reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Ja taki brzuch miałam w 38 tygodniu ciązy, nie chce mi się wierzyć, że to jest 8 tydzień. Z tego co pamiętam to dziecko na tym etapie ciąży nie ma nawet centymetra :szok:


a ja taki mam teraz.... moja mama też ponoć od początku miała brzucha... więc może tak po prostu mam.... w poprzedniej ciąży to samo było.... teraz zaczęło mnie wywalać w 6tc....



gkvip

ja popieram w 200% możliwość zastosowania in vitro!!! i wiem że to nie jest hopsiup! jesteś mega dzielna!!! nie mam problemów z zajściem w ciążę więc nie do końca wiem co czułaś starając się o maleństwo. Wiem jednak co znaczy BARDZO chcieć maleństwa i przez różne czynniki nie móc go mieć... ściskam Cię zatem mocno!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nanulika nie przejmuj się rosnącym brzuszkiem dobrze że maluszek robi sobie miejsce, Pamiętam jak ja cieszyłam się że mi brzuch rośnie i fałdki znikają bo brzuszek się zaokrąglał no a teraz jest inna sytuacja - czekam aż fałdki znikną :dry:
 
Nanulika sliczny maluszek :)

Waris ja tez tak mialam - czekalam az brzuszek napnie faldki :p A w 4 miesiacu juz dumnie wypinalam kuleczke coby nikt watpliwosci nie mial, ze w ciazy jestem :D
 

Mlodak, sorki, że zwracam uwagę, ale to po prostu zboczenie zawodowe. Poczekaj jeszcze z takim sadzaniem małego. Niech sam zacznie siadać i wtedy droga wolna. Szkoda jego kręgosłupa i bioderek.

Josie no właśnie ja nie mam niani elektronicznej... ewentualnie laptop w Moniki pokoju i skype włączony na lapku i na kompie męża..... Ale co jak połączenie się przerwie?? sama nie wiem ;P

ale ewidentnie to my ją budzimy... I Szymek...

niania to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż laptop :-)

Nanulika -
super, że z dzidzią wszystko ok. A jeśli chodzi o brzuszek, to :szok::szok::szok: ja miałam taki mniej więcej w 25 tygodniu!! Ale jest piękny i kształtniutki:-)


Dziewczyny! nie pamiętam już, która z Was pisała o sposobie na plamy z marchewki na ciuszkach - wystawić na słońce - ale sprawdziłam i działa!!!:-D
 
Muńka - przecież nie będę teraz niani kupować ;P ile to kasy trzeba, a my ledwo z m-ca na miesiąc ciągniemy....

gkvip - ja też jestem za in vitro.
 
Ostatnia edycja:
Zapomniałam napisać o szczepieniu. A więc zaszczepiłam ją, lekarka powiedziała że to nie katar a zwiększona wydzielina. Powiedziała też że gdyby miała katar to też można byłoby ją zaszczepić tylko nie można wtedy gdy dziecko gorączkuje bo wtedy szczepionka nie zadziała. Czy któraś z was spotkała się z taka teorią?

Mała waży 7200 i mierzy 70cm :-):-):-)

Rysica zmieniłaś zdjęcie Szymka !

Idę ją obudzić delikatnie bo muszę ją nakarmić bo na 20 idę na fitness, narka kobitki
 
Ostatnia edycja:
Munka ja wiem dobrze że to jeszcze za wcześnie, a to działanie mojego K..... i jego mamusi. Wyszłam na zakupy i dostałam taką fotkę. Owszem fajnie to wygląda, ale jednak jeszcze nie ten etap dla Szymka dlatego K dostał opier.ol konkretny. Teściówka nie zdążyła oberwać bo wyszłam zanim wróciłam z miasta.
 
Kasiulka A no właśnie z taką bo mnie się od zawsze wydawało ( albo mi się cos ubzdurało) że dziecka nawet z katarkiem nie można szczepić

Teraz już naprawdę zmykam, pa
 
reklama
Do góry