Hej!
U nas też zimno i ze spaceru nici. Gabi kolejną noc super przespała, teraz też śpi już drugą godzinę.
My będziemy ją szczepić raczej na wszystko, a na pewno na rota. Na pneumokoki można później, więc jest jeszcze trochę czasu na zastanowienie.
U mojej czkawka występuje tylko jak nie zaśnie po cycu i zacznie ulewać. W brzuszku to był trening przepony i kto wie, może teraz też o to chodzi, a może faktycznie niektóre dzieciaczki czkają z wychłodzenia.
Moja od początku śpi z nami, bo właśnie jak ją odkładałam do łóżeczka to się wybudzała, poza tym zdarza jej się ulewać i jakoś bezpieczniej się czuję jak mam ją blisko. Ostatnio jednak zdarza się, że zaśnie w łóżeczku, albo po prostu ją przekładam jak już twardo śpi. Uważam, że do 3 miesiąca może sobie z nami posypiać, potem już raczej będę ją odkładała.
Czy Wasze dzieciaczki dużo ulewają?? W jakiej pozycji kładziecie je spać??
U nas też zimno i ze spaceru nici. Gabi kolejną noc super przespała, teraz też śpi już drugą godzinę.
My będziemy ją szczepić raczej na wszystko, a na pewno na rota. Na pneumokoki można później, więc jest jeszcze trochę czasu na zastanowienie.
No tak ale czkawka w brzuchu miała ćwiczyć układ oddechowy zanim maluch zacznie oddychać powietrzem. A teraz to chyba prosty układ pokarmowy musi się rozwinąć tzn blokować pokarm przed powrotem;-)
Też słyszałam ze z zimna może być czkawa. Może coś w tym jest Gocha też dostaje czasem gdy ją przewijam. Zagadka.
U mojej czkawka występuje tylko jak nie zaśnie po cycu i zacznie ulewać. W brzuszku to był trening przepony i kto wie, może teraz też o to chodzi, a może faktycznie niektóre dzieciaczki czkają z wychłodzenia.
Ja też dostaam wielkie pudło gratisów w szpitalu - witaminy, gazety, kremki, pieluchy itd. Byam mile zaskoczona :-) Wczoraj mieliśmy cięzki wieczór. Mała kilka godzin wisiala mi na cycu i zasypiała a jak tylko odkadalismy do łożeczka to był ryk. W końcu usneła na naszym łóżku i juz bałam się jej przenosić. W nocy spalą nawet ładnie. Trochę obawiam sie tego, że całą noc śpi z Nam bo może potem w ogóle w nocy nie będzie chciała zaakceptować łóżeczka. Jak myślicie? Teraz np już 30 min spi u siebie i jest ok .
Poszłabym z nią na spacer ale zimno i wieje.......
Moja od początku śpi z nami, bo właśnie jak ją odkładałam do łóżeczka to się wybudzała, poza tym zdarza jej się ulewać i jakoś bezpieczniej się czuję jak mam ją blisko. Ostatnio jednak zdarza się, że zaśnie w łóżeczku, albo po prostu ją przekładam jak już twardo śpi. Uważam, że do 3 miesiąca może sobie z nami posypiać, potem już raczej będę ją odkładała.
Czy Wasze dzieciaczki dużo ulewają?? W jakiej pozycji kładziecie je spać??