reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Witajcie w ten pochmurny dzionek.
Ledwo wstałam dzisiaj, nic mi się nie chce, a zdałoby się chatę odkurzyć i umyś podłogę w kuchni. Że nie wspomnę o wyjściu na zakupy. Ale mam ten sam problem co zaza26 - w niczym cieplejszym się nie dopinam, więc chyba też polar męża zarzucę i brykam po wędlinę oraz baterie do karuzeli na łózeczko bo wczoraj koleżanka mi przywiozła.
Jak juz to zmontuję to jestem gotowa na poród. I cieszę się, że cc wyznaczyli mi wcześniej bo każdy mi mówi, że brzuch mam z dnia na dzień coraz większy, więc do 11 czerwca tu chyba bym pękła. Podobno najpierw jest brzuch, znów brzuch i jeszcze brzuch, a potem dopiero ja :szok:.

Dobrze, że zostały mi z wczoraj naleśniki z fetą i szpinakeim to dorobię sosiku czosnkowego i będzie obiad. Oj nie mam coś dzisiaj weny do niczego.

Rysica - kciuki za USG!!! &&&&&&&&&&&&&&.

A wczoraj K. mi oznajmił, że wypisał już urlop od 28 maja do 18 czerwca, więc 3 tygodnie będziemy w trójkę :-). Bardzo mnie to cieszy bo oprócz niego nie mam praktycznie nikogo w okolicy. Wszyscy dojezdni.
 
reklama
A ja sie witam. Znow sie zaczely bezsenne noce. Jeszcze moj malzon wypil piwko piatkowe i tworzy mikroklimat w sypialni.

Aylin (zapomnialam wczesniej napisac) generalnie jestem towarzyska osoba, ale zebys mnie chciala az do konca czerwca przetrzymywac jak mam termin na 30 maja :-p troszke za dluuugo. Chyba chodzilo Ci o Niezapominajke :)

Byla dzisiaj u mnie pani z przychodni, tlumaczyla mi co i jak z ksiazeczka zdrowia dziecka, ze bedzie przychodzic na wizyty itp. Generalnie fajna babeczka, ale czasami mialam wrazenie, ze wolno trybi. Moze taki jej urok.
Poza tym mimo tego, ze termin juz niedlugo to i tak nie odczuwam nic szczegolnego. Czasem mnie zakluje jak chodze, czy brzuszek sie napnie, ale nic mi nie odchodzi, nic nie opada, siara nie leci... Ciekawe kiedy malenstwo sie zdecyduje.

Kurka mój błąd... Ale nie wiem dlaczego zawsze was myle. Ale ja ostatnio talenty wrózbiarskie u siebie odkrywam wiec pewnie z nami doczekasz połowy czerwca :p


Aga - ciasto z rabarbarem to ja piekłam ostatnio - wczoraj mnie nie było ale juz doczytałam ze upiekłas wiec przepisu nie dam.


lece na weekend szcześliwa mama = szcześliwe dziecko
 

zobaczyłam tylko początek...nie mogę takich rzeczy oglądać, nie dźwigam tego. Potem taki obraz mam cały czas w głowie.

Cześć Dziewczyny... Obudziłam się a tu takie cudowne powietrze! Wiatr, deszcz - ale odżyłam!!! Rano było na termometrze za oknem 9 stopni. Zamknęłam okno i dalej poszłam spać ;P spałam do 9 a i tak mi się oczy kleją. Idę sobie zrobić kawę!
Mąż w pracy do 23ciej, ale zaraz przyjadą moi rodzice. Mama zostanie z Szymkiem a tata mnie zawiezie na USG :) TRZYMAJCIE KCIUKI !!!
A i mama zostanie na noc a wieczorem zrobi nam moje ulubione kluski leniwe :D

&&&&&&

Dziewczyny, czy Wy macie czasami po nocy mokre po bokach gatki??? kurna nie wiem, czy po prostu się pocę, czy co... boję się tego cholernego sączenia się wód, ale nie wiem w sumie jak to ewentualnie wygląda. W ciągu dnia jakoś nie czuję żebym tam była bardziej mokra, no chyba, że jest gorąco i się pocę...
 
