Cześć Kochane!
Ale miałam wczoraj dzień! Natalia miała gorączkę 39,6st. Nie wiedziałam już co robić. Co 3 godz. podawałam jej paracetamol naprzemiennie z nurofenem. Spadało o kilka kresek i znów rosło.
Do tego mój mąż mnie tak wkur..., że chciałam go udusić.
Cały dzień latałam przy małej. Wieczorem dopadły mnie znów skurcze, ale dziś już OK.
Dziś mąż nadrabia wczorajszy dzień i myśli, że mu się upiecze... chciałby...
PALINDROMEA - Kochana trzymaj się! Rozumiem Cię doskonale, sama potrafię przejść z euforii do depresji w 2 minuty. Niestety to siedzenie (tzn. leżenie) w domu tak też nastraja. Dużo jesteśmy same, mężowie w pracy... Ja już leżę prawie 11tygodni - i końca nie widać. Staram się znajdować pozytywy tej sytuacji, ale łatwo nie jest. Są dni, że nudzi i wkuża mnie dosłownie wszystko. Ale potem nadchodzi kolejny dzień i jest znów lepiej... Jestem z Tobą myślami :-)
ROBACZEK - ależ miałaś wczoraj dzień, taki intensywny! Zazdroszczę
. Ale dziś dużo odpoczywaj - tak dla równowagi.
ISIS - współczuję bólu ucha, nie zazdroszczę. Pojedź lepiej na IP, żeby nic poważnego nie zdążyło się wykluć.
ANKAKA - miałam tak samo z piersiami, bolały, bolały a ok. 10-11 tyg. przestały boleć, strasznie się wtedy bałam. Na szczęście wszystko było ok. Ból wrócił ok. 15tyg. Teraz znów bolą i pojawia się siara ;-). Nie martw się, u Ciebie będzie podobnie.
PAULUNIA - ale daliście czadu z mieszkankiem. Super. Tez tak zawsze robilismy, a w tym roku musze sie zdac na innych :-(
MATKAEWA - oj, Kochana współczuję budowy kominka, ale... teraz przecierpisz a potem będzie wspaniały efekt na święta. Atmosfera płonącego kominka - bezcenna :-). A z czym macie problem? Może mogłabym w czymś pomóc...
XEZ - udanych pogaduchów!!!!
A co prezentów... dla dzieci już dotarły, są w szafie. Niestety dla męża nie dotarł jeszcze... Zamawiałam na Grouponie, mam nadzieję, że dotrze. Inaczej znów będę świecić oczami i trzepotać rzęsami
.
Ale miałam wczoraj dzień! Natalia miała gorączkę 39,6st. Nie wiedziałam już co robić. Co 3 godz. podawałam jej paracetamol naprzemiennie z nurofenem. Spadało o kilka kresek i znów rosło.
Do tego mój mąż mnie tak wkur..., że chciałam go udusić.
Cały dzień latałam przy małej. Wieczorem dopadły mnie znów skurcze, ale dziś już OK.
Dziś mąż nadrabia wczorajszy dzień i myśli, że mu się upiecze... chciałby...
PALINDROMEA - Kochana trzymaj się! Rozumiem Cię doskonale, sama potrafię przejść z euforii do depresji w 2 minuty. Niestety to siedzenie (tzn. leżenie) w domu tak też nastraja. Dużo jesteśmy same, mężowie w pracy... Ja już leżę prawie 11tygodni - i końca nie widać. Staram się znajdować pozytywy tej sytuacji, ale łatwo nie jest. Są dni, że nudzi i wkuża mnie dosłownie wszystko. Ale potem nadchodzi kolejny dzień i jest znów lepiej... Jestem z Tobą myślami :-)
ROBACZEK - ależ miałaś wczoraj dzień, taki intensywny! Zazdroszczę
ISIS - współczuję bólu ucha, nie zazdroszczę. Pojedź lepiej na IP, żeby nic poważnego nie zdążyło się wykluć.
ANKAKA - miałam tak samo z piersiami, bolały, bolały a ok. 10-11 tyg. przestały boleć, strasznie się wtedy bałam. Na szczęście wszystko było ok. Ból wrócił ok. 15tyg. Teraz znów bolą i pojawia się siara ;-). Nie martw się, u Ciebie będzie podobnie.
PAULUNIA - ale daliście czadu z mieszkankiem. Super. Tez tak zawsze robilismy, a w tym roku musze sie zdac na innych :-(
MATKAEWA - oj, Kochana współczuję budowy kominka, ale... teraz przecierpisz a potem będzie wspaniały efekt na święta. Atmosfera płonącego kominka - bezcenna :-). A z czym macie problem? Może mogłabym w czymś pomóc...
XEZ - udanych pogaduchów!!!!
A co prezentów... dla dzieci już dotarły, są w szafie. Niestety dla męża nie dotarł jeszcze... Zamawiałam na Grouponie, mam nadzieję, że dotrze. Inaczej znów będę świecić oczami i trzepotać rzęsami
Ostatnia edycja: