Ja padnięta... Natis serio chce Ci się ćwiczyć? ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kingusia współczuję tak ciężkiej @... Moja jakoś za tydzień... normalnie doczekać się nie mogę:/
wow Wenusjanka ale narobiłaś słoików
)) może kiedyś się nauczę i też będę robić zapasy takich pyszności
))
U nas już po kawce urodzinowej... tak się narobiłam a Piękny nawet nie powiedział, że dobre
w ogóle przy wszystkich bardzo brzydko się do mnie odzywał, a jak wszyscy poszli to się pyta: co znowu miałaś taką minę? To mówię, że nie podoba mi się to jakim tonem do mnie mówi, należy mi się więcej szacunku... i wiecie co??? obraził się!!!
A najbardziej mnie zabolało... rozmawialiśmy o jutrzejszej imprezie i ja mówię, że nie wiem ile będę, ale jak Piękny będzie chciał to zostanie dłużej, na to jego bratowa, że faceci właśnie tacy są... tu niby kochający, a jak balują to do samego rana i nie myślą o powrocie do żon i dzieci... i oczywiście Piękny wyraźnie podkreślił, że on przecież NIE MA ŻONY!!! poczułam się jak totalne zero... jakby była jego gosposią tylko
((( wiem, że nie jesteśmy małżeństwem, ale bez przesady...
Ok idę spać bo ryczeć mi się chce a nie chce żeby on widział, bo powie że mu urodziny zepsułam...
Dobranoc Kochane!
Kingusia współczuję tak ciężkiej @... Moja jakoś za tydzień... normalnie doczekać się nie mogę:/
wow Wenusjanka ale narobiłaś słoików
U nas już po kawce urodzinowej... tak się narobiłam a Piękny nawet nie powiedział, że dobre
A najbardziej mnie zabolało... rozmawialiśmy o jutrzejszej imprezie i ja mówię, że nie wiem ile będę, ale jak Piękny będzie chciał to zostanie dłużej, na to jego bratowa, że faceci właśnie tacy są... tu niby kochający, a jak balują to do samego rana i nie myślą o powrocie do żon i dzieci... i oczywiście Piękny wyraźnie podkreślił, że on przecież NIE MA ŻONY!!! poczułam się jak totalne zero... jakby była jego gosposią tylko
Ok idę spać bo ryczeć mi się chce a nie chce żeby on widział, bo powie że mu urodziny zepsułam...
Dobranoc Kochane!