do teścia z nadzieją ze coś kupi ale była total lipa pokochał złomka a razem przy necie siedzieć się nie da :dry:
 
Ostatnia edycja:
Nissanka, Justa - tak właśnie się zdiagnozowałam, że albo jakiś łupież albo coś grzybicznego (to w zasadzie jedno) ...:-(poszłam z listą, maści do apteki ale żadnej nie można było kupić albo niedostępna albo na receptę. Farmaceuta dał mi wapno - powiedział, że nie będzie mi dawał innej maści bo i tak jak ma coś pomóc to tylko wapno :crazy: Dziewczyny czym to leczyłyście? Może uda mi się to jakoś zneutralizować.
Mam to jedynie na tułowiu-brzuch i okolice. Pogotowie sobie chyba daruję-jakieś mam złe doświadczenia z nimi, już poczekam aż wrócę do swojej codzienności i wybiorę się z tym do lekarza. Na razie siedzę w Sieprawiu i nie moge się wygramolić z łóżka.Wieczorem wrzucę pierwsze zdjęcie brzuszka do galerii to zobaczycie jak to wygląda.
MatkaEwa - no to ładny prezent sobie zafundowaliście na tą 14.rocznicę:)
 
Nissanka, Justa - tak właśnie się zdiagnozowałam, że albo jakiś łupież albo coś grzybicznego (to w zasadzie jedno) ...:-(poszłam z listą, maści do apteki ale żadnej nie można było kupić albo niedostępna albo na receptę. Farmaceuta dał mi wapno - powiedział, że nie będzie mi dawał innej maści bo i tak jak ma coś pomóc to tylko wapno :crazy: Dziewczyny czym to leczyłyście? Może uda mi się to jakoś zneutralizować.
Mam to jedynie na tułowiu-brzuch i okolice. Pogotowie sobie chyba daruję-jakieś mam złe doświadczenia z nimi, już poczekam aż wrócę do swojej codzienności i wybiorę się z tym do lekarza. Na razie siedzę w Sieprawiu i nie moge się wygramolić z łóżka.Wieczorem wrzucę pierwsze zdjęcie brzuszka do galerii to zobaczycie jak to wygląda.
MatkaEwa - no to ładny prezent sobie zafundowaliście na tą 14.rocznicę:)

ja na łuszczyce stosowałam sterydy:szok: czego w ciąży nie wolno brać!!! tzn smarować się nimi, jedynie co Ci może przynieść ulgę to intensywne natłuszczanie skóry, kiedyś robiłam test na karku połowę posmarowałam kremem iwostin -sensitia normalnie rewelka ale jak się dowiedziałam żem w ciąży zaprzestałam miałam się właśnie pytać z jakimi składnikami powinno się unikać kremów
 
Xez ale masz super lekarza anioł nie człowiek hah:-) szkoda że wszyscy nie sa tacy :baffled: co do wózka to ja będę oryginalna ;-) bo takie retro są nie w moim guście i ja bym na ulice nie wyszła ale to tylko mój gust super że WAM sie podoba i mąż zrobił Ci taka suuuuuper niespodziankę !!!! romantyczny ten Twój mężuś i te nowe obrączki mmmmm żeby mój był taki romantyczny hha;-)bo ja to jestem romantyk straszny w przeciwieństwie do męża mojego ehh ;-)

ja też narazie czuję ruchy tylko tak od środka sama nie jestem w stanie wyczuć ich na zewnątrz brzuszka a czekają na to z utęsknieniem moje chłopaki i mam nadzieję ze nie będą musieli czekać az do 25 tc:szok:

korba dobrze że wracasz już do zdrówka :-)

ja jeszcze w łóżku Dawid jeszcze spi śpioch mały jak do szkoły nie idzie to lubi pospać hah :happy: a wczoraj zafundował mi takie wzruszenie mój kochany aniołeczek bo wieczorkiem mi się przygląda i przyglada wkońu pytam co tak patrzy to mówi że jeśli dziecko będzie podobne do mnie tak jak on to zastanawia się jak będzie wyglądało :-) i mówi na koniec że jak się to dziecko już urodzi to on się rozpłacze ze szczęścia :-):-) tak czeka na tego dzidziusia strasznie a ja sie tak bałam że nie bedzie sie cieszył ze bedzie zazdrosny czy coś w tym stylu a tu taka radość z siostry heh :-) na usg połówkowe też idzie ze mną to dopiero będzie dla niego przeżycie :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej
Mój maz dziś idzie ze starsza córka do lekarza bo cos marudzi, bola ja nogi, ma katar i kaszel. Ja tez mam bol Gardela i zaczyna się kaszel a przy tym krwiaku to nie dobrze bo kaszel napina brzuch. Wlasnie to oderwali kosmosie 5 tyg.temu a teraz znowu kaszel:( Nie wiem jak ja przetrwam to ciążę, każdego dnia lek o dziecko. Po 10 razy dziennie sprawdzam czy nie krwawie...jeszcze te leczenie:(
Kingunia moja mlodsza córka urodzila się naturalnie a Wasyla 4370!!! Masakra, jak teraz będzie taki kolosik a nie zrobią cesarski to zalamka. Myślę ze w Polsce zrobili by ale w Anglii nie chcieli. Mamy plan wrócić do Polski ale nie wrocimy przed porodem bo nie mogę latać ani jechać 15 godzin.
Xez wózek fauny, ja jeszcze nie myślę o wózku.
Natis jak się czujesz?
Kobra cieszę się ze juz lepiej:)
Teri my dokladnie ten sam dzień ciąży a ja nie czuje malego:(
Katka a nie wiem co poradzić, te wapno pij, może myśli bialy jeleń i wymocz nogi w wodzie i tym mydle.
 
Pulus, może też wybierz się do lekarza, niech zawczasu da Tobie coś na kaszel. Aż się przeraziłam, że może Ci się zacząć "zabawa" od początku.

Ja właśnie idę się przygotować do wizyty. Stresa mam takiego aż aż mi niedobrze, nakrzyczałam nawet na S o nico. Nie wiem czemu się tak boję :(
Chciałam zabrać młodego a on jeszcze śpi ...Chyba Go zbudzę bo potem będzie mu przykro bo wczoraj się nastawił, że też pójdzie.
No to kolejny raz proszę o kciuki, choć wiem, że je mocno już zaciskacie bo jesteście strasznie kochane !
 
Xes, robiłam AFP (dziś powinny być wyniki do odbioru). Lekarz mi je zalecała, że to ponoć powoli wchodzi w standard. I o nic ją już w tej kwestii nie pytałam. Potem dopiero w domu poczytałam w necie co to to, po co to, na co to i zaczęłam trochę panikować
o mamo,mnie też to czeka :szok:razem z echem serduszka mam do zrobienia test potrójny AFP+HCG+E3...
Lecę na wujka google poczytać co się z czym je:confused:
 
reklama
Do góry