reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

hej, ja juz po wizycie, szyjka mi sie skraca i jestem podekscytowana ze to juz tuz tuz :-):-) mam skierowanie do szpitala w zwiazku z tymi wodami, w poniedzialek mam sie zglosic. ciekawe jak mi tam termin oblicza, bo wedlug mojej gin dzis bylo 36,5 a wedlug usg z zeszlego piatku bylo 33t0d.... wiec dwa tygodnie pomiedzy cos sie gubia. ja wole szybciej niz pozniej!

co do spania - ja mam tego rogala, taki prawie na 2m i meeeega mi pomaga chociaz ostatnie tygodnie to juz i tak wstaje kolo 7-8 bo dluzej w lozku nie moge wytrzymac. lezenie boli... mlody sie rozpycha jak leze na bokach, a na plecach nie moge bo mnie boli kregoslup. nie ma wygodnej pozycji, wiec jak tylko sie budze to wstaje z radoscia :-) kto by pomyslal!

Faktycznie dziwnie rozbieżne Ci te terminy wychodzą, no ale fakt jest faktem, prędzej czy później, ale urodzisz;-)

Dzisiaj czekam na kuriera - ma przywieźć łóżeczko z materacykiem.

Brakuje mi jeszcze Octeniseptu i soli fizjologicznej, więc zaraz skoczę do apteki. No i zastanawiam się czy będzie mi potrzebny jakiś krem do sutków skoro nie zamierzam karmić,ale przecież będę musiała pokarm i tak odciagnąć. Mamy z doświadczeniem proszę o radę - sutki bolą tylko wtedy gdy bobo je ssie czy przy laktatorze też?
No i nie mam samej torby do spakowania dla małego, ale najważniejsze, że wszystko naszykowane. Ostatecznie gdyby coś to rzeczy i w reklamówkę można wrzucić.

W sprawie mężowych wsparć i czułych słówek to wczoraj usłyszałam, że mam stopy jak Shrekowa :angry:.

one - witaj!!

właśnie dziś robiłam listę czego mi jeszcze brakuje i też octeniseptu i soli fizjologicznej:-)
a co do karmienia, to tak z wyboru nie chcesz karmić?

katrina - zdrówka dla córci!!

Ja mam ten kojec i go wielbiam pod względem wygody dla kręgosłupa i pozycji jaką można przybierać podczas snu, ale zauważyłam, że jak dłużej z nim śpię to boli mnie głowa. Widocznie mój szyjny nie lubi takiej pozycji w przeciwieństwie do reszty kręgosłupa, dlatego też kojec czeka na dzidzię, bo do karmienia też jest super.

Torby mam już spakowane, ale mam jeszcze listę rzeczy, które trzeba dopakować tuż przed wyjazdem. Czekam jeszcze na dwie koszule do porodu/karmienia, które niedawno zamówiłam, bo ja do porodu muszę mieć swoją, nie dostanę szpitalnej, dlatego też pewnie jedna będzie potem do wyrzucenia.
 
reklama
Ja kupiłam pare , a raczej moja mamuśka reszte dostałam itp, do 2ego roku moge kupowac tylko pieluchy :) w ogóle mam szczęście, ze mam siostrzenice z roczną córcią, kuzynkę i super przyjaciół to większość rzeczy takich jak wózek, łózeczko, leżaczek, fotelik maxicosi, pościele, rożki itp. dostałam.

Ja mam to samo szczęście że moja siostra ma córkę która w pod koniec lipca skończy 2 latka także ubrania będę miałą od niej, teraz też bardzo dużo dostałam ale nie wszystkie mi się podobają i w sumie mam tak samo jak avo 2 szuflady z ubrankami, jedna na 56 cm, a drugą - ich jest więcej na 62 cm, do tego mam już chyba z 5 takich wielkich reklamówek wiekszych ciuszków
 
Tak piszecie o tych sąsiadach to ja napiszę, że my przez naszego teraz mamy takie problemy, ze sie zyc odechciewa:-( przez Niego jestem klebkiem nerwow, płaczę co po chwilę ale na chwile obecna nie mozemy nic zrobić, trzeba czekac do 15 maja az sie wszystko wyjaśni, a serce boli jak nie wiem bo czlowiek nic nie zrobil a wyszla afera taka, ze szkoda gadać :(
I to wcale nie sasiedzi co mieszkaja obok nas jedni czy drudzy tylko idiota z naprzeciwka, ktoremu raz na rok sie cześć powiedziało.
Nie rozumiem niektorych ludzi, po prostu nie rozumiem, jak dobrze mi sie tutaj mieszkało tak teraz Angoli nie znoszę:no::zawstydzona/y: wiem, ze patrzę przez pryzmat jednego czlowieka ale uwierzcie, ze narobil nam niezlego "syfu" i teraz my mamy problem i nie wiemy jeszcze jak sie skonczy chociaz ja mam ogromna nadzieje, ze wyjdzie na nasze, po prostu nie ma innej opcji. A gość tego pożaluje na pewno, ja mu nie odpuszczę i chocbym miala po sadach sie wloczyc i tam urodzić to dopnę swojego.

