reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

szymek.jpg sto lat :)

Normalnie 1,5 godziny rano polowałam na siki do badania. Normalnie jak ja puszcze bez pieluchy to w pół godziny 3 razy sie zsika. A jak chce złapac to czekam, i czekam, i czekam..... gorączka nadal. Jutro wyniki badania u pediatry będą więc moze bedzie wiadomo co i jak...
 

Załączniki

  • szymek.jpg
    szymek.jpg
    31,1 KB · Wyświetleń: 31
reklama
Szymek wszystkiego najlepszego!!!!

sz11.jpg


Mlodak dobrze, że leki pomogły. Może to jednorazowe, aby tak było.

Andzia ja też zawsze wolałam jak miałam za dużo pracy niż za mało. Czas wtedy dłuży się okrutnie. Bezczynne siedzenie w pracy może dobić

Aylin dobrze, że siusiu złapane. I zdrówka jeszcze raz.

Niespodzianka fajny mieliście ten pokaz. Mój Szymon byłby pewnie zachwycony bo on tylko samochody i motocykle :tak::-D

Muńka czyli norma, znowu w rozjazdach:-D:-D. I udanej zabawy:-):tak:

Josie fajnie, że tak spokojnie opisujesz obecną sytuacje. I chyba coś w tym jest, że drugie dziecko zazwyczaj jest inne jak pierwsze. U mnie Paula była mega spokojna i grzeczna. Jakby dziecka w domu nie było. Szymon już inny, bardziej absorbujący i wymagający. I może jak dziewczyny piszą staraj się włączać Jasia do pomocy przy Franku. Pewnie pomoże bo poczuje się potrzebny. Kiedyś czytałam artykuł własnie o małej różnicy wieku między dziećmi. I to co mi utkwiło w głowie to to, ze w takiej sytuacji własnie na każdym kroku trzeba pokazywać temu starszemu, że jest bardzo potrzebne i spędzać z nim każda wolną chwilę i przytulać bardzo często, aby nie poczuło się niechciane i że mama woli teraz to drugie. U mnie jest dość duża różnica wieku i Paula jest już na tyle duża, ze potrafi zrozumieć sytuacje a i tak zdarzyło jej się mi wytknąć, że wole Szymona bo poświęcam mu więcej czasu.

Alijenka ja też jak coś tłumaczę Szymkowi, czy nawet jak coś mu pokazuje to zawsze zniżam się do jego wysokości tak, aby mógł spokojnie patrzeć mi w oczy. Tak jak Aga, sama czułabym się niekomfortowo jakby ktoś dwa razy jak ja krzyczał mi nad głową.

Asik u nas przygnębiającej pogody ciąg dalszy. Zimno i cały czas mży, brrr...

Aga Szymek też wczoraj padł mi o 17-tej. Obudzilam go o 18.30 i latał do po 10-tej. Zasnął dopiero po 11-tej. Niestety my na wieczorny spacer nie zdecydowaliśmy się bo u nas co chwila pada i jest zimno a Szymon i tak jeszcze wczoraj dosyć mocno flikał.

Dzisiaj z katarem zdecydowanie lepiej. Szymkowi z nosa już nie kapie. Od czasu do czasu wysmarcze ale ilości niewielkie. Także kuracja okazała się skuteczna. Noc tez była już w sumie spokojna.
 

Załączniki

  • sz11.jpg
    sz11.jpg
    10,2 KB · Wyświetleń: 33
Sylka fajnie, ze katar juz przechodzi. Chyba jakies wirusisko w Uk, bo wiekszosc dzieci kolezanek chora, a i T niedawno byl.

Josie podziwiam, ze dwojeczke ogarniasz. Ja w sumie na poczatku z Tomkiem bylam bardziej ogarnieta niz teraz ;) a dwojki to sobie nie wyobrazam ;) I nawet nie wiem jak T by zareagowal. Jak z L leze na lozku to Tomek sie potrafi rzucic miedzy nas i L odpychac zeby sie do mnie nie przytulal, a co gdyby mnie z maluszkiem zobaczyl...

Aylin zdrowka dla Tysiaczka mam nadzieje, ze to nic powaznego i szybko przejdzie.

