alijenka
Mamcia Nataszki :))
Ello
Ale miałam ciężki weekend, masakra, w piątek posiedziałam z sąsiadami na ogrodzie z mojej diety nici bo zachciało nam się pizzy, wypiłam 2 piffka i rano w sobotę rzygałam jak kot !!!!!!! w sobotę odrabiałam moje zaległe urodziny z imieninami zaś alko się szerzyło ale w niedzielę rano wstałam rześka no i co by w niedzielę smutno nie było bo od rana mieliśmy jechać na basen, a nieciekawa pogoda się zapowiadała to postanowiliśmy z moim K już o 12 w południe odpalić grilla i znowu piffffko, a że mieliśmy bekę piwa i dystrybutor do niej (taki profesjonalny bo nasz kolega ma hurtownię piwa i nam pożycza jak potrzeba) to znowu do wieczora pifffko
, normalnie alko alko alko i jeszcze raz alko !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobrze że nikt do MOPS-u nie zadzwonił 
:-):-) (żart ), oczywiście wszyscy pili a ja sączyłam 2 piwka z soczkiem przez cały dzień 
MsMickey gratki dla Gosiuńki !!!!!!!!!!!!!
mlodak co do podróży to moja mała jak jedziemy blisko jest oki ale jak jechaliśmy i wracaliśmy nad morze to myślałam że ją uduszę takie histerie nam wyprawiała i ja też zauważyłam że jak siedzę z tyłu to mała bardziej się niecierpliwi niż jak siedzę z przodu, a materac w łóżeczku u nas już dawno na drugiej stronie
hatszept my chcemy zakładać klimę w domu ale kuna jak usłyszałam że to kosztuje 3500 tys zł to mi się odechciało :-
--(, a ja praktycznie mieszkam na poddaszu także u mnie w te upały na chacie 30 stopni i nie chce być mniej, chociaż mamy wszystko wyizolowane już ale nie daje to rady :--(
Muńka ale Ci fajnie z tym wywczasowaniem się też bym tak chciała
Aylin ja bym się bała małą zostawić na tak długi czas, ja nawet na jeden dzień jej nie zostawiałam jeszcze
Sunshine współczuję, ja za małego dziecka też miałam wszy bo jedna dziewczyna w szkole z naszej klasy ciągle je przynosiła, kiedyś to mama mi czymś tą głowę smarowała i zawija w worek foliowy i tak łaziłam z godzinę, teraz zapewne są już nowocześniejsze metody
asik nie przepracuj się tylko kobieto !!!!!
polaaa nioo to jeszcze laba Ci się nie skończyła bo została Ci siostra
josie fajnie że wypad z siostrą się udał, a co do chodzenia za ręce to moja od 9 miesiąca lata trzymana za ręce, dopiero 10 lipca zrobiła pierwsze kroki a dziś w domu lata samodzielnie ale na dworze jeszcze się boi, wczoraj ją puściłam na drodze tylko w skarpetkach i zasuwała że szooook a w butach nie chciała chodzić
Kasienka biedny Nikoś zapewne musi go to boleć :----(
piszę od godziny i nie mogę skończyć
cdn .........
Ale miałam ciężki weekend, masakra, w piątek posiedziałam z sąsiadami na ogrodzie z mojej diety nici bo zachciało nam się pizzy, wypiłam 2 piffka i rano w sobotę rzygałam jak kot !!!!!!! w sobotę odrabiałam moje zaległe urodziny z imieninami zaś alko się szerzyło ale w niedzielę rano wstałam rześka no i co by w niedzielę smutno nie było bo od rana mieliśmy jechać na basen, a nieciekawa pogoda się zapowiadała to postanowiliśmy z moim K już o 12 w południe odpalić grilla i znowu piffffko, a że mieliśmy bekę piwa i dystrybutor do niej (taki profesjonalny bo nasz kolega ma hurtownię piwa i nam pożycza jak potrzeba) to znowu do wieczora pifffko
, normalnie alko alko alko i jeszcze raz alko !!!!!!!!!!!!!!!!!! dobrze że nikt do MOPS-u nie zadzwonił :-):-) (żart ), oczywiście wszyscy pili a ja sączyłam 2 piwka z soczkiem przez cały dzień MsMickey gratki dla Gosiuńki !!!!!!!!!!!!!
mlodak co do podróży to moja mała jak jedziemy blisko jest oki ale jak jechaliśmy i wracaliśmy nad morze to myślałam że ją uduszę takie histerie nam wyprawiała i ja też zauważyłam że jak siedzę z tyłu to mała bardziej się niecierpliwi niż jak siedzę z przodu, a materac w łóżeczku u nas już dawno na drugiej stronie
hatszept my chcemy zakładać klimę w domu ale kuna jak usłyszałam że to kosztuje 3500 tys zł to mi się odechciało :-
--(, a ja praktycznie mieszkam na poddaszu także u mnie w te upały na chacie 30 stopni i nie chce być mniej, chociaż mamy wszystko wyizolowane już ale nie daje to rady :--(Muńka ale Ci fajnie z tym wywczasowaniem się też bym tak chciała
Aylin ja bym się bała małą zostawić na tak długi czas, ja nawet na jeden dzień jej nie zostawiałam jeszcze
Sunshine współczuję, ja za małego dziecka też miałam wszy bo jedna dziewczyna w szkole z naszej klasy ciągle je przynosiła, kiedyś to mama mi czymś tą głowę smarowała i zawija w worek foliowy i tak łaziłam z godzinę, teraz zapewne są już nowocześniejsze metody
asik nie przepracuj się tylko kobieto !!!!!
polaaa nioo to jeszcze laba Ci się nie skończyła bo została Ci siostra
josie fajnie że wypad z siostrą się udał, a co do chodzenia za ręce to moja od 9 miesiąca lata trzymana za ręce, dopiero 10 lipca zrobiła pierwsze kroki a dziś w domu lata samodzielnie ale na dworze jeszcze się boi, wczoraj ją puściłam na drodze tylko w skarpetkach i zasuwała że szooook a w butach nie chciała chodzić
Kasienka biedny Nikoś zapewne musi go to boleć :-
---(piszę od godziny i nie mogę skończyć
cdn .........
a jak prowdze to nie mam wyjscia 
