madzia128
Fanka BB :)
Tymek pije mleczko a ja standardowo leżę z tel na łóżku obok
A więc od początku. Moja przychodnia jest dziwna.. zawsze na szczepieniach spędzałam całe dnie i jeszcze trzeba było przychodzić 3h wcześniej żeby się zapisać bo przyjmowali tylko 10 dzieci na zdrową stronę
Po szpitalnym pobycie z zapaleniem płuc Tymcia trafiliśmy na młodą fajną DR.. ucieszyłam się że wreszcie normalny lekarz w nienormalnej przychodni.. poprzedni straszył mnie że Tymek się źle rozwija i skierował do poradni rehabilitacjnej - ile ja łez wtedy wylałam. Na szczęście nie potrzebnie
Jakiś czas temu, z 3-4 tygodnie temu, odbierając Tymcia ze żłobka ciocie zgłosiły mi problem że nie potrafi stać na nożce, płacze, kuleje ale jak ją rozchodzi to jest ok. Dzień wcześniej sama to zaobserwowałam w domu. Poszłam przerażona do mojej poradni z wizją guza który uciska na jakiś nerw w głowie :what: Pani DR jak weszłam to wykrzywiła się, że ja z takim małym dzieckiem przyszłam, że ona tu tylko w zastępstwie z dorosłych przyszła. Opisałam jej sytuację Tymcia i chciałam go postawić na ziemi żeby zademonstrować ale on płakał więc DR kazała przerwać.. Na tym zakończyła diagnozę i wypisała skierowanie do szpitala. Pytając się mnie czy chcę na chirurgię czy na ortopedi3 i co ona ma napisać na tym skierowaniu :banghead: Na izbie przyjęć okazało się że to zapalenie po antybiotyku i na szczęście samo przeszło
Dziś umówiłam się specjalnie na popołudnie bo ostatnio w poniedziałek była ta ludzka DR.. wchodzę do gabinetu a tam ta od dorosłych :banghead: i pyta: co mu jest.. mówię, że kaszle, ma katar, ok 12 miał temp 38.8 a ona się pyta: ale co mu teraz jest :what: Osłuchała, zajrzała dla gardła i wypisała coś na alergię. Pytam czy ma alergię a ona, ze może mieć Więc mówię, czy to mogą być zęby, a ona że tak, bo właśnie rączkę wsadził do buzi Potem jeszcze stwierdziła, że to może coś wirusowego. Dała L4 aż do piątku i powiedziała, że przecież jak mu przejdzie, to je przerwę.... zapytałam co mu podawać to usłyszałam, że nurofen w razie gorączki i to przeciw alergiczne.. :banghead:
Czy to normalne że trafił mnie szlag? Chciałabym to do NFZ zgłosić ale chyba zbyt leniwa jestem
A więc od początku. Moja przychodnia jest dziwna.. zawsze na szczepieniach spędzałam całe dnie i jeszcze trzeba było przychodzić 3h wcześniej żeby się zapisać bo przyjmowali tylko 10 dzieci na zdrową stronę
Po szpitalnym pobycie z zapaleniem płuc Tymcia trafiliśmy na młodą fajną DR.. ucieszyłam się że wreszcie normalny lekarz w nienormalnej przychodni.. poprzedni straszył mnie że Tymek się źle rozwija i skierował do poradni rehabilitacjnej - ile ja łez wtedy wylałam. Na szczęście nie potrzebnie
Jakiś czas temu, z 3-4 tygodnie temu, odbierając Tymcia ze żłobka ciocie zgłosiły mi problem że nie potrafi stać na nożce, płacze, kuleje ale jak ją rozchodzi to jest ok. Dzień wcześniej sama to zaobserwowałam w domu. Poszłam przerażona do mojej poradni z wizją guza który uciska na jakiś nerw w głowie :what: Pani DR jak weszłam to wykrzywiła się, że ja z takim małym dzieckiem przyszłam, że ona tu tylko w zastępstwie z dorosłych przyszła. Opisałam jej sytuację Tymcia i chciałam go postawić na ziemi żeby zademonstrować ale on płakał więc DR kazała przerwać.. Na tym zakończyła diagnozę i wypisała skierowanie do szpitala. Pytając się mnie czy chcę na chirurgię czy na ortopedi3 i co ona ma napisać na tym skierowaniu :banghead: Na izbie przyjęć okazało się że to zapalenie po antybiotyku i na szczęście samo przeszło
Dziś umówiłam się specjalnie na popołudnie bo ostatnio w poniedziałek była ta ludzka DR.. wchodzę do gabinetu a tam ta od dorosłych :banghead: i pyta: co mu jest.. mówię, że kaszle, ma katar, ok 12 miał temp 38.8 a ona się pyta: ale co mu teraz jest :what: Osłuchała, zajrzała dla gardła i wypisała coś na alergię. Pytam czy ma alergię a ona, ze może mieć Więc mówię, czy to mogą być zęby, a ona że tak, bo właśnie rączkę wsadził do buzi Potem jeszcze stwierdziła, że to może coś wirusowego. Dała L4 aż do piątku i powiedziała, że przecież jak mu przejdzie, to je przerwę.... zapytałam co mu podawać to usłyszałam, że nurofen w razie gorączki i to przeciw alergiczne.. :banghead:
Czy to normalne że trafił mnie szlag? Chciałabym to do NFZ zgłosić ale chyba zbyt leniwa jestem