Dziewczyny tak sie zastanawiam z urodzinami w tym roku i chyba nie bede robic imprezy. Zabierzemy Tomka gdzies na caly dzien (pare miejsc, moze jakies karuzele, kulki, lody itp itd) wieczorkiem zmuchnie swieczke, zjemy torcik i rozpakuje prezent. Chce mu poswiecic max uwagi, a jak goscie przyjda to sie trzeba bedzie nimi zajac, no i nie ukrywam, ze mnie nie stac na napoje i jedzenie dla 13 osob + dzieci (bo tyle wypadaloby mi zaprosic). Poza tym on jakos nie bardzo szaleje za przyjeciami urodzinowymi czy imprezami - szybko obceni miejsce i chce ruszac na miasto ;) Co innego jakbysmy w Pl byli. I moze wlasnie w Pl zrobie dla rodzinki spotkanie u dziadkow przy grillu (niech ma ;) ) Ale tu... Co myslicie?
 
Niespodzianka - Tys też nas odycha jak sie do siebie przytulamy. A co do imprezy urodzinowej - tez sie zastanawiałam czy jest sens robic. I chyba bedzie tak ze wpiatek po pracy pojade do lublina do koleżanki. Nasi mezowie musza na sobote do wawy. i w sobote wieczorem/niedziele rano bysmy wrócili do domu. Jednak muszę jakims cudem tort zrobić gdyż moja mama, tato i pewnie ktoś jeszcze na urodziny nunu bedzie chciał sie zjawić. Z tym ze nie chce robić oficjalnych - tylko kto rzyjdzie to bedzie. Młoda jest za mała aby wiedziec ze to jej swieto. Wiec wole chyba tak jak ty - jej czas poswieciec...
 
Niespodzianka fajne mogą być takie rodzinne urodzinki :) ja też na początku o takich myślałam, ze przecież my jesteśmy cały czas sami i poświęcam mu mnóstwo czasu :) A, ze Antek bardzo lubi ludzi i imprezki więc jak pogoda dopisze to zrobimy mała imprezkę na działce dla najbliższych :) teraz się zastanawiam nad tortem i menu. :)

Sylka dobrze, ze katar przechodzi :) my musimy wyjść w każdą pogodę, bo inaczej bym osiwiała :D
10418193_869698999712679_5186285847214283876_n.jpg10432110_869698896379356_791158289141740500_n.jpg

Młoda mam nadzieje, ze Wasza alergia szybko minie, A właśnie ma taką, ze po zaśnięciu kaszle i jest cały czas na lekach, bo inaczej się dusi :(

Munka udanej imprezki :)

Ja dziś złapałam A za ramiona i mówi patrz na mnie, a on zamknął oczy jak najmocniej mógł i się cieszył mimo mego tonu :szok::baffled:

Andzia to Ci kolezanka:baffled:

No nic idę robić kapustkę, mam nadzieje, ze wyjdzie.
 

Załączniki

  • 10418193_869698999712679_5186285847214283876_n.jpg
    10418193_869698999712679_5186285847214283876_n.jpg
    27,8 KB · Wyświetleń: 47
  • 10432110_869698896379356_791158289141740500_n.jpg
    10432110_869698896379356_791158289141740500_n.jpg
    43,8 KB · Wyświetleń: 43
Aga fajne zdjęcia. My też zazwyczaj wychodzimy w każdą pogodę, ale teraz odpuściłam sobie ze względu na ten nieszczęsny katar. Chociaż Szymek wiecznie stoi przy drzwiach albo przynosi mi buty:zawstydzona/y: Dzisiaj miałam z nim jechać na playgrupę i tez sobie odpuściliśmy. Raz, że katar (chociaż już mniejszy), dwa - pogoda, że psa na dwór by nie wyrzucił, a trzy nie chciałabym, aby Szymek zaraził katarem inne dzieciaki. I takim sposobem znowu siedzimy w domu. A do tego Paulę jakoś to przeziębienie mocniej trzyma.:-(

Niespodzianka my tez raczej urządzimy kameralne przyjecie urodzinowe. Przylecą do nas dziadkowie jedynie no i my. Ale dla Szymka sama wizyta dziadków to już radocha:tak:
 
.

