PaulinaMaria
kocham moje dwa serduszka
Hej wszystkim... wczoraj po ginie dentysta,potem wizyta z piernikami u znajomych i nocne zakupy przedswiateczne-padlam jak wrocilismy,o polnocy zreszta.... u gina niby ok.... stwierdzona insulinoopornosc (przynajmniej mam wytlumaczenie na to ze nie moge schudnac),zalecenie pojscia do endokrynologa (ide jutro)-ponoc da mi jakies leki na wyrownanie poziomu insuliny czy cus..... ponoc spowoduje to najprawdopodobniej schudniecie (nareszcie!).... ale jedno najwazniejsze:macica zdrowiutenka i czysciutka,pecherzyki sa i to niemale (akurat owu trwa) no i mamy sie starac,zadnych mimo wszystko przeciwskazan nie ma)) pani dr zyczyla wesolych swiat i szczesliwego plodnego roku
Superrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!! aż mi łezka poleciała sama nie wiem czemu ........czyżby instynkt macierzyński ...czyli tylko teraz spełnić życzenia pani doktorowej.............Powodzenia:-):-):-):-):-):-):-):-):-)