Dziewczyny, czy Wy macie czasami po nocy mokre po bokach gatki??? kurna nie wiem, czy po prostu się pocę, czy co... boję się tego cholernego sączenia się wód, ale nie wiem w sumie jak to ewentualnie wygląda. W ciągu dnia jakoś nie czuję żebym tam była bardziej mokra, no chyba, że jest gorąco i się pocę...

ja zużywam jakieś chore ilości wkładek, mokro mam cały czas. Wybacz obrazowość, ale gołym tyłkiem na prześcieradle w łóżku nie usiądę bo od razu plamy. I ja tak mam od samego początku właściwie, gin mówi, że super...
 
czesc Dziewczynki

Wstałam po 4, żeby wyprawić męża, a potem z powrotem pod kołderkę i wstałyśmy po 9-tej. U nas cisza... i mam nadzieję, że pod nieobecność męża maluch nic nie wymyśli.
Tym bardziej, że starsza siostra ma dziś urodziny, to niech się nie pcha starszym w paradę.

Kamila - dobrze, że juz lepiej u Ciebie, mi też katar trochę odpuścił i mogę oddychać, całę szczęście.

Rysica - ja wczoraj robiłam leniwe i tak sie obżarłam... na jakiś czas mi wystarczy, zwłaszcza, że nie mam już sera.

Muńka - tez mam mokro i obawiałam się, że te przecieki, to sączące się wody, ale w środę miałam USG i lekarz stwierdził, że płynu owodniowego jest tyle ile byc powinno.

Na obiadek Alinka zażyczyła sobie żurek, więc nie muszę wymyślać, nie wiem tylko co będziemy robić cały dzień, ale to wyjdzie w praniu.

Miłego dnia!!!!!
 
ogarnęło mnie totalne lenistwo :-( nic mi się nie chce :dry: a tu czas na porządki, pranie muszę rozwiesić, ale najpierw poprzednie poskładać
obiad za to mam prawie z głowy, tylko obiorę ziemniaki zrobię mizerię, bo mielone wyciągnęłam z zamrażalnika :-p


czy u was też taka przybita pogoda??
 
ogarnęło mnie totalne lenistwo :-( nic mi się nie chce :dry: a tu czas na porządki, pranie muszę rozwiesić, ale najpierw poprzednie poskładać
obiad za to mam prawie z głowy, tylko obiorę ziemniaki zrobię mizerię, bo mielone wyciągnęłam z zamrażalnika :-p


czy u was też taka przybita pogoda??

Ooooo dobrze, że to napisałaś bo już wiem co zrobię na obiad na jutro - też wyjmę mielone z zamrażalnika.

Pogoda u mnie fatalna, non stop leje. Wróciłam z miasta przemoknięta. Na szczęście nie zmarzłam. Jest mi wciąż duszno, dobrze, że K. w pracy to mogę przewierzyć dom bo on nie lubi otwierać okien jak temperatura spada poniżej 20 stopni.
Niedobrze mi coś dzisiaj. Nawet po wodzie mineralnej.

ej to mielone można mrozić?:szok:

Ja tylko zup chyba nie mrożę.
 
a ja właśnie wyskoczyłam z wanny - o jak mi teraz dobrze. Zrobiłam sobie mini spa :D i czuję się jak nowo narodzona. Brakowało mi tego.. :))) pogoda się zepsuła:/ mi to ryba ale mój wiktor pojechał na wieś do pradziadków od strony taty na pare godzin zeby sie wybiegac i chyba sie nie nacieszy pobytem " u kurek" :sorry2:



a ja zjadlam wlasnie drugie sniadanie - poł słoika dżemu i szklanka mleka:D:D:D mniam
 
reklama
Do góry