Co do męża to gdyby Go teraz nie bylo ze mna to nie wiem co bym zrobila:zawstydzona/y::-( klocimy sie i to czesto, nie ukrywam ale dopiero ta sprawa uswiadomila nas a zwlaszcza mnie, ze nie mielismy do tej pory problemow, ze dopiero teraz go mamy i musimy trzymac sie razem, przetrwac to razem, wspierac się itp. Niekiedy musi dojść do tragedii, zeby sie czlowiek przekonal jak kocha drugiego:zawstydzona/y: zawsze wiedzialam ze Go kocham ale dopiero teraz wiem to jeszcze bardziej.
Kurcze musimy jakos ten okres przetrwac i walczyc o swoje a jest mi naprawde ciezko, martwie sie o Malego bo naprawde sie stresuje, denerwuje, malo jem, malo spię i momentami nie wiem jak sie nazywam:zawstydzona/y: trzymam sie bo jest Kuba ale jakby Go nie bylo to nie wiem co by sie ze mna działo...blagam trzymajcie kciuki, ja sie po prostu modle kazdego dnia.........

pola dobrze, że wspieracie się z mężem wzajemnie, mam nadzieje że Twoje problemy szybko się skończą i przestaniesz się tak martwić, trzymam kciuki

na porodowce, zeby Cie do programu nie nagrali;-) A propos - ogladal ktos ostatnio Porodowke na TLC jak polacy byli?? Tekst: przyj k...a, bo dziecko udusisz!!:szok:
kurde nie ogladalam :(

Lena co do kłótni - u Nas ich byłą masa na początku! Moje hormony+Mąż mało kumający sytuację - bo już nie on będzie pępkiem Świata! Ale u nas już przeszło. Obecnie czasem on zauważa -ale po co Ty głos podnosisz? Albo np. zaczynam płakać gdy coś mi nie pasuje - ale mój M. patrzy tylko na mnie wtedy, głaszcze i mów(z ironią oczywiście) Boziu jaka Ty biedna jesteś, biję Cię? :-D Więc ja w śmiech przez łzy! Ogólnie zauważyłam, że Mój M. znalazł metodę na te nastroje i humory - albo tylko patrzy bez komentarza i wysłu****e cierpliwie, albo obraca w żart! Jakoś na mnie to działa i mi w mig przechodzi! Podziwiam go - on żyje teraz w permanentnym stresie (budowa i urządzanie mieszkania), a dodatkowo ma MNIE :szok::szok: Ale pamiętajmy - oni tylko zrobili z całą przyjemnością, a teraz my 9 miesięcy sapiemy, nie śpimy i się męczymy - i nic przez najbliższy czas się nie zmieni - więc niech też cierpią :tak:
no my na początku się nie kłuciliśmy bo P pracował za granicą więc nie zawsze moglbyć przy mnie dopiero od lutego jest na co dzien i dopiero od tego czasu widzi te moje humorki itd i to racja to racja do tego Ale pamiętajmy - oni tylko zrobili z całą przyjemnością, a teraz my 9 miesięcy sapiemy, nie śpimy i się męczymy - i nic przez najbliższy czas się nie zmieni - więc niech też cierpią

ja również się witam:-)
Katrina przykro mi że mała chora a Ty się też pewnie męczysz życzę szybkiego powrotu do zdrowia
W Starogardzie pogoda deszczowa ale może i dobrze niech trochę popada bo deszcz też potrzebny
Ja dziś mam palce jak parówki dosłownie już lałam zimną wode ale to nic nie dało a one aż pieką mam nadzieję że później przejdzie
Marcelina sie kręci :-D jakoś tak pod żebra też się przesuwa Ciekawe czy już się przekręciła jakoś nie umiem sobie wyobrazić jej pozycji w brzuszku może macie jakiś sposób
miłego dzionka kochane czerwcówki:-D:-D:-D:-D:-D
siula u mnie tez deszczowo ale mimo iz padal deszcz z rana to cholernie duszno jest

Iwon - moj ostatnio to stwierdzil ze te problemy ze spaniem to takie przygotowanko do nieprzespanych nocek po porodzie:-D. A czy ty uzywasz jakis tych rogali czy innych wynalazkow do spania? bo ja nie jedynie zwykla poduche wkladam miedzy girki bo to niby lepiej, ale mnie to tylko wku...ia a nie pomaga:angry:
gkvip ja do wygodnego spadnia uzywam mojego P nozka na niego i kimka tylko gorzej jak ma nocki

Mój mebel kiedyś na alkohole itp. teraz został przerobiony na rzeczy dla małego :) ledwo pomieściłam, a są to rozmiary tylko od 0-3mies.
j8crbt.jpg
powiem tak zajebis*** szafa i duzo ciuszkow ;o

Cześć Dziewczyny:) Witam się na czerwcowym wątku:) Termin porodu mam co prawda na 03.06, ale chyba nastąpi to wcześniej;) Raczej na maj się załapię. Od dwóch miesięcy leżakujemy i szprycujemy się fenoterolem:( ale i tak udało nam się "ładnie pociągnąć". Za to od kilku dni mam wrażenie, że Młody mi wyskoczy tam głową i mam takie dziwne "pykania" w brzuchu i strasznie obfity śluz (mam nadzieję, że to śluz na nie wody!). W poniedziałek mam wizytę i zobaczymy co dalej;) Pozdrawiam:)
witaj :)

katarina zdrowia dla córeczki oby szybko przeszlo i bidulka nie musiala sie meczyc
 
Tak to mój wybor. Odkąd pamietam marzyłam o dziecku, ale karmienie piersią do mnie nie przemawia.
heheh- nie potępiam,ale utrudnisz sobie życie . Karmienie piersią to wielka wygoda:)

a jakie dokumenty trzeba mieć do szpitala? Karte ciązy, ostatnie badania, dowod ubezpieczenia, dowód osobisty...coś jeszcze?
 
Ostatnia edycja:
maćku gratuluję udanej wizyty!

ja dzisiaj też jadę do gina, mam nadzieję, że mi powie ile synek waży, bo zżera mnie ciekawość:-p
 
a jaki kremik wg Was najlepiej na sutki?
a i czy wyniki badan odnosnie hiv tez trzeba miec? ja nawet nie mialam tego Zleconego mam tylko to hbs i grupe krwi
zaza &&&&& za wizyte
 
reklama
Do góry