reklama
A ja dzisiaj tak sie rano zdenerowalam,że tez mnei brzuch okropnie boli
Moja opiekunka, która pracuje u mnei półtora roku, przyszła dzisiaj rano i oznajmila,ze ona dzisiaj tylko po kapcie i tarkę do jabłek, ze juz u mnei nie pracuje
A dlaczego? Bo od półtora miesiaca jestem w domu i ona przychodziła na 5-6 godzin. Płacilam jej i tak za 9 godzin.Powiedziałam jej wczoraj,że do końca grudnia nadal jej będę płacic za 9 godzin, natomiast od marca/kwietnia jak znowu pewnie pójdę na zwolnienie to nie chce płacić juz za 9 godzin jesli bedzie przychodzić tylko na 5-6 godzin. Żeby jednak nie odbierac jej kasy, jeśli nie chce z niej rezygnować, to zamiast wychodzenia na 2-3 godziny jak Lila śpi moglaby mi pomagać w pewnych czynnosciach domowych, szczególnie, że ja już będę w zaawansoanej ciąży i ta pomoc mi się przyda. Także nadal bym jej placiła 100%, ale za 7-8 godzin(nadal nie za 9), bo i tak mogła by przychodzić później i wychodzić wczesniej. Nadmienie w tym miejscu, że to,że przychodziła na tak mało godzin to było trochę wymuszone na mnie, bo pytała mnie to co Aniu, jutro też nie idziesz do pracy ? to być o 9 czy 10?, a ja potakiwałam głową, bo głupio mi było coś powiedzieć. Tak samo jak tylko Lila poszła spać to ona od razu do wyjścia. Też nic niemówiłam, bo niby co ma mi siedzieć nad głowa jak Lila śpi.........no ale ja taka sytaucja trwa długi czas i wiesz, że ma trwać jeszcze długo, to kto chce płacić za 9 godzin, gdy ktoś pracuje dla niego tylko 5 godzin? Ludzie chyba za szybką przywyczają się do dobrego.....a ta Pani miała naprawdę dobrze u mnie- chodzila z Lila czesto do swojego domu, czesto zastepowała ją jej corka lub mąż, czesto była zwalniana wcześniej, lub na całe dnie, w zasadzie nigdy nie zwracała jej uwagi- poza za lekkim ubieraniem Lili w zimię, bo nie lubie tego robić i jesli nie miało to wplywu na zdrowie Lili to milczałam......ach...najsmutniejsze jest to,ze tym gestem pokazała też jak bardzo lubiła Lilę. Nie mówiąc o tym,że w stosunku do mnie w ciąży zachowała się paskudnie narażając mnie na stres....ach.....tym bardziej,że wie, że mam problemy z sercem
......ja czasami naprawdę tracę wiarę w ludzi
No nic na szczęście mam już nowa Panią, bo zareagowałam natychmaistowo. Pani jezt żywą, na wysokiem poziomie 73 latką, nie palącą, po pedagogice i powiem Wam,ze tego wieku się trochę boję, ale moze przesadzam?__________________
Moja opiekunka, która pracuje u mnei półtora roku, przyszła dzisiaj rano i oznajmila,ze ona dzisiaj tylko po kapcie i tarkę do jabłek, ze juz u mnei nie pracuje
A dlaczego? Bo od półtora miesiaca jestem w domu i ona przychodziła na 5-6 godzin. Płacilam jej i tak za 9 godzin.Powiedziałam jej wczoraj,że do końca grudnia nadal jej będę płacic za 9 godzin, natomiast od marca/kwietnia jak znowu pewnie pójdę na zwolnienie to nie chce płacić juz za 9 godzin jesli bedzie przychodzić tylko na 5-6 godzin. Żeby jednak nie odbierac jej kasy, jeśli nie chce z niej rezygnować, to zamiast wychodzenia na 2-3 godziny jak Lila śpi moglaby mi pomagać w pewnych czynnosciach domowych, szczególnie, że ja już będę w zaawansoanej ciąży i ta pomoc mi się przyda. Także nadal bym jej placiła 100%, ale za 7-8 godzin(nadal nie za 9), bo i tak mogła by przychodzić później i wychodzić wczesniej. Nadmienie w tym miejscu, że to,że przychodziła na tak mało godzin to było trochę wymuszone na mnie, bo pytała mnie to co Aniu, jutro też nie idziesz do pracy ? to być o 9 czy 10?, a ja potakiwałam głową, bo głupio mi było coś powiedzieć. Tak samo jak tylko Lila poszła spać to ona od razu do wyjścia. Też nic niemówiłam, bo niby co ma mi siedzieć nad głowa jak Lila śpi.........no