reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

sunshine - ja mam wrazenie ze w ogole wyglądam TAM inaczej:szok:
jakis nie moj kształt i kolor:-D a na serio to cos sie zmieniło, i moze to lepiej ze za moment skonczy nam sie widocznosc złota:-D
 
reklama
witam w ten senny dzien

co do ciuszkow to jestem na etapie kompletowania, a prac i prasowac bede pewnie dopiero po swietach. Po swietach tez kupujemy wozek
 
Buziak po ciąży to ja cała księgę tych sytuacji bym miala :p ale moze masz racje;p bedzie co wspominac :)

A co do mieszkanka... nowo budujące sie osiedle-zamkniete. 73m2 , 3 pokoje... salon z aneksem otwarty tak jak chcielismy z tarasem 27m 1 pietro.. zaraz pod tarasikiem plynie strumyczek i bedzie taki drewniany mostek nad nim, metr dalej duzy plac zabaw :) Osiedle na granicy nadwiślańskiego parku krajobrazowego. Pieszo 15 minut doo rodziców. Do tesciów autem z 10 min:)
 
Dorota gratuluje mieszkanka!!! wazne ze juz jest, teraz szybko zleci jak bedziecie wykanczac:)

Delwer ja wozek bede tez w kwietniu dopiero kupowac, pranie teraz wstepnie to co z lumpa a te po mlodym co mam to tez jakos w kwietniu bo one nie beda swieze jak teraz wypiore. zreszta sama nie lubie jak na wiolsne zakladam ubrania po kilku miesiacach lezenia w szafie i one juz nie sa takie fajne, niby wyprane wczesniej.

a kiedy torbe do szpitala pakujecie? ja tak mysle ze poczatek 8 miesiaca moze zaczne wrzucac czyli tez poczatek kwietnia jakos.
 
dorota - No to fajnie, ze wkoncu sie udało i powiem Ci, ze czasem jak sie tak długo poczeka to dobrze o tyle, ze emocje opadaja i człowiek rozsądnie sobie wszystko przemysli co jak chce i dlaczego. Bo często jak sie tak wchodzi na łapu capu to potem sporo poprawek jest niestety;-)
My mamy nauczke i jak tylko skonczymy góre to bierzemy sie za poprawki na dole:tak:
A ksiazke pisz bedziecie sie smiac zobaczysz:tak: Ja tak zapisuje teksty chłopców, ktore momentalnie uciekaja z głowy a beka jest niezła jak sie to potem przypomina;-)
 
Wy już o praniu- prasowaniu, a mnie czeka dopiero wielka przeprowadzka i urządzanie- mam nadzieje, ze do świąt się z tym chociaż trochę uporam, a potem będę prała itp :)
Sorry, ze jakoś ostatnio mało piszę, ale i humor do d...., moze jutro po usg mi się polepszy.
 
Jak u nas dziś pięknie słońce świeci, oby to już wiosna nadchodziła

sylvvia witaj :biggrin2:


mlodak
spokojnie możesz brać magnez bo jest zalecany w ciąży i dobrze zrobi i tobie i maluszkowi

delwer polecam migdały na zgagę, naprawdę pomagają, ja mam nawet na szafce nocnej trochę :tak:

sicilpol fajnie że z serduszkiem wszystko ok :biggrin2: a że synuś mały to może drobny będzie po prostu choćpewnie jeszcze zdąży nadrobić


siula w takim razie chyba wszystko w porządku u twojego maluszka, ja też mam L4 do 19.03 i wtedy następną wizytę


klusiaM dobrze że ten ZUS już cię nie męczy tylko niepotrzebnie się przez nich strachu najadłaś

ania2004 dobrze że lekarz cię uspokoił a ty teraz faktycznie nic tylko leżeć i pachnieć :tak:


Sunshine6 podobno zasinienie i powiększeni w tamtej okolicy to norma, ja też jestem teraz inna niż zwykle ;-)

xdorotaa
gratuluję mieszkania, pięknie to będzie wszystko wyglądać ten strumyk i plac zabaw

blond_20 ja pewnie spakuję wcześniej a póki co powoli kompletuję to co może być potrzebne i dokładam do dotychczasowej torby awaryjnej, ja tam zawsze wolę mieć wcześniej przygotowane na wszelki wypadek wtedy wiem że się nie przyda na takiej zasadzie kupiłam sobie parasol na dzień ślubu i okazał się niepotrzebny


Nasza wczorajsza wizyta też jakoś bez rewelacji, najważniejsze że córcia zdrowa no i nie chciała dać się pooglądać i kopała centralnie w głowice więc tym razem pani doktor jej nie pomierzyła ale powiedziała że wszystko jest w porządku

Wczoraj wam pisałam jak bardzo lubię prowadzić samochód i że największą karą by było gdyby mi tego ktoś zabronił a wczoraj wieczorem wpadłam w taki poślizg że teraz już sama się zastawiam na ile mogę jeszcze sobie sama pozwolić prowadzić samochód. Przyszły roztopy i woda zamiast wsiąkać w ziemię zostaje na drogach bo grunt jeszcze zmarznięty więc wieczorem totalna szklanka, jechałam powoli ale w pewnym momencie leciałam bokiem z perspektywą uderzenia w przystanek autobusowy, udało mi się skontrować ale wpadłam automatycznie w drugi i same drzewa przede mną, nie wiedziałam już czy walczyć czy brzuch rękami zasłaniać ale jakimś cudem się udało, dojechałam do domu mokrzutka tak mnie pot zalał jak te drzewa zobaczyłam. Chwile po mnie jechał tamtędy mąż i nawet nie musiałam mu mówić gdzie wpadłam w poślizg bo zaliczył to samo miejsce. W złych warunkach już chyba sobie odpuszczę prowadzenie auta


Ale mam dziś nagrodę za wczorajszy strach i idę z przyjaciółką wybrać suknię ślubną dla niej :biggrin2: ale się :tak:cieszę
 
Wczoraj wam pisałam jak bardzo lubię prowadzić samochód i że największą karą by było gdyby mi tego ktoś zabronił a wczoraj wieczorem wpadłam w taki poślizg że teraz już sama się zastawiam na ile mogę jeszcze sobie sama pozwolić prowadzić samochód. Przyszły roztopy i woda zamiast wsiąkać w ziemię zostaje na drogach bo grunt jeszcze zmarznięty więc wieczorem totalna szklanka, jechałam powoli ale w pewnym momencie leciałam bokiem z perspektywą uderzenia w przystanek autobusowy, udało mi się skontrować ale wpadłam automatycznie w drugi i same drzewa przede mną, nie wiedziałam już czy walczyć czy brzuch rękami zasłaniać ale jakimś cudem się udało, dojechałam do domu mokrzutka tak mnie pot zalał jak te drzewa zobaczyłam. Chwile po mnie jechał tamtędy mąż i nawet nie musiałam mu mówić gdzie wpadłam w poślizg bo zaliczył to samo miejsce. W złych warunkach już chyba sobie odpuszczę prowadzenie auta


Ale mam dziś nagrodę za wczorajszy strach i idę z przyjaciółką wybrać suknię ślubną dla niej :biggrin2: ale się :tak:cieszę


No to miałąś przeżycie ja ostatnio z mężem o mało się autobusem nie pocałowałam i to tak porządnie ale na szczęście wylądowaliśmy w zaspie :-)
 
reklama
Do góry