reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Juz w domku.
Pani Basia od poniedziałku będzie przychodzić, gotować zaprowadzac Krzysia i go odbierać i dotrzymywać mi towarzystwa póki Irek będzie w pracy. Zdecydowaliśmy ze weźmie urlop pi świętach.

Cieszę się ze jestem w domku. Od razu lepiej się czuje. Oglądamy z krzysiem polarny expres :)
Wieczorkiem was nadrobie i napisze więcej.
 
u mnie też humor popsuty. Ach te hormony .. dzisiaj mam same złe myśli czy sobie poradze, czy nic zlego nie zrobie, czy będę dobrą mamą. W końcu mam tylko 21 lat. Raz jestem mega szczęśliwa, a raz przerażona .. już mam dość tej huśtawki emocjonalnej.

Ja rodziłam mając 21 lat i 5 dni - myślę, że to dobry czas :) Przynajmniej z własnego doświadczenia polecam :)
 
Witam Was :)
Xez-czytałam Twoją historię i dobrze,że już w domu jesteś. Teraz tylko "przestrzegać przepisów" i wszystko musi być dobrze :)
Ostatnio miałam mega lenia:confused2:,z resztą jak nie było potrzeby to z domu nie wychodziłam więc się nie malowałam ani nic.Ale dzisiaj mamy "przedwyjazdową" wigilię, wzięłam pędzle,paletki... i szok.. Chyba przestaję sama siebie w lustrze poznawać :szok::-D

Życzę Wam kobietki spokojnej soboty
 
Madzia i słusznie nie ma co dyskusji prowadzić , badania będą w porządku i o wszystkim szybciutko zapomnisz.
Natis - miło bylo pogawędzić trochę przez telefon;-) hi hi hi . Spotkamy się jak Natalka wyzdrowieje .

Zrobiłam porządki na pięterku , zagoniłam dzieci do sprzątania i cierpliwie znoszę , narazie spokojnie, próby zbudowania kominka przez męża:-p
 
Xez super ze juz w domu. Jednak dom to dom:)
Natis zdrowka dla coreczki!!!
Po wizycie humor lepszy, kosmowka przykleja sie. Jest jeszcze krwiak ale maly i wchlania sie:) Nadal mam lezec ale juz moge pochodzic po domu, czy jechac do kogos i tam na kanapie polegiwac. Do tej pory ti tylko lozko, kanapa i do wc. Dzidzia rosnie, jest duza jakby 15tyg. Najlepsze jak pani zaczyna usg a on lezy sobie i tak raczki pod glowa mial:) Jak czasami sie bierze dlonie pod glowe, pani mowi 'no on na luzaka do tego podchodzi'. Teraz po nowym roku wizyta. 3 tyg.musze czekac ale skoro nic sie nie dzieje to nie ma co jezdzic.
U nas 12 stopni, cieplo. Wyslalam rodzinke na zakupy a ja sama.
 
Widzę, ze nastrój na B się poprawia - i bardzo dobrze :happy:
Ja cały czas praktycznie leżałam. Ciąge coś mi w tym brzuszku dokucza i ciągle tak myślę, że to chyba dobrze. Bo po za tym nic się nie dzieje. Byle do wtorku wytrzymać. A we wtorek - "napad" na gin!!! Wracam do łóżka. Miłego popołudnia :happy:
 
PAULUS - gratuluję wieści!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę! :-D:-D:-D

TERI - jak tam brzucholek??? Zapomniałam pogratulować ruchów maluszka, ale super :-D

MATKAEWA - oj, miło było pogadać, miło :-) i się usłyszeć :tak:


Mój maluszek od wczoraj był znów baaaardzo spokojny, ale od godziny się rozszalał i od razu poprawił mi humor :-).

A teraz twórczość mojej chorej, leżącej obok Natalki:

:-):-D;-):cool::rofl2:
 
reklama
Xez - dobre wieści, dbaj o siebie, o Malutką. Nie ma to jak w domku :)

Teri - jak naprawa? :)


My już mamy choinkę, duuuuużą pod sufit, rozłożystą - super :-) A jak pachnie! :rofl2:
Nie obyło się bez przygód, ale to innym razem.

Zachciało mi się ryby - zaraz jedziemy na zakupy. Upatrzyłam świeżego pstrąga, ale nie wiem jak go upichcić...?
 
Do góry