ale ja taka sytaucja trwa długi czas i wiesz, że ma trwać jeszcze długo, to kto chce płacić za 9 godzin, gdy ktoś pracuje dla niego tylko 5 godzin? Ludzie chyba za szybką przywyczają się do dobrego.....a ta Pani miała naprawdę dobrze u mnie- chodzila z Lila czesto do swojego domu, czesto zastepowała ją jej corka lub mąż, czesto była zwalniana wcześniej, lub na całe dnie, w zasadzie nigdy nie zwracała jej uwagi- poza za lekkim ubieraniem Lili w zimię, bo nie lubie tego robić i jesli nie miało to wplywu na zdrowie Lili to milczałam......ach...najsmutniejsze jest to,ze tym gestem pokazała też jak bardzo lubiła Lilę. Nie mówiąc o tym,że w stosunku do mnie w ciąży zachowała się paskudnie narażając mnie na stres....ach.....tym bardziej,że wie, że mam problemy z sercem
agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
AVO, przykre ze tak Was zostawiła mogła chociaż powiedzieć, ze będzie do końca grudnia przychodzić, ale ludzie są różni, powiem Ci, ze to działa w dwie strony kiedyś pilnowałam dziecka samotnej matce i nie zapłaciła mi za jeden miesiąc, więc powiedziałam, ze poczekam pod koniec drugiego miesiąca zabrała małą i tyle ich widziałam. Co do 73 latki to może być fajną ciocio- babcią zresztą jesteś w domu to będziesz miała okazję aby poobserwować ją
AVO, przykre ze tak Was zostawiła mogła chociaż powiedzieć, ze będzie do końca grudnia przychodzić, ale ludzie są różni, powiem Ci, ze to działa w dwie strony kiedyś pilnowałam dziecka samotnej matce i nie zapłaciła mi za jeden miesiąc, więc powiedziałam, ze poczekam pod koniec drugiego miesiąca zabrała małą i tyle ich widziałam. Co do 73 latki to może być fajną ciocio- babcią zresztą jesteś w domu to będziesz miała okazję aby poobserwować ją
tylko czy te 73 lata to nie za dużo?Pani jest zywiołowa, wyglada na 63 lat, ale jednak, czy da radę 2, 5 latce biegajacej?
A ja 12 grudnia wracam do pracy i pewnie do końca lutego bęe pracować- oczywiscie jak Bóg da.
agaundpestka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 2 808
Czasami tacy ludzie mają energie, ale nie na dłuższe latanie ale są wyjątki czy Ty chcesz ją na stałe? Czy mała pójdzie do przedszkola? Bo teraz w zimie to bardziej zabawy na śniegu niż latanie za dzieckiem, ale musisz się zastanowić czy będzie miała siłę na wiosnę podsadzić małą na zjeżdżalnie czy przytrzymać na drabinkach?tylko czy te 73 lata to nie za dużo?Pani jest zywiołowa, wyglada na 63 lat, ale jednak, czy da radę 2, 5 latce biegajacej?
A ja 12 grudnia wracam do pracy i pewnie do końca lutego bęe pracować- oczywiscie jak Bóg da.
Ale napisałam mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodziło
alijenka
spokojnie! wiem, że się łatwo mówi, ja dopiero przy ostatnim usg nie dygotałam a wcześniej przed wszystkimi trzęsawka i sraczka
Powodzenia i szybciutko daj nam znać co i jak!
avo
co za świnia ta baba! nawet jeśli jej coś nie odpowiadało to ma do tego prawo ale chyba należałoby powiadomić z uprzedzeniem jakimś!
73 lata trochę dużo ale jak wygląda i się zachowuje na mniej to może ujdzie
Ja sobie wkręciłam nowe zmartwienie, wiecie, ja przez te krwawienia miałam już w tej ciąży usg aż 8 razy! Oczywiście naczytałam się, że to może być szkodliwe dla mózgu dziecka i teraz mi to spokoju nie daje. Naturalnie wierzę, że wszystko będzie jak najlepiej ale gdzieś mam taki niepokój w sercu.
spokojnie! wiem, że się łatwo mówi, ja dopiero przy ostatnim usg nie dygotałam a wcześniej przed wszystkimi trzęsawka i sraczka
Powodzenia i szybciutko daj nam znać co i jak!
avo
co za świnia ta baba! nawet jeśli jej coś nie odpowiadało to ma do tego prawo ale chyba należałoby powiadomić z uprzedzeniem jakimś!
