reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Ja też muszę coś z włosami zrobić, nie dość, że się teraz przetłuszczają i wypadają to rosną jak szalone. Odrosty już mam straszne. U fryzjera nie wysiedzę 3 godz. Poproszę koleżankę, żeby kupiła mi jakąś farbę i zrobiła w domu. Tylko nie wiem kiedy... a straszę wyglądem jak nigdy :)
 
reklama
Anula, rozumiem co przechodzisz z córeczką. Mam ten sam problem z synkiem. W tym, że on ma już ponad 6 lat i na prawdę ma już syndrom jedynaka. Też nie jednokrotnie mi urządzał takie sceny. Przeważnie wówczas dawałam mu wybór albo godzi się na ustalenia rodziców albo nie ma nic. Może jak już córka zobaczy całe przyjęcie, dostanie prezenty to nie zwróci uwagi, że ma jeszcze jedną solenizantkę ?
Ja trochę się boje jak już nasze maleństwo się urodzi, bo Seweryn straci poniekąd swoją pozycję bycia najważniejszym. Aczkolwiek kilka lat prosi o rodzeństwo więc mam cichą nadzieję, że będzie kochającym i wyrozumiałym starszym bratem :)

Ojjj tłumaczyliśmy jej, że będzie super, a jeśli jej się taki układ nie podoba to nie będzie urodzin w ogóle. Żeby ją zmotywować to powiedziałam jej co dostanie, ba nawet ten prezent pokazałam, powiedziałam, żeby przemyślała sobie wszystko, bo prezent może być oddany do sklepu (wiem okropna jestem, ale już mi nerwy zaczęły puszczać, a chciałam ją zmotywować), na co mądrala mała stwierdziła, że w takim razie musi się zastanowić i może się zgodzi ... i oczywiście dodała : "mamo przypamietaj mi , żebyśmy o tym po przedszkolu porozmawiały poważnie" ehhh ręce mi opadają :p Choc przyznam, że na wiadomość o dzidziusiu się ucieszyła bardzo i teraz z dumą ciągle powtarza, że będzie starszą siostrą, i nawet jako starsza siostra bez awantur zabawki sprząta. To nawet ona teściom powiedziała o ciąży :p a sytuacja była taka: Koleżanka urodziła w październiku synka, i jakoś dużo się o tym mówiło bo ta braciszek wspomnianej przeze mnie przyjaciółki Antosi. Teściowa zapytała Tosi jak tam braciszek Julci, no to Tosiak opowiada, że ciągle śpi i je i płacze. Teściowa z pytaniem: a inne koleżanki tez mają rodzeństwo ? A Tosia : No tak Julka ma rodzeństwo i Pola ma rodzeństwo i Wiktoria ma rodzeństwo no i ja mam rodzeństwo :) Na co teściowa wielkie oczy na nią, na Łukasza ( ja byłam w pracy :p) :) No i wtedy Łuka, że Tosia prawdę mówi, bo będzie miała braciszka albo siostrzyczkę :) Oj komiczna sytuacja
 
Ostatnia edycja:
Palindromea- ja też radze poszukać używanej, na allegro jest mnóstwo, nie musisz sie martwic oddaniem że się zniszczy czy coś, a możesz zapłacić nawet mniej niż w wypożyczalni i przy okazji zobaczysz jak wygląda w niej osoba o podobnym wzroście
 
Fakt Korba - dzisiaj cisza, nic się nie dzieje, a jak mnie nie ma na forum to potem nadgonić nie mogę ;-) :-)

Oj dziewczyny, dziewczyny ;-)

Biedna jesteś z tą buźką, pomaga ta Nystatyna???
 
Może cisza bo dziś taki leniwy dzień ... mi to się nawet obiadu gotować nie chce. Ł poszedł na kompromis i po prostu zrobimy sobie zapiekanki :) Dziś ja mam fazę na pomidory, a że wczoraj kupiłam takie pachnące czerwoniutkie, i do tego świeżutki chlebuś, to będę dziś konsumowała same kanapki. A jak wrócimy z Tosią z przedszkola - to zrobimy sobie budyń :]
 
Witam wszystkie panie ;-)

Ewelina- gratuluje udanej wizyty i ciesze sie razem z Toba!! Super wiadomosci!! Oby wiecej takich.
------
Marcysiowa- na kaszel slyszalam ze dobry jest syrop z prawoslazu wlasnie dla kobiet w ciazy, ale nigdy nie probowalam wiec nie wiem czy skuteczny. ALe tak jak dziewczyny pisza mleko z miodem i czochem tez bardzo dobre. I to wyprobowalam. Aha no i syrop z cebuli tez dobry i zdrowy.
------
Robaczek- na zaparcia z doswiadczenia mogle polecic suszone sliwiki i wode z nich albo sok z suszonych sliwek. Ja zalewalam na wieczor kilka suszonych sliwek woda i rano zaraz po przebudzeniu na czczo wypijalam ta wode a potem zagryzalam juz mieciusienkimi sliwakmi. Dziala!!! :-) Poza tym bardzo dobre jest tez siemie lniane lub len mielony. Mozna dodawac lyzeczke lub dwie do jogurtu, do mleka czy jak tam kto lubi i tez sprawdzone w dzialaniu.
------
anula- super pomysl z tym budyniem...mniam ale mam smaka na taki waniliowy z sokiem malinowym...pychotka
------
Fajne te Wasze starsze dzieciaczki :) Tyle smiechu i radosci :-) ja to sie nie moge doczekac az moj Kuba zacznie mnie powalac takimi tekstami. no ale to jeszcze jeszcze....

A co do wlosow... to tez juz wygladam jak straszydlo i musialabym cos zrobic ze soba. Tyle ze nie mam pomyslu co. Teraz mam ombre hair...czyli jasniejsze koncowki. Ale tak jakos smeisznie mi sie wysuszyly w porownaniu do tych naturalnych moich, ktore nie wiedziec czemu teraz tak szybko sie przetluszczaja:baffled: I wygladam poprostu strasznie;-)
 
No cisza tu cisza
Zakładam się, że produkcja zacznie się jak pójdę do pracy ;-)
Później wychodzi do nadrobienia od 6 stron wzwyż :rofl2:

Budyń u nas praktycznie codziennie - czekoladowy bo Synek uwielbia
 
reklama
Dzięki za rady na zaparcia. Spróbuję i kiwi - bo uwielbiam i śliwki suszone. Śliwki to jadam ale świeże tylko, że mało pomagają.

Faktycznie dziś mało do czytania. Nawet u mnie w biurze spokój i cisza - lubię takie chwile :)

U fryzjera też byłam ostatnio w sierpniu i też myślę by się wybrać ale pójdę dopiero w grudniu by na święta nie iść drugi raz .
Dzieciaczek mój odlicza już dni do Mikołaja - wczoraj uświadomił mnie co chce dostać - wybrał sobie w sklepie :) Wspaniałomyślnie również oświadczył, że nie musimy mu kupować prezentu za plusy ( zbiera za zachowanie i odrabianie lekcji ) bo wystarczy mu prezent od Mikołaja ( prezent wart 200 zł ...na Mikołaja :baffled::rofl2: ). Boję się co wymyśli na BN :D.

W auchan wczoraj byliśmy - a tam pełno choinek, bombek, stroików już totalnie świątecznie. Zabawek też przybyło ze 3 alejki. W tym roku muszę kupić całe zestaw bombek bo miałam w kartonie na szafie i na szafę wdrapał się kotek - i karton spadł, nie ocalała generalnie żadna bombka :( a już tyle miałam nagromadzone :(
 
Do góry