Dziewczyny tak sie zastanawiam z urodzinami w tym roku i chyba nie bede robic imprezy. Zabierzemy Tomka gdzies na caly dzien (pare miejsc, moze jakies karuzele, kulki, lody itp itd) wieczorkiem zmuchnie swieczke, zjemy torcik i rozpakuje prezent. Chce mu poswiecic max uwagi, a jak goscie przyjda to sie trzeba bedzie nimi zajac, no i nie ukrywam, ze mnie nie stac na napoje i jedzenie dla 13 osob + dzieci (bo tyle wypadaloby mi zaprosic). Poza tym on jakos nie bardzo szaleje za przyjeciami urodzinowymi czy imprezami - szybko obceni miejsce i chce ruszac na miasto ;) Co innego jakbysmy w Pl byli. I moze wlasnie w Pl zrobie dla rodzinki spotkanie u dziadkow przy grillu (niech ma ;) ) Ale tu... Co myslicie?

Myślę, że każdy pomysł jest dobry i tez zależny od tego co się robi z dzieciem na co dzień. Ja z G często gdzieś wybywam, więc wiem, że imprezka będzie jej się podobała, bo lubi tańce i hulańce :) u nas będzie razem z nami ok.20 osób, więc wydatek spory, ale zamierzam zrobić luźną imprezkę. Zacząć słodkim bufetem, żeby środek salonu był wolny do zabaw, a stół rozłożyć może dopiero na kolację i chyba głównym daniem będzie wtedy pizza zrobiona przeze mnie.

Sylka - no to dobrze, ze coraz lepiej ze zdrówkiem!


Dostałam tą robotę!!! i jej nie przyjęłam :sorry: ale głupie uczucie, mimo, że jestem pewna decyzji na 100%. Z drugiej zaś strony, podbudowali mnie tym, że mnie chcieli :-D

Właśnie Gabi bawiła się plastikowym małym misiem zawieszonym na trampolinie, chciała go z niej zdjąć, powiedziałam, że się nie da (bo tak było), ale co to dla niej. pourywała mu ręce, ściągnęła go, patrzy na mnie i mówi: "nie da się?? nie da?? :-p
 
Sylka my tez dzisiaj w domu od rana, bo czekalam na kolezanke (ktora w koncu nie przyszla :confused2:) Nie lubie siedziec w domu.

Aga my tez czesto w deszczu buszujemy i wlasnie musze kurtke sobie kupic na lato przeciwdeszczowa. Za chwile nowe kalosze dla T. Mnie tez by sie przydaly, bo obok domu mamy park (bardziej przypomina las niz park) i zawsze buciory mam ublocone jak nieszczescie.
Zdjecia super :)

Aylin w Pl mysle, ze tez bym jakis torcik dla najblizszych upiekla. Na pewno by ktos przyszedl... a tuu :sorry:

Munka gratuluje dostania pracy ;)
Z tymi urodzinami to mysle, ze zalezy od dziecka. Ja codziennie (no prawie) z T gdzies chodze, ale sa to raczej place zabaw, parki, albo do sklepu czy znajomych a na kulkach nigdy nie byl bo daleko a ja nie mam prawka. Znalazlam takie miejsce gdzie jest basen i sala zabaw. Mozna kupic laczona wejsciowke i korzystac z obu przez caly dzien :)
"Nie da sie" :-D:-D:-D
 
Witam,

Napisalam posta i mi zniknął :wściekła/y: Tak na szybko...

mlodak jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Szymka :tak:

Aga świetne zdjęcia :-)

Sylka dobrze, ze juz lepiej. Zdrowka

Josie fajnie, ze sobie radzicie (nie mogło byc inaczej ;-)) i ze lepiej z karmieniem.

Munka na pewno dziwne uczucie ale wiesz czego chcesz ;-)

Niespodzianka takie urodziny tez super pomysł :tak: My robimy Wojtkowi imprezę ale nie duża. Kuba sie mnie wczoraj pytał czy moze zdecydować jaki będzie miał Wojtek tort bo On sam nie wybierze bo za mały :-D
A nikt by do Was nie przyszedł? Bo napisałaś, ze w Polsce tak a tu nie...

Aylin Zdrowka dla Małej.

Pisałam cos więcej ale juz nie pamietam...jakie to denerwujące, człowiek sie upisze a wszystko zniknie.
 
reklama
Do góry