73 lata trochę dużo ale jak wygląda i się zachowuje na mniej to może ujdzie
Ja sobie wkręciłam nowe zmartwienie, wiecie, ja przez te krwawienia miałam już w tej ciąży usg aż 8 razy! Oczywiście naczytałam się, że to może być szkodliwe dla mózgu dziecka i teraz mi to spokoju nie daje. Naturalnie wierzę, że wszystko będzie jak najlepiej ale gdzieś mam taki niepokój w sercu.
AVO - koleżanka ma do opieki Pania w wieku lat 70. Ma 2 chłopaków - Pani jednego odprowadza do szkoły - z 2 jest cały dzień. Jednocześnie gotuje obiady, jak mały spi to sprząta, robi przetwory myje okna i wyszukuje rózne prace aby nie siedzieć. Koleżanka się smieje że nie wie co babcia bierze ale chce to samo.
Na początku też sie obawiała że opiekunka nie da rady - a teraz zazdrości energii i cieszy się ze jak wraca do domu to ma pożadek, ugotowane, wyprane i może nacieszyc sie dziećmi i mężem
Na początku też sie obawiała że opiekunka nie da rady - a teraz zazdrości energii i cieszy się ze jak wraca do domu to ma pożadek, ugotowane, wyprane i może nacieszyc sie dziećmi i mężem
Monilla
[url=http://www.suwaczki.
Witajcie:-) podczytuje Was, sporo się dzieje na tym naszym wątkuja znów choruję, męczy mnie kaszel z flegmą, mam zapalenie dróg oddechowych...i leżę w łóżku. Tak sobie mówie do mojego maleństwa, że "ale masz chorowitą mamę, zamiast być aktywna, ćwiczyć, pieknie wyglądać, spacerować, to ja leżę taka rozmemłana" Aby tylko moje baby było bardziej aktywne niż mama Niektóre z Was juz znają płeć - super gratki:-) Mi lekarz powiedział, że w 18 tyg sie dowiemy, bo narazie nie ma co zgadywać, chociaż mam nadzieję, że 13.12 na wizycie spróbuje mi powiedzieć, bo będę w 15 tyg...
buziak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2011
- Postów
- 2 833
Witam dziewczynki!
aki dzisiaj senny dzien
Powodzenia na dzisiejszych wizytach!! Ja mam w środę, tylko musze poszukac karteczki z zapisana godziną...
karamija - namachalismy sie tymi dziecmi to fakt! Boziu:-) mamy nawet nagrane jak bezradnie wymieniamy sie dziecmi co 10min jakby to miało w czymś pomóc.. P z bezsilnosci nastawił nagrywanie i kamere postawił na parapecie twierdzac, ze teraz chcemy płakać a za kilka lat sie posmiejemy Chłopaki są wcześniakami wiec kolki to nie jest najgorsze wspomienie..
avo - mysle, ze Wasza niania zobaczyła, ze jestes w domu i pewnie od jakiegos czasu rozglądała sie za czyms innym, i moze kapci potrzebowała do nowej pracy od 1grudnia.
wczoraj pisała jakas nowa dziewczyna - dzuljana tak? miała jakis nowy wątek zakładać???
aki dzisiaj senny dzien
Powodzenia na dzisiejszych wizytach!! Ja mam w środę, tylko musze poszukac karteczki z zapisana godziną...
karamija - namachalismy sie tymi dziecmi to fakt! Boziu:-) mamy nawet nagrane jak bezradnie wymieniamy sie dziecmi co 10min jakby to miało w czymś pomóc.. P z bezsilnosci nastawił nagrywanie i kamere postawił na parapecie twierdzac, ze teraz chcemy płakać a za kilka lat sie posmiejemy Chłopaki są wcześniakami wiec kolki to nie jest najgorsze wspomienie..
avo - mysle, ze Wasza niania zobaczyła, ze jestes w domu i pewnie od jakiegos czasu rozglądała sie za czyms innym, i moze kapci potrzebowała do nowej pracy od 1grudnia.
wczoraj pisała jakas nowa dziewczyna - dzuljana tak? miała jakis nowy wątek zakładać???
reklama
alijenka
Mamcia Nataszki :))
Oczywiście że dam znać co i jak :-)
Do gina ide tak koło 16 także jak tylko wrócę to odrazu Wam zdam relację :-)
Dzięki za trzymanie kciukasów
Do gina ide tak koło 16 także jak tylko wrócę to odrazu Wam zdam relację :-)
Dzięki za trzymanie kciukasów
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 211 tys
Podziel się: